Poza granic¹ dotyku mysli jak motyle
Zaprzeczenia zły odwierny nie wpuœcił dalej,wiec
Twoj¹ byłam cała na te jedn¹ chwile,wiesz
Poza granic¹ dotyku łzy znalazły mnie słab¹ tak
Poza granic¹ dotyku zawrót głowy na harfie grał
Wolnej woli odwierny nie przepuœcił do œrodka
Wiec milczenia nie przerwałam ani słowem,tak...
Kiedy serce moje milczy
Nie ma mnie
Kiedy tone,tone w ciszy
Wołam cie
Poza granic¹ wspomnienia prawda pali jak ogniem
Poza granic¹ wspomnienia krzyk sie rodzi i łamie wpół
Przebaczenie i nienawiœć pozostawiam za bram¹ gdzieœ
Tak wysoko lec¹c nie chce patrzeć w dół
Kidy serce moje milczy
Nie ma mnie
Kiedy tone,tone w ciszy
Wołam cie
Teraz serce moje milczy
Nie ma mnie
Teraz tone,tone w ciszy
Wołam cie
Poza granic¹ zapomnienia pustka,wœród ruin tańczy cień
Samotny wiatr unosi z sob¹ zapomnienia gasn¹c¹ pieœń
Wpółotwarte drzwi czekaj¹ ale nikt już nie chce wejœć
Cicho,cicho,nie ma ciebie,nie ma mnie