Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Niemoc

Niebo znów spada mi na głowę.
Swym ciężarem miażdży kark,
rzuca na kolana.
Ciężkie, ołowiane, pełne chmur smutnych.
Dłonią chcę je strącić z
bolącej głowy.
Dłoń, jak mały zbłąkany ptak
Wtapia się w niebiańską masę
I już tam zostaje...
Uwolnij mą głowę, głupie Niebo!
Spocznij na łące zielonej,
Lub dryfuj w błękicie jeziora.
Tylko zejdźże z mej głowy!
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły