"Nie wyobrażam sobie Japończyków grających jazz" - powiedział mi przed
koncertem kolega. Stwierdzenie to nie miało jednak wydźwięku
negatywnego. Oznaczało tylko tyle, że Azjatów trzeba zobaczyć choćby ze
zwykłej ciekawości. Bynajmniej nie dla śmiechu, bo, jak się już kiedyś
przekonałem na przykładzie japońskich metalowców z Metal Safari, za
zabawną nazwą może się kryć kawał dobrej muzy.
W najbliższy wtorek, 9 marca, w gdyńskim klubie Ucho rozpocznie się czterodniowa wizyta Mouse On The Keys w naszym kraju. Instrumentalne trio pochodzące z Tokio, które w swojej twórczości sięga od jazzu poprzez post rock do elektroniki, odwiedzi także Poznań, Kraków i Wrocław. Japończycy w
swych kompozycjach łączą amerykański post-hardcore z teraźniejszą
muzyką klasyczną, podobnie jak jazz z różnorodnymi stylami muzyki
dance. Dzięki swoim niesamowitym występom oraz wizualizacjom, są w
stanie przekształcić każde miejsce w pewnego rodzaju wirtualne Tokio.
Wrocławskiemu koncertowi, który odbędzie się 12 marca w klubie Firlej
patronuje Darkplanet.
Na cztery koncerty, w marcu, do naszego kraju przyjedzie japońska grupa Mouse On The Keys. To instrumentalne trio pochodzące z Tokio, które w swojej twórczości sięga od jazzu poprzez post rock do elektroniki. Ich
niezwykłe połączenie brzmienia perkusji z dwoma klawiszami, tworzy
ciężką do opisania, mieszankę stylów. W
swych kompozycjach łączą amerykański post-hardcore z teraźniejszą
muzyką klasyczną, podobnie jak jazz z różnorodnymi stylami muzyki
dance. Dzięki swoim niesamowitym występom oraz wizualizacjom, są w
stanie przekształcić każde miejsce w pewnego rodzaju wirtualne Tokio. Wrocławskiemu koncertowi, który odbędzie się 12 marca w klubie Firlej patronuje Darkplanet.