Tides From Nebula będzie specjalnym gościem na jubileuszowej trasie formacji Riverside - poza granicami naszego kraju. Trasa obu zespołów w ramach 10th Anniversary Tour rozpocznie się 5 maja w czeskiej Pradze, a zakończy 21 maja w Holandii. W sumie zespoły odwiedzą 9 państw. Przypominamy, że polska część koncertów związanych z 10 urodzinami grupy Riverside rozpocznie się 24 maja w łódzkim klubie Wytwórnia. Supportami podczas polskiej części turnee będą formacje: angielski The Pineapple Thief i szwedzki Paatos.
Znamy headlinera tegorocznej edycji czeskiego festiwalu Brutal Assault. Będzie to legendarna brytyjska formacja Motorhead. Lemmy Killmister i spółka z całą pewnością zgotują fanom rock’n’rolla niesamowitą imprezę. Przypomnijmy, że dotychczas swój udział w Brutal Assault potwierdziło ponad 40 kapel, w tym między innymi: Morbid Angel, Exodus, Hail Of Bullets, Anathema, Mayhem, Sucidal Tendencies czy Soilwork. Tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach od 11 do 13 sierpnia.
Komentarze bliesa : Na Brutalu ich nie zobaczę ale za na Iron Maidenie. Najbardziej na Brutalu chc...
yggdrasil : Na Brutalu ich nie zobaczę ale za na Iron Maidenie. Najbardziej na Brutalu chc...
bliesa : "We are Motorhead and we are playing fucking Rock'n'Roll!" me do want : D

Jezus Maria! A ty znowu o Mickiewiczu? Zboczeńcu!
.
.
.
Komentarze .
.
.
comte-de-Noir : Wstęp przypominał mi pozycję klasyczną. Aż wcisnąłem "to l...
Poszliśmy na ten koncert, bo chcieliśmy zobaczyć show. W sumie to nawet nie zastawialiśmy się nad ewentualnymi emocjami, które mogłyby towarzyszyć temu wydarzeniu. Logistyczne problemy z dotarciem na miejsce jakoś nas nie dotknęły - a nasłuchaliśmy się o braku miejsc parkingowych i innych atrakcjach w obrębie hali Ergo Arena przy okazji wizyty Lady Gagi. Sam obiekt do najpiękniejszych na świecie nie należy, a jego betonowe ściany tylko to podkreślają.
Czy można było się tego spodziewać? Pewnie tak, biorąc pod uwagę wcześniejsze zgarnięcie Złotego Globa. Trent Reznor i Atticus Ross to tegoroczni laureaci Oscara za Najlepszą muzykę za film "Social Network". Muzycy odebrali nagrodę z rąk Nicole Kidman. Trent nieco drżącym głosem podziękował za Oskara Akademii Filmowej, oczywiście Davidowi Fincherowi za użycie w jego filmie muzyki oraz swojej żonie. W podobnym tonie wybrzmiały podziękowania ze strony Atticusa Rossa. Nam nie pozostaje nic innego jak także pogratulować i pochwalić Akademię za taki wybór.
Komentarze fistnaut : Zaś Helena Helena Bonham-Carter w pięknej(?) gotyckiej sukni bez Oscara....
Krasnal_Adamu : Zdarza się. Lordi też kiedyś wygrało Eurowizję ;P Soundtra...
Niemalże równo 2 lata fani fińskiego Amorphis czekać będą na nową płytę swoich ulubieńców albowiem zespół planuje wydanie następcy fenomenalnego "Skyforgera" na 27 maja tego roku. Za wydanie płyty i jej odpowiednią promocję odpowiedzialna będzie jak
zresztą większości albumów w/w zespołu niemiecka Nuclear Blast Records. Cały czas trwają prace nad oprawą graficzną tego wydawnictwa to też okładka nie jest jeszcze podana do publicznej wiadomości.
Komentarze Vammp : Amorphis, znam trochę (Rusty Of Moon rządzi), dzięki za informację o...
Sumo666 : Nie ma jak "Elegy" :)
zsamot : Poza etapem zadyszki (Am Universum i Far- każdy album jest po prostu podro...
Wykopalisk ciąg dalszy. Po przedstawieniu kilka miesięcy temu na łamach
naszej strony zespołu Nasty Savage - zapomnianego choć posiadającego
całkiem pokaźną grupkę fanów - postanowiłem zaprezentować coś, o czym
słyszało zapewne tylko kilku szczęśliwców na tym świecie. Zespół, który
nawet nie wiadomo czy istnieje, gdyż nawet ich oficjalna strona milczy
od dobrych 10 lat i nic nie wskazuje na to, żeby w ogóle była
aktualizowana.
Ja naprawdę nie lubię tematyki związanej z wampirami. Moja sympatia do okołowampirycznej sfery skończyła się w głębokim liceum lat temu kilka na "Kronikach Wampirzych" Anne Rice i serialiku "Buffy". Prawdę mówiąc, nigdy nie sądziłam, że zapałam sympatią do głównej bohaterki stworzonej przez Laurell K. Hamilton oraz serii o Anicie Blake - jednak stało się inaczej. Pierwsza książka - "Grzeszne Rozkosze" trafiła do mnie przez zupełny przypadek. Ponieważ niczego ambitniejszego nie miałam w domu, zabrałam się do czytania z lekkim uśmiechem.
W sobotę 5 marca zapraszamy do poznańskiego Klubu U Bazyla na specjalną edycję wydarzenia pod znakiem muzyki Depeche Mode - "A Night of Freelove" - tym razem połączoną z wystawą pod enigmatycznym tytułem "35M20R10DM". Całość imprezy poprowadzi ekipa Freelove Team; swoje umiejętności zaprezentują także zaproszeni DJ'e: Sthilmann (Poznań), Serek (Łódź), Krzysztof (Szczecin) oraz xmode101 (Łódź). Portal DarkPlanet wspiera imprezę medialnie.
Płyta „Lupus Dei” to drugi krążek metalowców z zespołu Powerwolf. Pierwszego („Return In Bloodred”) nie dane mi było „skosztować”, jednak jeśli jest to materiał dorównujący recenzowanemu wydawnictwu to jeszcze dziś zaczynam wyszukiwać go w sklepach internetowych, bo w dobie panującego wszem i wobec kryzysu zapas tego muzycznego antydepresantu może się szybko skończyć.
Komentarze Vammp : Nieznam tego zespołu, chodź trzeba bedzie sie kiedyś zapoznać z tw...
oki : a dla mnie jest to album wprowadzający nową jakość. Coś jak Volbe...
Harlequin : przesłuchałem i jakoś nie odnajduje w tej płycie tego co Ty widzisz....
Kanadayjscy tech/deathmetalowcy z Gorguts podobno weszli już do studia, aby rozpocząć fazę przedprodukcyjną nadchodzącego albumu. Choć muzycy nie maja jeszcze ani tytułu nowego krążka, ani tym bardziej kontraktu na jej wydanie, to liczą, że uda im się wypuścić materiał jeszcze latem tego roku. Obecnie skład zespołu tworzą perkusista John Longstreth (Origin, ex-Angelcorpse), basista Colin Marston (Behold... The Arctopus, Krallice, Dysrhythmia), gitarzysta Kevin Hufnagel (Dysrhythmia, ex-While Heaven Wept), oraz odwieczny wokalista/gitarzysta grupy - Luc Lemay.
Skład
tegorocznego Sonisphere powiększa się. Jak podaje oficjalna strona internetowa
LiveNation.pl, kolejną gwiazdą, po Iron Maiden, Motorhead, Mastodon, Kiling
Joke oraz polskim Hunter, będzie duński zespół Volbeat. Volbeat założony został w 2001 roku, w Kopenhadze przez Michaela Poulsena wokalistę
i gitarzystę grupy. Oprócz Michaela Paulsena grupę tworzą: basista Anders
Kjølholm, perkusista Jorn Larsen oraz gitarzysta Thomas Bredahl.
Komentarze yggdrasil : WTF ???
Miko93 : Dokładnie, przecież to nie możliwe, ale gdyby to była prawda to bym c...
XQWZSTZ : To musi być jakaś prowokacja;)...
"Luana" - taki tytuł nosi pierwszy utwór zaprezentowany przez nowo utworzoną grupę Electric Chair. Byli członkowie Artrosis wraz z nową wokalistką Agatą Lejba-Migdalską za pośrednictwem serwisu YouTube zaprezentowali próbkę nowego materiału. Muzycy, którzy wspólnie pracują nad wizerunkiem nowej formacji, mają wieloletnie doświadczenie, sceniczne i wydawnicze, zdobyte w zespołach, które dotychczas współtworzyli. Mają też szerokie zainteresowania muzyczne, choć ich wspólna wypowiedź twórcza mieści się w obrębie melodyjnego metalu. Najbardziej charakterystyczną cechą stylu Electric Chair są partie wokalne, w części wykonywane techniką klasycznego śpiewu operowego.
Niedobrze się dzieje w obozie Slayer. Rok temu frontman tej legendarnej formacji zaliczył operację pleców i Slayer był wyłączony z życia koncertowego na dłuższy czas, niedawno Jeff Hanneman przeszedł poważną infekcje ręki i też nie może aktywnie koncertować, a teraz świat obiegła wiadomość, że Tom Araya trafił nagle do szpitala w Sydney. Niestety, w dalszym ciągu nie wiadomo, co było przyczyną nagłej hospitalizacji muzyka.
Zamyśliłam sobie, że sobotę przeżyję po bożemu. Wstanę rano, chałupę wysprzątam, coś do jedzenia przygotuję i na zakupy duże pojadę, żeby w ciągu tygodnia, po pracy, po sklepach się nie tarabanić, tracąc cenny, wieczorny czas na odpoczynek. Wsiadam zatem w swoją złotą strzałę szos, zapalam światła, wciskam sprzęgło, daję gazu i pełna optymizmu wyruszam w drogę do raju konsumenta, czyli do hipermarketu. W łapie, niczym świętego Graala ściskam gazetkę reklamową sklepu, bo kupujący ze mnie świadomy, z promocji korzystający, nie rozrzutny a wręcz oszczędny.
Komentarze Yngwie : co Wy z tym "Leviathanem"? Znam tylko "Lewiatana" ;) Sor...
black_gothic : Pewnie nie.
minawi : co Wy z tym "Leviathanem"? Znam tylko "Lewiatana" ;) ciekaw...
Toż to długi czas już nie wiem co powinnam, a czego nie powinnam pisać. W sumie i tak piszę co czuje. Ale pisząc co czuje mogłam się kompletnie zdradzić w nieodpowiedni sposób. W sensie przekazać coś, nie tak jakbym chciała. Na szczęście sytuacja się ustabilizowała i nawet nie czuję się już aż tak żałośnie głupio jak wcześniej. Lepiej do tego już nie wracać.
To, że 2011 rok jest wyborny jeśli chodzi o koncerty w Polsce to już wiadomo od jakiegoś czasu. Gwiezdna konstelację poszerzy legenda amerykańskiego death metalu Obituary, która 13 kwietnia wystąpi w warszawskiej Progresji. Będzie to jedyny koncert grupy w Polsce, w ramach ponad miesięcznej trasy Europeran Metal Chainsaw Massacre Tour. Amerykanom będą sekundować szwedzcy deathmetalowcy z Grave oraz brutal deathmetalowcy z Pathology.
Przełożyć muzykę rockową na język
orkiestry symfonicznej próbowało już wielu twórców. Efekty bywały różne.
Wspomnijmy choćby album „S&M” zespołu Metallica, nagrany przy udziale muzyków z San
Francisco, zjednoczonych pod batutą Michaela Kamen’a. Ani rozmach
przedsięwzięcia ani profesjonalizm osób, biorących w nim udział, nie
zagwarantował porażającego efektu artystycznego. Dopuszczenie do głosu
orkiestry osłabiło impet kompozycji Metalliki, odzierając je z dzikości i siły
rażenia. Elementy wyjściowe, z których zbudowano monumentalny spektakl, nie ułożyły
się w spójną całość. Patos materiału zatriumfował nad jego jakością. Nic
dziwnego, że wielu krytyków muzycznych, uznało „S&M” za płytę niegodną
uwagi.
Muzyczny światek stracił kolejnego zasłużonego muzyka. Tym razem śmierć przyszła po 46-letniego Phila Vane'a - założyciela i wokalistę crust-grindowej formacji Extreme Noise Terror. Muzyk został znaleziony martwy 17 lutego w swoim domu. Przyczyna zgonu nie jest znana, choć prawdopodobnie Vane zmarł we śnie.
Komentarze DEMONEMOON : i nadawały ton ultra ekstremalnej muzie! ... którą mało kto słu...
DEMONEMOON : i nadawały ton ultra ekstremalnej muzie! ... którą mało kto słu...
DEMONEMOON : jego muzyczny geniusz jakoś do mnie nie dotarł ;) Ciezko tu mó...