moja roślinka dawno nie jadła
a kot niedopieszczony idzie na rewolucje
obok moja Ola
puszcza różowego balona
bardziej wymowny od słowa
żałosny myśliciel leży na ulicy
dłonią zawieszony na krawężniku
Dla nas piekła dziś nie otworzą
przedobrzyli z wczorajszą imprezą
Maślany poranek
na kotku siedzi kanarek
w powietrzu spalina
do życia budzi się maszyna
a Ty, a Ty...przedłuż chwile istnienia
ogarnij promilem cały świat
balon pękł!