jestem diabłem ciemnością i światłem
aniołem śmierci szcześcia i zagłady
jestem ogniem i plomieniem
więcej nie gaś mnie bo zgubisz sie w niebie
jestem różą bzem czarnym i białym
jestem wilkiem wampirem lykanem
jestem kimś i czymś nikim i niczym
jestem świecą i jej brakiem
jestem wiecznością tą z niesmakiem
jestem wszystkim i niczym zarazem
mea culpa drogi Panie
jedynie on jest w stanie...
wszystko, bo tylko on jest moim księciem wśród łąk i traw i potem zamków i potem lat...
bo tylko on ten bóg egipski jest jednym z marzeń które sie ziści...
bo tylko szakala prawdziwie chce... bo tylko jego szanować chce...
przychodzi do mnie w nocy i rano, w południe wieczór czasem i we śnie...
przychodzi zawsze i zawsze jest...
bo zawsze czuje Cie blisko mnie
jestem diabłem ciemnością i światłem
aniołem śmierci szcześcia i zagłady
jestem ogniem i plomieniem
więcej nie gaś mnie bo zgubisz sie w niebie
jestem różą bzem czarnym i białym
jestem wilkiem wampirem lykanem
jestem kimś i czymś nikim i niczym
jestem świecą i jej brakiem
jestem wiecznością tą z niesmakiem
jestem wszystkim i niczym zarazem
mea culpa drogi Panie
jedynie on jest w stanie...
wszystko, bo tylko on jest moim księciem wśród łąk i traw i potem zamków i potem lat...
bo tylko on ten bóg egipski jest jednym z marzeń które sie ziści...
bo tylko szakala prawdziwie chce... bo tylko jego szanować chce...
przychodzi do mnie w nocy i rano, w południe wieczór czasem i we śnie...
przychodzi zawsze i zawsze jest...
bo zawsze czuje Cie blisko mnie