Necrostuprum to ciekawy projekt, który tworzą The Great Executor z Throneum na basie i wokalu oraz Imperator, perkusista z fińskiego, death metalowego Slugathor. Tak więc nietypowy jest tu nie tylko międzynarodowy skład, ale i brak gitary. Ten duet znalazł swój uniwersalny sposób na szerzenie zła i nienawiści. "Aeons Of Witching Madness" to ich pierwszy wymiot z 2009 roku.
Na okładce dominuje czerwień, a w środku mało informacji. Moja kopia ma numer 129, ale nie wiem z jakiego nakładu. Kaseta bez żadnych naklejek i oznaczeń stron, ale wiadomo jak puszczać, bo tam gdzie jest nagrana muzyka, jest nabazgrana markerem nazwa zespołu.
Muzyka Necrostuprum jest toporna, dość powolna i ociężała. Brnie mozolnie tępo torując sobie drogę jakby w jakimś podziemnym tunelu. Nie da się też nie zauważyć, że jest strasznie prosta, wręcz banalna. Bas pobrzdąkuje nieskomplikowane, leniwe rytmy, a perkusja wtóruje mu stukając i pukając w równie niewyrafinowany sposób. Nad wszystkim unosi się straszny i przesterowany wokal, który powoduje, że wszystko nabiera obskurnego charakteru.
Myślę, że można się w to wgryźć i poczuć trochę tego pierwotnego, jaskiniowego prymitywizmu, ale, ze względu na mało rozwinięte instrumentarium i ciężkostrawny wokal, na dłuższą metę mogłoby to być nie do zniesienia. O dłuższej mecie jednak nie może tu być mowy, ponieważ demo ma trzy kawałki trwające w sumie trochę ponad piętnaście minut. Jeżeli więc ktoś się czuje na siłach to może stestować.
Tracklista:
1. The Opening Enlightenment
2. Aeons Of Witching Madness
3. In Thousand Languages
Wydawca: Under Records (2009)
Ocena szkolna: 3-
