Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Konik demolka



Co się robi dla relaksu? Czyta książki, buszuje w necie, słucha muzyki, wychodzi na spacer z psem albo żoną. Ale można też wziąć pięciokilowy młoteczek w łapeczkę i rozpirzyć kilka ścian w drobny mak (wprawdzie kartonowo-gipsowych, ale jak na Konika możliwości całkiem starczy ;) ).

Jako, że cierpiałam na nadmiar energii konieczność usunięcia kilku futryn i nadproża w związku z remontem mieszkania była mi bardzo na rękę. Zdewastowanie się fizycznie od czasu do czasu dobrze mi robi, bo gdy już padasz na twarz a mięśnie i płuca palą żywym ogniem to wiesz, że żyjesz. Ćwiczenia, praca pozwalają się Konikowi zdystansować. Masz mętlik w głowie, durne myśli? Weź się do roboty! Przestaniesz głupieć.

Faktem jest, że dzięki otwartemu oknu i szaleństwu przy Muse dałam sobie w kość ponad miarę.
Ale odloty przy gorączce też bywają ciekawe a po tygodniu nawet się człowiek przyzwyczaja. ;)

A teraz piękna pogoda za oknem i znów histeria...


...'cause I want it now
I want it now
Give me your heart and your soul
And I'm not breaking down
I'm breaking out
Last chance to lose control...


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły