Tzw. "komisja etyczna" (cokolwiek to oznacza) znanej i szacownej wytwórni płytowej - z powodów prawnych nie podajemy nazwy - kategorycznie odmówiła wydania okładki winylowego albumu grupy Diary Of Dreams "Nekrolog 43 Redux". Jako przyczynę podano, jakoby zespół parał się czarną magią. Być może gdyby grupa zamówiła liczbę kopii z sześcioma zerami, komisja przymknęłaby oko na "satanistyczne" treści. Sami muzycy zarzutami wytwórni są zaskoczeni. Jak mówią: "Nie wiedzieliśmy tego o samych sobie!" - żartują. Na szczęście inna wytwórnia nie przestraszyła się produkcji. Zaowocowało to pierwszym w historii winylowym albumem zespołu Diary Of Dreams.
Komentarze kontragekon : Doborowe towarzystwo nawet przy mało sprawnym gramofonie daje radę...
amorphous : Winyl tak dobry, że aż gramofon nie podołał ;-)
kontragekon : Kup sobie jeszcze jeden Musialabym miec cztery - dwie strony plyty i d...