Abyssus to grecki zespół death metalowy istniejący od 2011 roku. Po wydaniu kilku krótszych materiałów udało im się nagrać album zatytułowany „Into The Abyss”. Znajduje się na nim dziesięć stęchłych ciosów, o których nie da się nie powiedzieć już w pierwszym zdaniu, że są dokładną kalką Obituary.
Obituary bowiem przypomina tu wszystko. Te same niskie i tępe gitary, te same ociężałe riffy, rytmiczna perkusja i gniotący bas. Zresztą zespół wcale nie próbuje się z tym kryć, gdyż nawet logo mają w podobnym stylu. Muzyka ma więc ten sam śmiertelny posmak oraz brzmienie, ale gdy dochodzimy do wokalu to dopiero można się zdziwić, że jest na świecie człowiek, który umie śpiewać dokładnie tak jak John Tardy. I chociaż Kostas Analytis nie jest może aż takim mistrzem w wyciąganiu rykliwych sentencji to trzeba przyznać, że wokal też ma bardzo dobry i pasujący do muzyki swojego zespołu. Zresztą Abyssus, oprócz tego, że styl zaczerpnął od starszych kolegów, to grać potrafi bardzo fajnie, tak jak i potrafi ułożyć bardzo fajne kawałki. „Into The Abyss” to porządny kawał zgniłego i bijącego ciężarem death metalu. Tkwi w nim taka ospałość, niemalże powolność, ale też potrafi się zerwać niczym podmuch cmentarnego wiatru w rytm łupiącej punkowo perkusji, zawsze jednak zachowując przy tym swoją wrodzoną gnuśność i bolesność. Dużą rolę spełnia tu bas, który jest instrumentem bardzo dobrze słyszalnym i nadającym wagi swoim głębokim i grubym brzmieniem.
Choć w nazwie, tytule i okładce pełno tych otchłani to teksty w większości są o wojnie i zabijaniu. Zabijaniu na rozkaz, zabijaniu żeby przetrwać. Jest oparta na faktach śmiertelna szarża i masakryczne bombardowanie. „Enthrone The Insane” opowiada o cesarzu Neronie. Znalazło się więc miejsce i dla historycznego realizmu. Ubrane jest to w proste w konstrukcji, ale zgrabnie poukładane i łatwo dające się polubić numery. Refreny szybko się przyjmują, a cała płyta mimo swojej ponurości jest przejrzysta i rozpoznawalna. W prawdziwe objęcia chaosu dostajemy się w odgłosach między utworami oraz w ostatnim, instrumentalnym „The Ritual”, w którym powoli zapadamy się w podziemne czeluście, by ostatecznie spłonąć w piekielnym ogniu.
Tracklista:
01. Into The Abyss
02. Across The Fields Of Death
03. Echoes Of Desolation
04. Intent To Kill
05. Those Of The Unholy
06. Revenge
07. Enthrone The Insane
08. Visions Of Eternal Pain
09. R.I.P.
10. The Ritual
Wydawca: Memento Mori (2015)
Ocena szkolna: 5