Chorea Minor to niemiecki projekt prowadzony od wczesnych lat dziewięćdziesiątych przez Mario Brauna. Jest to muzyka elektroniczna, którą sklasyfikować można jako electro pop. Ma jednak różne swoje wcielenia co pokazuje, wydany przez Echozone, najnowszy album formacji „Black White Moon”. Składa się on bowiem z dwóch oddzielnie wyprodukowanych płyt. Na płycie „Black” znajdują się piosenki w trzech językach, natomiast „White” jest krążkiem instrumentalnym, ze sporadycznymi wokalami.
Miałem dwanaście lat, gdy w sobotnie przedpołudnie szedłem na bazarek na Dołku, aby po raz drugi w życiu dokonać zakupu muzycznego. Łóżko polowe z rozłożonymi pirackimi kasetami to był fantastyczny, magiczny świat, który niesamowicie mnie pociągał. Do tej pory znałem Scorpions, Metallicę i AC/DC, a tu tyle różności i możliwości. Padło na Kreator „Extreme Aggression” i D.R.I. „Thrash Zone”. Ta pierwsza to nawet nie było wydanie Takt, ALF, czy MG, tylko jakaś zupełnie z dupy, z kompletnie pomyloną okładką, z jakimś dziwnym monsterem unoszącym się nad rozświetlonym błyskawicami miastem. Co z tego jednak, skoro wróciłem do domu, włożyłem kasetę do magnetofonu i… urwało mi głowę.
rob1708 : no niestety ....
leprosy : Top 10 thrashu bez zająknięcia, bardzo agresywna muzyka, świetne sol...
Szwedzka grupa metalowa Therion już za 3 tygodnie zagra w Polsce 3 koncerty. Pierwszy z nich odbędzie się 28 stycznia w klubie Progresja Music Zone w Warszawie. Kolejne występy będą miały miejsce 29 stycznia w klubie Kwadrat w Krakowie oraz 30 stycznia w B90 w Gdańsku. Zespół supportować będą trzy kapele: Luciferian Light Orchestra ze Szwecji, Ego Fall z Chin oraz Imperial Age z Rosji.
zsamot : Ano Gdańsk, z ekipą prześmiewców piwnych :) Ba, to chciałem prz...
JancioWodnik : Ano Gdańsk, z ekipą prześmiewców piwnych :)
Szmytu : Ja się melduję w Gdańsku, ktoś jeszcze? ;) Oczywiście Gda...
Brytyjski zespół Asking Alexandria ogłosił przybliżoną datę premiery swojego nowego albumu, który będzie nosił tytuł "The Black". Muzycy zapowiadają powrót po ponad 2,5-rocznym milczeniu, ale nie zdradzają jeszcze szczegółowej daty, kiedy światło dzienne ujrzy ich najnowsze wydawnictwo. Wiadomo jednak, że będzie to marzec 2016 roku, a na wokalu po raz pierwszy usłyszymy Denisa Stoffa.
Znamy tytuł i datę wydania nowej płyty zespołu Diary Of Dreams. Najnowszy krążek będzie nosił nazwę “Grau im licht” i wydany zostanie 16 października tego roku. Jak poinformował zespół okładka i grafiki są już prawie gotowe. Pracę nad nowym materiałem lider grupy, Adrian Hates zapowiadał już od roku. Płyta będzie już dwunastym pełnym albumem Diary Of Dreams. Miejmy nadzieję, że płyta będzie tak dobra jak „Elegies in darkness”.
Czesko – polski zespół Zone, w skład którego wchodzą członkowie grup Demiurg, Silva Nigra, Patek XIII i Cortege, prezentuje klip do numeru „My closest enemy”, który znajdzie się na jego debiutanckiej płycie. Album „World is vain” światło dzienne ujrzy w czerwcu nakładem Let Them Come Productions. Zawartość muzyczna tej płyty to połączenie death, black i thrash metalu. W czerwcu zespół Zone wyruszy w mini trasę koncertową obejmującą Polskę i Czechy, a w lipcu zagości na czterech koncertach w Wielkiej Brytanii.
We wtorek, 13 maja, na scenie warszawskiego klubu Progresja Music Zone odbędzie się retro-rockowy sabat: Don't Panic, It's Retro, na którym zagrają Blood Ceremony i Spiders - dwie ekipy, którym przewodzą prawdziwe rockowe czarownice przybyłe na muzycznych miotłach prosto z lat 60, oraz polska odpowiedź na Clutch, czyli trójmiejskie Octopussy. Blood Ceremony powstało w 2006 r. w Toronto. Zespół zadebiutował dwa lata później albumem „Blood Ceremony”, wydanym w legendarnej wytwórni Rise Above. Za ich rozpoznawalne, psychodeliczne doom-metalowo-rockowe brzmienie odpowiadają frontmenka i flecistka Alia O'Brien, wiedźma o indiańskich korzeniach, oraz lider i gitarzysta Sean Kennedy.
oki : octopussy gdzie moje opłacone cd?
W nowej Progresji, na koncercie na dużej scenie byłem już dwa razy, ale ponieważ nie pisałem relacji to teraz jest okazja, żeby przybliżyć trochę prezencję samego klubu, tym bardziej, że przy każdej wizycie napotykam na spore zmiany. Obecnie żeby dostać się na teren koncertu, trzeba przejść przez Progresja Cafe. Tak więc do klubu wchodzi się bez biletów i żadnego sprawdzania. Tak można dostać się na pierwsze półpiętro gdzie również są stoliki i wygodne fotele. Stamtąd jest już blisko do sali i bardzo dobrze słychać, więc jak ktoś nie ma kasy na bilet to zawsze może sobie zamówić jakieś dobre czeskie piwko i posłuchać koncertu za darmo:)
zsamot : Podobnie Wujas to widzę, jak było w Poznaniu. ;) Pozdrawiam!!!
„Thrash Zone” to była zajebista płyta, a u progu lat dziewięćdziesiątych D.R.I. był zespołem w Polsce bardzo znanym. Szczególnie rzucało się w oczy dużo wysprejowanych napisów na murach. Być może miało na to swój wpływ, że nazwa jest krótka, więc można było szybko napisać i uciekać:) Nie zmienia to jednak faktu, że ten amerykański niepokorny twór cieszył się sporą popularnością.
W nowej Progresji byłem już trzeci raz, ale pierwszy na małej scenie. Dlatego zdziwiłem się, że wejście na Noise Stage jest w ogóle z innej strony budynku i cała przestrzeń, przynajmniej ta dostępna dla gości, nie jest połączona z całą resztą klubu. Salka kameralna, skromna scena i niewielki bar. W pewnym momencie czułem się jak na domówce. Po pewnym czasie ludzie szczelnie wypełnili to pomieszczenie i zrobiło się ciasno, tak, że wszędzie trzeba było się przeciskać. Mimo to, uważam, że zorganizowanie koncertu w tym miejscu było słusznym pomysłem gdyż na głównej scenie zgromadzona publiczność zginęłaby w wielkiej pustej sali, a tak klimat był odpowiedni.
lord_setherial : No to słusznie się Wujas domyśliłem ;)
WUJAS : Sory, chodziło mi o ostatni Gorgoroth, ale oczywiście to już stary temat....
lord_setherial : A no właśnie... Czegoś tu nie łapie. Może autorowi chodziło o p...
Powstały w 2005 roku Accomplice Affair to jednoosobowy ambientowy projekt Przemysława Rychlika. Wydany w październiku „The Zone Of Silence” to jego czwarty album, a w jego powstawaniu udział wzięli Baltazar Kobera sample, Lugshar klawisze i Meres perkusja, kontrabas i wokal. Sam Przemysław odpowiedzialny jest za gitary i również wokale i sample. Na płycie znajduje się sześć nastrojowych kompozycji, które mają wspólny klimat grozy i tajemniczości. Uwagę zwraca ciekawe wydanie, z grafikami odpowiednio nakierowującymi na zawartość krążka.
Stary_Zgred : oh shit, recenzja miała się wkleić w sekcji "Literatura". Można poprosić...