-> ludziom powinno sie ufać dlatego, że nie ma powodu im nie ufać, czy jednak każdy musi sobie zasłużyć na zaufanie?
-> Zaufanie zasluzone, to juz nie calkiem zaufanie.
-> ?
-> ufa sie tym bardziej, im mniej sie ma pewnosci
-> pewności czego?
-> Przejrzyj moze archiwum. Zajmujesz sie widac czyms poza rozmowa ze mna i nie jestes w temacie. :)
-> "ufa sie tym bardziej, im mniej sie ma pewnosci"
jakiej pewności?
->zaufaniem - uczuciem, odczuciem
-> jakim?
o co w nim chodzi?
-> o to, że wierzymy drugiemu człowiekowi w coś bezgranicznie, bez udowadniania tego
-> wiec jesli sie udowodni (ma sie pewnosc czegos) to juz nie mowi sie o zaufaniu.
-> a o czym?
-> Chryste. Dobranoc.
Z pytania "ludziom powinno sie ufać dlatego, że nie ma powodu im nie ufać, czy jednak każdy musi sobie zasłużyć na zaufanie?" zrodziło się następne - czym jest tak właściwie zaufanie?