Nowy album krakowskiej formacji Hipgnosis stanowi połączenie słów "religion" i "delusion" i zainspirowany został książką Richarda Dawkinsa "Bóg Urojony" ("God's Delusion"). To koncept album, ale w odmiennym niż typowe rozumieniu tego określenia. Jest pewnego rodzaju manifestem – kładzie nacisk na zmuszenie odbiorców do samodzielnego myślenia, a nie powielania cudzych opinii. To uwypuklenie radości życia, pobudzenia świadomości własnej wartości i wielkości człowieka, jako cząstki przyrody i kosmosu.
Na wstępie zaznaczę, że czytałem regulamin i wiem, że DP to portal muzyczny, ale ponieważ zawsze uważałem metal za muzykę zdolną do przenoszenia treści ideologicznych o bardzo różnorodnym charakterze i ciężarze gatunkowym, co uważam za jedną z większych jej zalet i co widać po różnorodnej tematyce na forum Jest to jedynie prezentacja poglądów, a nie namawianie do czegokolwiek, nawet jeśli siłą rzeczy trochę będzie to tak wyglądało. Nazbierało się tematów, w których chętnie bym coś napisał, ale na forum lepiej jest zamieszczać posty zwięzłe i na temat, a ja musiałbym zrobić dużo rozwlekłych offtopów.
Czasem po prostu nie opłaca się posługiwać metaforami, i barwnymi
przykładami. Ateizm słowo tak bronione - tak uświęcone, tak wywyższone
pod niebiosa - że powoli staje się śmiesznym oksymoronem. Wielki klub
wspaniałych nonkonformistów stara się bronić swojego bastionu
niezależności - nie rozumiejąc nic z tego co nawet ich prywatne bóstwo
prof. Dawkins objawia. Magia i ateizm nie będą nigdy ze sobą szły w
parze - dziwne, że ta sprawa podlega dyskusji - bo nie powinna.
Krótka, pseudofilozoficzna rozprawa na temat ateizmu. Wynikła z rozważań autora na ten temat - nie jest inspirowana żadnym kierunkiem filozoficznym (wszelkie wtrącenia i odniesienia w samym tekście zostały przez autora zauważone w czasie pisania).
Komentarze evanescence : zgadzam się z autorem artykułu...
Yngwie : W zeszłym roku połknąłem Boga Urojonego Dawkinsa i stwierdzam,...
Kusin : Bardzo dobry artykuł. Niestety nie mam czasu przeczytać dyskusji, więc...