Wąż jest wężem tutaj tylko.
W świecie innym zaś motylkiem.
Potem będzie antylopa, co by podokuczać chłopom.
Jak się znudzi dokuczaniem zmieni sie w uległą łanie,
by uroczo na polanie rąbać trawę na śniadanie.
Powiem tylko, nawet szczerze, ze nie będę nigdy jeżem,
bo choć zalet ma to kupę mogę kogoś ukłuć w dupe...