We wrześniu pod szyldem "Metal de la Muerte" na koncerty do Grudziądza, Lublina i Poznania zawitały dwie ekipy z Ameryki Południowej. Co tu dużo mówić, takie death metalowe soboty jak ta, która odbyła się U Bazyla, to jest to, czym żyje podziemie. Undercroft, legenda podziemnego metalu śmierci z Chile to zespół, który zdecydowanie warto zobaczyć na żywo. Ich wulgarnie bezpośrednie kompozycje robią na żywo piorunujące wrażenie.