Death/thrashersi z Phoenix, czyli Landmine Marathon ujawnili szczegóły dotyczące wydania ich najnowszego, trzeciego już albumu studyjnego. "Sovereign Descent" powstawał w Arcane Digital Recording Studion, należącym do gitarzysty Ryana Butlera, w którym to swoje wydawnictwa rejestrowały takie formacje jak Misery Index, Phobia czy The Funeral Pyre. Masteringiem zajął się Aln Douches z West West Side Music, który współpracował z The Dillinger Escape Plan, Hatebreed czy Converge. Za szatę graficzną odpowiadać będzie Dan Seagrave, który projektował już okładki dla Morbid Angel i Suffocation. Prosthetic Records przewidziało premierę wydawnictwa na początek przyszłego roku.
Fińscy melo death/blackmetalowcy z Kalmah właśnie zakończyli nagrywanie szóstego studyjnego albumu, którego premiera została zaplanowana na początek 2010 roku. Proces nagraniowy trwał ponad 3 miesiące od maja do sierpnia - rejestracja materiału oraz cały miks odbył się w Tico-Tico Studios, zaś mastering w Cutting Room Studios. Tytuł płyty nie jest jeszcze znany, choć jego robocza wersja zwie się "12 Gauge", tak jak jeden z utworów na płycie. Wiadomo także, że na nadchodzącym albumie znajdzie się 9 premierowych kompozycji i jeden cover. Wydawnictwo ukaże się za pośrednictwem Spinefarm Records.
W związku z faktem, że już niedługo światło dzienne ujrzy "Strażnik Światła" - najnowszy album poznańskiego Turbo, grupa postanowiła, że z tego tytułu trzeba zrobić niezłą bibę, a nawet dwie. Grupa chce zorganizować dwa release party, z których pierwsze miałoby się odbyć 15 listopada w poznańskim Blue Note, zaś dzień potem we wrocławskim Alibi. Wiadomo także, że formacji będą sekundować niemieccy hardrockowi prześmiewcy z Grailknights, którzy nie tak dawno supportowali Sabaton podczas ich koncertów po Polsce, oraz amerykańscy powermetalowcy z Zandelle.
Czasami lubię wpaść ot tak na czat, przeglądam z zainteresowaniem nicki bywalców, z uwagą je "studiując". Ku mojemu nie miłemu zaskoczeniu stwierdzam, że stało się to miejsce wirtualnych schadzek a'la agencja towarzyska. Sami biorcy np. szukam na noc, sponsor młodej, wyliżę itp. lub dawcy m.in. 23_ona_cycata, kolacja_ze_sniadaniem...
Komentarze Alpha-Sco : Nie wiem, na jakich czatach Ty bywasz, zgnileczko :)
Razorblade-Kiss : Czat to takie miejsce...gdzie schodzą się w jednym miejscu frustraci. Nie by...
Polak Polakowi wilkiem - szczególnie za granicą. Niestety ja jestem dla niektórych WILKOŁAKIEM. A oto powody:
Siedzę sobie na tej małej wielkiej wyspie już prawie szósty rok. Siedzę, stoję, żyję, pracuję, narzekam, tworzę, używam życia, biegam na koncerty, jezdze na rowerze, kłócę się z chłopakiem, dzwonię do mamy, pływam, śpię, piszę, maluję....
I obserwuję.
A tak. Obserwuję uważnie moich rodaków.
Niestety po dłuższej obserwacji stwierdzam, ze wartosciowych ludzi, takich, z ktorymi przyjemnie spedza sie czas moge policzyć na kilku palcach u lewej stopy.
Komentarze Siedzę sobie na tej małej wielkiej wyspie już prawie szósty rok. Siedzę, stoję, żyję, pracuję, narzekam, tworzę, używam życia, biegam na koncerty, jezdze na rowerze, kłócę się z chłopakiem, dzwonię do mamy, pływam, śpię, piszę, maluję....
I obserwuję.
A tak. Obserwuję uważnie moich rodaków.
Niestety po dłuższej obserwacji stwierdzam, ze wartosciowych ludzi, takich, z ktorymi przyjemnie spedza sie czas moge policzyć na kilku palcach u lewej stopy.
Raven : Cóż, przeczytanie tego bloga tylko utwierdziło mnie w słuszności m...
Siła twórcza Petera Spillesa jest niewyczerpana. Choć w ostatnich miesiącach wystarczająco rozpieścił swoich fanów dostarczając im m.in. genialny album "Dream, Tiresias" projektu Project Pitchfork ani myśli o zaprzestaniu tej przyjemnej praktyki. Dzięki zawziętości niemieckiego artysty już 4 grudnia doczekamy się nowego wydawnictwa dark electro/industrialnego side-projektu - Santa Hates You. "Rocket Heart" to jedynie, a może aż, EPka napakowana ośmioma trackami, w tym uwodzicielskim i seksownym nagraniem tytułowym, coverem "Deutschmaschine" (w oryginale And One) oraz garstką remiksów.
Kawa na ławę. Behemoth to najmocniejsza polska kapela metalowa, która o światową supremację rywalizuje już tylko z największymi. Koncert promujący "Evangelion" pokazał, że robią show z prawdziwego zdarzenia. Niesamowita scenografia, której nie miał wcześniej żaden nasz zespół, elementy pirotechniczne, całość świetnie pomyślana i w dodatku wykonana. Nie ma co się oszukiwać, trasa "Nowa Ewangelia" jest wydarzeniem roku dla słuchaczy bezkompromisowych dźwięków.
Dokładnie za tydzień, bo 10 października w poznańskim Eskulapie wystąpi niemiecka ikona electropopu - Diorama. Występ Torbena i spółki będzie poprzedzony koncertem Daniela Wrotniewskiego - producenta,
kompozytora, autora tekstów i wokalisty z jego projektem Vein Cat. Po koncercie odbędzie się podwójne afterparty. Na jednym poziomie pobawić się będzie można przy twórczości Depeche Mode, natomiast drugi zdominowany będzie przez DJskie popisy, sety w różnorodnych klimatach oscylujących wokół muzyki elektronicznej. Imprezie patronuje DarkPlanet.
W dniach 01.10-04.11.2009 w Poema Cafe (ul. Wodna 12, Poznań) można obejrzeć wystawę fotografii Mirrormana, niezależnego polskiego muzyka i fotografa. Prezentowana "Lustrzana Rzeczywistość" to wycinek będący częścią większego cyklu, który Mirrorman tworzył przez ostatnie 6 lat.
Włoscy deathcore'owcy ze Stigmy stanęli właśnie przed małym problemem. Grupa aktualnie pracuje nad następcą wydanej w ubiegłym roku "When Midnight Strikes", ale po siedmiu latach członkostwa w zespole szeregi opuścił gitarzysta Morgan Ferrua. Formacja jednak zdecydowała się wejść do studia jako kwartet, szukając w tym czasie kogoś w zastępstwo dla Ferruy. Nowy materiał nie ma jeszcze tytułu, ale pieczę na nagraniami będzie miał były gitarzysta Bleeding Through, a obecnie Bring Me The Horizon - Jona Weinhofen. Mixem i masteringiem zajmie się natomiast znany ze współpracy choćby z rodzimym Behemothem i Cradle Of Filth Scott Atkins. Wydawcą będzie Pivotal Recordings.
Włoski Kirlian Camera to jeden z tych projektów, które mimo swojej długiej działalności (prawie 30 lat) konsekwentnie trzyma się swego charakterystycznego stylu podatnego na dźwiękowe eksperymenty kompatybilne z klubowymi brzmieniami, wzniosłym patosem, mariażem darkwave, industrialu i muzyki folkowej oraz czarującą aurą. Miłośników i obserwatorów dotychczasowych poczynań rzymskiego duetu ucieszy więc perspektywa zbliżającej się publikacji kompilacji z wybranymi dziełami grupy. "Odyssey Europa" to dwie płyty wypełnione po brzegi klasycznymi utworami w nowych aranżach oraz największymi hitami Angelo i Eleny.
Do Lacrimosy mam bardzo osobisty stosunek. Zespołem zachwycał się jeszcze za życia Tomasz Beksiński poświęcając mu kiedyś cała audycję prezentując jej muzykę oraz teksty piosenek. Jest to jeden z niewielu zespołów, do którego oprócz łatek takich jak: symfoniczny rock, elektronika, metal pasuje określenie gotyk i nikt specjalnie nie zaprzecza. Muzyka jest tęskna, pełna smutku a arlekin Jaster spogląda na nas z czarno białych okładek śmiejąc się przez łzy. Zespół nie odwiedza naszego kraju aż tak często i warto złapać każdą okazję by wybrać się na koncert.
Idealną porę na swój powrót wybrało sobie kanadyjskie electro/industrialne Zombie
Girl. Duet w składzie - Renee Cooper (wokal) i Sebastian Komor (oprawa
dźwiękowa) zdecydowali się przypomnieć zarówno o sobie jak i swojej
nieprzeciętnej twórczości właśnie w dniu 31 października (Halloween) w którym pamięć o zmarłych i
wszystkich świętych jest jedynie pretekstem do maskarady i nieograniczonego straszenia i zabawy. Wtedy też na
sklepowych półkach spocznie nowe wydawnictwo projektu zatytułowane - "Halloween" będące ni mniej ni więcej surowymi,
bezwzględnymi, brutalnymi i niemal bluźnierczymi reinterpretacjami
przerażających treści Johna Carpentera, legendarnego reżysera, autora horrorów
i filmów sci-fi.
Choć od czasu wydania ostatniej, jeszcze ciepłej płyty
electro/psy/industrialnego Implant nie minęło jeszcze pół roku,
belgijski one-man projekt zdecydował się uraczyć swoich fanów kolejnym
materiałem. EPka "Violence", jak na swoje niepozorne rozmiary, zawiera
aż 12 tracków oferujących w sumie ponad 50 minut czystego parkietowego
elektronicznego miszmaszu skoncentrowanego głównie na nagraniu
tytułowym i jego remiksach. Główna postać aktu - Len Lemeire podjął się kolaboracji z takimi projektami jak Shiv-R, Studio-X czy debiutantami sceny - Mizuh, Prune Flat i
Midnight'Mare, którzy zwyciężyli w remiksowym konkursie ogłoszonym
przez label Alfa Matrix i grupę Implant.
Powstań aniele
Coś na pół piorunem przecięty
Powstań skrzydlaty
Ratuj żywota człowiecze
Ciężar powieki przeklęty
Walcz ranny ślepcze
Słyszysz?
To zew krwi
To głos potępionych!
Upadasz
Skrzydła twe palą
Ognie, co w kręgach dziewięciu
Płoną - ku cierpieniu ludzi
Komentarze Coś na pół piorunem przecięty
Powstań skrzydlaty
Ratuj żywota człowiecze
Ciężar powieki przeklęty
Walcz ranny ślepcze
Słyszysz?
To zew krwi
To głos potępionych!
Upadasz
Skrzydła twe palą
Ognie, co w kręgach dziewięciu
Płoną - ku cierpieniu ludzi
Lorelay : Anioł człowiekowi wilkiem. A człowiek aniołowi... człowiekiem :P
Już niedługo będziemy mogli się cieszyć nowym albumem avantgardowej Candirii zatytułowanym "Toying With The Insanities", a tymczasem świat obiegła wiadomość, że założyciel i były gitarzysta zespołu - Chris Puma zmarł 20 września w niewyjaśnionych okolicznościach. Rodzina nie chce ujawnić przyczyny zgonu. Muzyk osierocił dwoje dzieci - 3-letnią córeczkę i 4-miesięcznego syna.
To była meeeega przerwa...Wiele zmian...
1.Odwiedziłam psychiatryk ze wzgledu na anoreksję i kochaną bulimię(waga 25 kg);
2.Stałam sie lekomanką.
3.Narobiłam mnóstwa kolczyków m.in.septum(byczy),septum(dolny),medusa,christina i hoho więcej.
Nie wiem na jak długo znikam,ale u Wampirzycy-Maggot szykuje sie rewolucja.
1.Odwiedziłam psychiatryk ze wzgledu na anoreksję i kochaną bulimię(waga 25 kg);
2.Stałam sie lekomanką.
3.Narobiłam mnóstwa kolczyków m.in.septum(byczy),septum(dolny),medusa,christina i hoho więcej.
Nie wiem na jak długo znikam,ale u Wampirzycy-Maggot szykuje sie rewolucja.
Wakacje się skończyły i trzeba się ostro brać do roboty. Dzieci zasuwają do szkoły z plecakami ważącymi co najmniej tyle co one same, studenty tracą na wadze stresując się poprawkami i spożywając kolejne potężne dawki złocistego trunku, który poprawi im krążenie i lepiej natleni umysł, zaś muzycy skończyli wygrzewać jajka w słońcu i zmuszeni byli zamienić festiwale i sceny na żłopanie browarów w studiach nagraniowych. Efekt? Cała masa przeróżnych wydawnictw, nierzadko bardzo wysokiej próby.
Komentarze HanschenkleinSiebenundneu : a mi nie zostaje nic innego jak polecić nową płytę nietuzinkowego prze...
luter : Czekałem na wrześniowe podsumowanie, bo ciekaw byłem niezmiernie...
Harlequin : hahahhaha, ale przeciez nie wszyscy sie z tą opinia zgadzaja, tym bardziej, ż...
Nowa płyta studyjna oraz split to wynik zakończonej właśnie kilkumiesięcznej sesji nagraniowej austriackiego black/industrialnego Abigora. "Zakończyliśmy rejestrację nowego albumu pełnometrażowego. Prawdopodobnie ukaże się on tego samego dnia co split z francuskim Blacklodge, który nagrywaliśmy w tym samym czasie i miejscu. W tej chwili gotowy materiał przechodzi miks, mastering kawałków planowany jest na 11 października" - informuje trio. "To wydawnictwo to istny monument (słowo często używane ale rzadko uzasadnione) na którym bardzo wyraźnie i boleśnie widoczny jest rzeczywisty związek między szatanem a człowiekiem. Album celnie trafia w ludzką egzystencję, jest jakoby w jej środku - metamorfoza możliwa jest jedynie wtedy kiedy ciało stanie się jedną z Jego zasad" - wyjaśnia metaforycznie wiedeński zespół.