Gdybanie, za które powinnam dostać w mordę.
Może napisze ten wiersz,
gdy wychodząc za próg zdepnę płaszcz,
i wypełzną fałdy spomiędzy,
nagich ciał
Być może napiszę, że jutro
na swoich miejscach ogrzane
futra na nowym zwierzęciu z człowieka
odżyją
Być może,
słowa innych słów przestrasznone
naplują mi prosto w twarz
Może napisze ten wiersz,
gdy wychodząc za próg zdepnę płaszcz,
i wypełzną fałdy spomiędzy,
nagich ciał
Być może napiszę, że jutro
na swoich miejscach ogrzane
futra na nowym zwierzęciu z człowieka
odżyją
Być może,
słowa innych słów przestrasznone
naplują mi prosto w twarz