No i stało się - po latach grania surowego, klasycznego i dość pospolitego norweskiego black metalu ekipa 1349 pokusiła się o stworzenia własnego, niepowtarzalnego stylu. Choć przez jednych krytykowany, przez innych ceniony "Liberation" mógł nie dość się podobać spragnionym krwi i muzycznego mordu, choć następne "Beyound The Apocalypse" i "Hellfire" mogły w swym kunszcie wydać się zbyt podobne do reszty norweskiej sceny "black", to na "Revelations Of The Black Flame" nie powinniśmy znaleźć żadnych oponentów. Fakt, płyta to może nie dla każdego zrozumiała i nie wyniesiona do granic muzycznej ekspresji. Czy jednak zawsze musi o to chodzić? Czy black metal musi (powinien) się podobać?
Harlequin : Bardzo dobrze się kojarzy :) Mhm, tylko, że dla mnie to jest totalnym...
Gorg666 : Bardzo dobrze się kojarzy :) Hmmm bez sensu uważasz że słuc...
Harlequin : Niom, tym bardziej, że ten styl pisania bardzo kojarzy mi się z pewną osob...
Do wizyty Oceansize w warszawskiej Hydrozagadce pozostało kilkanaście dni. Zespół, którego twórczość jest ciężko zaklasyfikować do konkretnego nurtu muzycznego, wystąpi w towarzystwie grupy Vassels. Dla użytkowników serwisu mamy konkurs, w którym można wygrać pojedynczą wejściówkę na koncert, do jakiego dojdzie 23 października. Wystarczy tylko odpowiedzieć na następujące pytanie: Kiedy i gdzie grupa Oceansize wystąpiła w Polsce ostatnim razem? Na odpowiedzi, które prosimy przesyłać na adres konkurs@darkplanet.pl z darkplanetowym nickiem, czekamy do 18 października.
Komentarze cross-bow : Prawidłowa odpowiedź, to oczywiście Wrocław, klub Firlej, a koncer...
Jak przedstawić miasto w muzyce? Dwóch kolesi z Berlina, działających pod nazwą Formalin, odważyło się na wystawienie swemu rodzinnemu miastu pomnika poprzez nazwanie swojej muzyki "Berlin City Industrial". Owoc ich pracy to surowa, agresywna, niewygładzona, brudna, odstręczająco piękna, pełna szyku stylowa nuta - i taki jest właśnie Berlin, najbardziej ekscytujące miasto świata. Główny inicjator projektu i wokalista Tominous oraz perkusista i producent Gabor połączyli śmiałe pomysły z ostrymi brzmieniami o wysoce uzależniającym potencjale. Powstały mocne i wciągające dźwięki klubowe, które bezwstydnie prowokują tam, gdzie inni idą dawno już wydeptanymi ścieżkami. Wyniki ich pracy pod postacią płyty "Bodyming" dostępne w sklepach już 29 października.
Kwatera główna austriackiego Nachtmahr donosi o ukończeniu materiału na trzeci album studyjny projektu Thomasa Rainera. Czy macie wrogów? To dobrze. To znaczy, że musieliście kiedyś choć raz stanąć w obronie czegoś ważnego". Ten aforyzm, którego autorem jest Winston Churchill, chyba najlepiej podsumowuje główną myśl tej płyty i Thomas Rainer podaje ją w typowy dla siebie ostry wokalnie sposób. Beaty na nowej płycie zostały tym razem zabójczo dokładnie opracowane, a linie basów unicestwią każdego nieuważnego słuchacza, który stanie wodzowi na drodze do zdominowania klubów. Uwaga, uwaga oto nadchodzi "Semper Fidelis".
Już od 24 września chętne zespoły mogą zgłaszać swój udział w konkursie "Rock Trendy 2010", który odbędzie się w Pszowie. Do wygrania koncert na samym festiwalu oraz 20 godzin nagrań w studiu „No Fear Records” z Rybnika. Na uczestników konkursu czeka wiele niespodzianek. Formularz zgłoszeniowy do pobrania na stronie festiwalu, znajdują się tam też warunki uczestnictwa oraz regulamin. Z nadesłanych zgłoszeń jury wybierze 10 finalistów, którzy zaprezentują swoje możliwości na przeglądzie 6 listopada 2010. Zgłoszenia można nadsyłać do 22 października. Inicjatywie konkursu oraz całego festiwalu, którego gwiazdą będzie grupa Acid Drinkers patronuje Darkplanet.
Już za kilka dni fińska torpeda folkmetalowa pojawi się w Polsce na trzech koncertach. Tymczasem Ci, którzy zwlekali z zakupem wejściówek do ostatniej chwili, mogą nabyć bilety kolekcjonerskie, które w sprzedaży są dostępne od minionego piątku. Przypomnijmy że Korpiklaani w towarzystwie szwajcarskiego Eluveitie oraz Godnr.universe odwiedzą kolejno: 8 października Toruń, następnie Łódź i zakończą swoją wizytę koncertem 10 października w Krakowie.
Niestety (stety) bywa czasami tak, że z dokonaniami jakiegoś zespołu zapoznajemy się w sposób znacznie odbiegający od chronologicznego. Tak w moim przypadku było z dorobkiem Infernal Mäjesty. Pierwszą płytą Kanadyjczyków z jaką dane mi było się zapoznać była świetna (recenzowana na stronach DarkPlanet) "Unholier Than Thou" (1998 rok). O niniejszym fakcie wspominam nie bez powodu, gdyż dla wszystkich, którzy podobnie jak ja zaczęli swoją przygodę z twórczością Infernal Majesty od ich drugiego albumu, "Non Shall Defy" może stanowić pewne minimalne rozczarowanie.
Komentarze oki : no tak trafiło się lekko niefortunne sformułowanie - sypię głowę po...
DEMONEMOON : Swietna płyta,klasyk,a tak chronologicznie to trzeba by bylo powiedziec ze to...
Kiedy żołnierz zamierzył się włócznią, by przebić bok Jezusa, ten od dawna był już nieprzytomny. Nie poczuł jak żelazny grot wgryza się jego pierś i rozrywa serce, powodując gwałtowne krwawienie, które w kilka minut spowodowało śmierć. Ukrzyżowany nie słyszał rozpaczliwego płaczu swojej matki i innych, stojących u stóp wzgórza kobiet, ani nie czuł zimnych powiewów wiatru, chłodzącego rozpaloną przez nieludzkie katowanie skórę.
Komentarze Stary_Zgred : Jestem jak najbardziej za naszkicowaniem! Pytanie zasadnicze brzmi - co to bę...
Grać ciężką muzykę instrumentalną nie jest łatwo. Całkiem nieźle robią
to Pelican, ale pierwsze miejsce w tych zawodach należy się
bezsprzecznie Red Sparowes. Niedawno, po kilkunastu latach działalności,
spokój dali sobie Isis. Kapela wybitna, ale są już świetni następcy.
Członkowie zespołu od zawsze mieli coś na boku i ze sceny znikać nie
zamierzają. Bryant Clifford Meyer już od 2003 roku udziela się w Red
Sparowes. Początkowo w składzie był też inny Isis-owiec Jeff Caxide,
oraz związany z Neurosis Josh Graham. W 2010 roku już ich nie ma w
szeregach, ale kapela zupełnie nie straciła inwencji twórczej i
wyobraźni. Trzeci long-play „The Fear Is Excruciating, but Therein Lies
the Answer” przyniósł bardzo dobry materiał. Trzy koncerty, które Red
Sparowes zagrali w Polsce we wrześniu, zapowiadały się niezwykle
interesująco.
Pytam dlaczego tak drażni mnie tyle rzeczy? No pytam się!
Skąd we mnie takie pokłady niepohamowanej niechęci wobec bogu ducha winnym istotom?
Szlak jednak mnie trafi jak sobie pomyśle że jakaś blond panna może śmieć dotknąć pośladków mojego chłopaka. Ręce bym jej powyrywała... i kazała zjeść.
Komentarze Skąd we mnie takie pokłady niepohamowanej niechęci wobec bogu ducha winnym istotom?
Szlak jednak mnie trafi jak sobie pomyśle że jakaś blond panna może śmieć dotknąć pośladków mojego chłopaka. Ręce bym jej powyrywała... i kazała zjeść.
Nuta : Yyyy...? Czyżby autorce bloga się udzielił okrutny PMS? :P
Naqara : Odnośnie tego artykułu, to raczej uważam że człowiek nie jest nic...
Stary_Zgred : Uuuu, to ja bym jeszcze połowę rodziny tego chłopaka na tortury wzięł...
Wałbrzyscy blackmetalowcy z Luna Ad Noctum nie próżnują i jeszcze w tym roku, 23 listopada rozpoczynają sesję nagraniową czwartego w dorobku albumu. Ścieżki gitar, basu oraz perkusji zostaną zarejestrowane w białostockim studiu Hertz, zaś wokal nagrany zostanie w studiu Bartosza Miszczyka w Wałbrzychu. Klawiszami zajmie się nikt inny jak Wojciech "Flumen" Kostrzewa, znany ze współpracy z Hermh czy Asgaard. Całość zostanie zmiksowana i poddana masteringowi również w Hertzu.
Jesień nie musi być tylko szara i ponura, a kolorystyki dodadzą jej z pewnością listopadowe koncerty w ramach trasy pod nazwą "The Colours of Autumn Tour 2010". W każdy weekend przyszłego miesiąca na wspólnych scenach pojawią się zespoły z kręgu okołoprogresywnej muzyki rockowej, choć nie tylko: Mr. Gil, Believe, Loom, Acute Mind, Qube, Quidam oraz Circle of Bards. Bilety dostępne są w cenie 50 zł w przedsprzedaży lub 65 zł w dniach koncertów. Trasie patronuje portal DarkPlanet.
Rotunda - jeden z najlepszych klubów studenckich w
Polsce, chociaż paradoksalnie wcale nie trzeba być studentem, żeby się
tu dostać. Największym plusem jest kalendarz wypełniony niebanalnymi
imprezami kulturalnymi i koncertami. Samo Centrum Kultury Rotunda to
zresztą miejsce powszechnie znane w polskim środowisku artystycznym. W
swojej 35-letniej działalności stało się prawdziwym sercem akademickiej
kultury.
Nie pierwszy raz belgijska wytwórnia Alfa Matrix wykazuje zainteresowanie projektami muzycznie "eklektycznymi". Żywym dowodem na to jest niedawne podpisanie kontraktu z amerykańskim Halo in Reverse. Powiedzieć, że one-man projekt prowadzony przez Joshua Steffena to industrial rock to za mało; twórczość amerykańskiego DJa, producenta, kompozytora i wokalisty w jednym, z powodzeniem porusza się także w materii gitarowego rocka, depresyjnych fortepianowych kompozycji, skomplikowanej alternatywy, agresywnej i energetycznej elektroniki. Debiutancki album "Trials and Tribulations" trafi do sprzedaży 26 listopada.
Komentarze verdammt : Zgadza się. Płyta wyszła jakieś dwa lata temu. Teraz po lekkim liftingu...
FAKK3 : Hmm co on wydaje jeszxze raz swoją płytę pod inną nazwą? Ztego...
"In War And Pieces" - taki tytuł nadano trzynastej płycie studyjnej weteranów niemieckiego thrash metalu, Sodom. Od kilku dni fani formacji mogą oswajać się z układem i tytułami jedenastu nagrań z nowego krążka oraz jego okładką przedstawiającą Knarrenheinza - uzbrojoną w karabin maszynowy postać w masce gazowej, która dla samego zespołu jak i jego wyznawców stała się niemalże maskotką. Pojawienie się sylwetki rysunkowego żołnierza na froncie nowego wydawnictwa nie jest przypadkowe gdyż wcześniej zdobił on przód pudełek płyt "Persecution Mania" (1987) i "Agent Orange" (1989) do których muzycznie odwołuje się materiał z "In War And Pieces".
Od dobrych kilku lat moda na retro-granie trwa w najlepsze. Dotyczy to głównie nurtów, które były popularne na przełomie lat 80-tych i 90-tych, czyli głównie thrash i death metalu. Druga i jak dotąd ostatnia propozycja pochodzącego z Portland Frightmare jest idealną pozycją dla tych, którzy nie poszukują w muzyce oryginalności i ambicji. "Bringing Back The Bloodshed" śmiało można nazwać ekstraktem z tego co najlepsze w klasycznym thrashu, death metalu i grindcorze.
Wspólna
trasa zespołów Disperse i Division By Zero w towarzystwie grupy
Dianoya rozpocznie się 8 października w Krakowie. Całość przedsięwzięcia pod nazwą Progressive 3D Tour Vol. III dotrze do 10 miast. Zespoły zagrają swoje regularne koncerty oraz będą gośćmi podczas dwóch występów Iron Butterfly w Polsce - 23 i 24 października. Grupy Disperse i Dianoya zagrają także podczas drugiego weekendu lubelskiego festiwalu ACK Electric Nights 12 i 13 listopada. Trasę zespołów medialnie wspiera serwis Darkplanet.
Alpha-Sco : Mówię o dyskusji globalnie, nie tylko w tym topiku. Wiesz, kwestia "życia...
KostucH : ==> Kostuch, wyobrażasz sobie taki groteskowy dramatyzm? Tyle dyskusji a...
Alpha-Sco : Hehe, a, to pardonsik. (Ale ssaki są fajne!Ryby tylko oczy umieją wytrzeszc...
Na 12 listopada wyznaczono premierę czwartego albumu pełnometrażowego niemieckiego black/pagan/viking metalowego Obscurity. Płyta pod tytułem "Tenkterra", tak jak poprzedniczki, będzie materiałem koncepcyjnym bazującym na epickich legendach germańskich oraz autentycznych wydarzeniach historycznych w Bergisches Land, obszarze w środkowo-zachodnich Niemczech zdominowanym przez rozległe nadreńskie góry i zbiorniki wodne. "Materiał z "Tenkterra" podejmuje tematy zarówno celtyckich korzeni ale również ekspansji Germanów, walki z Cesarstwem Rzymskim czy wreszcie podziału ludów germańskich w skutek chrystianizacji czego kulminacją była wojna pomiędzy Frankami a Sasami - wyjaśniają muzycy zespołu.