Stała nad przepaścią,
jej oczy wpatrzone w dal
Zagryzała w zamyśleniu
wargi czerwone.
Włosy rozkołysane
na wietrze
Po policzku spływa łza
kryształowa twierdza
marzeń.
Spływa i ucieka i jej
niema...
Cisza.
Wszystko zamarło.
Dziewczyna stała nad przepaścią,
lecz teraz słychać
tylko wrzask rozpaczy
i ciszę.
jej oczy wpatrzone w dal
Zagryzała w zamyśleniu
wargi czerwone.
Włosy rozkołysane
na wietrze
Po policzku spływa łza
kryształowa twierdza
marzeń.
Spływa i ucieka i jej
niema...
Cisza.
Wszystko zamarło.
Dziewczyna stała nad przepaścią,
lecz teraz słychać
tylko wrzask rozpaczy
i ciszę.