uderzyło nagle
ze zdwojoną siłą
(niczym przyspieszony lot na słońce) ?
wątpliwości nieuniknione
bo oto paradoks
sam w sobie sam we mnie
ale serce topnieje
gorącym słowem
zapachem
zmysłem dotyku
czy naprawdę?
czy nie zranię?
czy warto?
(zdesperowaną samotnością)
milczcie, o głupie myśli!
pozwólcie mi
zapłonąć
bliskością Jego ust
i spojrzeń!