Duże perturbacje przeszedł Destroyers po swojej pierwszej płycie „Noc Królowej Żądzy”. Przez chwilę nawet przestali istnieć. Ostatecznie na kolejnym albumie „The Miseries Of Virtue” pozostał tylko Marek Łoza, który przez cały okres istnienia zespołu był nie tylko jego charakterystycznym wokalistą, ale też autorem tekstów i kompozytorem większości materiału. Tym razem jednak postanowił nagrać album po angielsku, co, w moim odczuciu, znacznie zubożyło ten repertuar, ale oczywiście zwiększyło jego szanse na pójście w świat.
Bardzo smutne wieści obiegły dzisiaj polską scenę metalową. Po długiej
walce z ciężką chorobą, w dniu wczorajszym, 16 grudnia rozstał się z nami na zawsze Tomasz Dziubiński -
prezes i założyciel Metal Mind Productions. Rodzinie, przyjaciołom, współpracownikom Tomka przesyłamy gorące wyrazy współczucia.
Komentarze Palmus : zmarł redaktor naczelny przykra sprawa ogólnie lubiłem hammer pierwsz...
zsamot : Musieli? W podziemiu jest mnóstwo kapel, co nie weszło w układ z MMP...
Sumo666 : Nie mieli wyjścia niejako musieli to zaakceptować inaczej nie wydał by i...