Córka gubernatora i piracki kapitan uciekają na morze, gdzie łupią hiszpańskie galeony. Pewnego razu los wiedzie ich na owiane tajemnicą Wyspy Galapagos. Tam dochodzi do buntu przewożonych statkiem niewolników, a słuch o kochankach ginie. Wkrótce plotki o porzuconym na wyspach skarbie pchają pirackie załogi poza kraniec Nowego Świata. Na wyprawę zaciąga się Henry Buckley, stary wilk morski, który podstępem wciąga w nią też Flynna, porzuconego przed laty syna.
Odyssea to zespół z Genui, dowodzony przez gitarzystę Piera Gonellę z Athlantis i Necrodeath. Na drugiej płycie „Storm” wokalistą został Roberto Tiranti z Labyrinth, ale wystąpiła na niej także cała plejada muzyków, z których można by stworzyć cały power metalowy szwadron. Niektórzy powtarzają się w większości lub wielu utworach, ale i tak, każdy został nagrany w innym składzie.
Czwarty album King Diamond „Conspiracy” jest kontynuacją historii z „Them”. Oto, dorosły już, King wraca do domu po osiemnastu latach spędzonych w zakładzie psychiatrycznym i przeżywa śmierć swojej siostry Missy. Tak bardzo chce się z nią spotkać, że zawiera pakt z duchami – Nimi, że będzie dane mu ją jeszcze raz zobaczyć, w zamian za oddanie zwierzchnictwa nad domem Amon. Jest jednak ktoś, komu ten plan jest nie na rękę i będzie chciał go pokrzyżować.
leprosy : Na temat tej wybitnej płyty wspomniałem w recenzji "Abigail". Zupełna...
zsamot : Będąc niepoprawnym fanem K.D./M.F. mogę tylko rzec, że po takiej rec...
Noctuaria jest wokalistką włoskiego, black metalowego Nebrus, a Flusso Delirante Persecutorio jest jej indywidualnym ambientowym projektem. Do dzisiaj nagrała, pod tą nazwą, dwa albumy, z których drugi „Delirium Chants” został wydany na kasecie przez Heerwegen Tod Production w 2014 roku. Trzy lata później materiał został wznowiony przez Obscvrvs Records na płycie CD.
Po długo wyczekiwanym albumie Nomad, nadeszła pora na drugą płytę Kira. „Peccatum Et Blasphema” nie tylko grzeszy bluźnierstwem, ale wręcz cała zionie piekielnym ogniem. Trzeba uważać jak się ją bierze do ręki, bo można się oparzyć, a jak komuś jest zimno to może ją włączyć zamiast farelki. Oto otchłań idzie po nas szybciej niż by się można było spodziewać, a bramy czeluści otwierają się z łoskotem od razu ukazując odgłosy pracy i męki potępionych.
Hungry Daze to włoski zespół hard rockowy, w którego składzie znajduje się Roberto Tiranti z Labyrinth. Wprawdzie tutaj tylko na dodatkowych wokalach, gdyż etatowym śpiewakiem jest, założyciel zespołu, Roby Bruccoleri, ale za to też na basie. W odróżnieniu od progresywnego Labyrinth, Hungry Daze jest zespołem mocno osadzonym w starych czasach i grającym muzykę przywołującą pamięć lat osiemdziesiątych. W tym właśnie klimacie utrzymany jest ich debiutancki album „Back To My Future”.
Cyberpunk to nocna metropolia rozświetlona neonami w każdym języku świata, z plątaniną uliczek, na których można kupić cybernetyczną miłość, przeżyć czyjeś wspomnienia, wszczepić dodatkową rękę i zostać przerobionym na organy zamienne. W tym popkulturowym labiryncie twoim przewodnikiem będzie Michał Wojtas, prezentujący olbrzymie grono twórców – od azjatyckich po amerykańskich – którzy, inspirując się nawzajem, tworzyli hipnotyzującą wizję przyszłości, świata dotkniętego przez zmiany klimatyczne i wojnę korporacji czyniących ludzi i ich tożsamość chodliwym towarem.
– Dosyć! - krzyknąłem. Kilka głów odwróciło się w moją stronę. – To niedorzeczne wypływać w morze w tak paskudną pogodę! Poczekajmy, aż… – nie dokończyłem, gdyż Lazarus chwycił mnie pod ramię i wyprowadził z tawerny.
Aż dziewięć lat minęło od poprzedniego albumu Nomad. W tym czasie ukazała się EPka „Tetramorph”, powstała Kira, a Seth nieustająco przemierzał świat z Behemoth. Gdzieś w tle jednak przez cały czas kiełkowała płyta „Transmogrification - Partus -”, gdyż pierwsze nagrania do niej popełniono już w roku 2014. W końcu udało się zakończyć prace i lada dzień będzie miała swoją premierę. Wydawcą została Witching Hour Productions.
„Converging Conspiracies” to druga płyta szwedzkiego Comecon. Została nagrana w 1993 roku, gdy death metal w tym kraju jeszcze święcił triumfy i można powiedzieć, że jest jego bardzo typowym reprezentantem. Cechą charakterystyczną na pewno jest, dobrze znany wszystkim maniakom, wokal Martina Van Drunena z Asphyx, który Szwedem akurat nie jest, a zastąpił na tym stanowisku L-G Petrova z Entombed.
Często do polskich muzyków lubi przylgnąć etykieta wyjadacza w danym gatunku, szufladkująca cały dorobek artystyczny. W przypadku Cezarego "Cezara" Augustynowicza znanego przede wszytkim z kultowego Christ Agony oraz Moon, jest zupełnie odwrotnie. Mowa tutaj o nowym projekcie "Cezara" - HimAir, który wspólnie z frontmanem Voodoo Seeds Michałem J. Walczakiem narodził się w sierpniu tego roku.
„The Impossibility Of Reason” to drugi album Chimaira, na którym zespół zwrócił się ku bardziej metalcoreowym dźwiękom. Płyta jest mocna w gitarowo perkusyjnych podkładach i ryczących wokalach, a jednocześnie melodyjna, co powoduje wybuchową mieszankę. Wydaniem ponownie zajął się Roadrunner Records, ale jednocześnie wyszła w Polsce za sprawą Metal Mind Productions.
Esqarial powstał w 1991 roku w Legnicy, więc na swoją pierwszą płytę musieli długo poczekać. W międzyczasie wydali demo „A Conspiracy Of Silence” w Baron Records, ale album wyszedł już za sprawą Pagan Records. „Amorphous” to niezbyt długa, ale za to ciężka i rzęsista porcja death metalu, która od razu wzbudziła zainteresowanie na rynku, co objawiło się aktywnością koncertową i coraz większym uznaniem fanów.
Już pierwsze dźwięki gitary akustycznej wprowadzają w ten niesamowity, natchniony czernią klimat. Odmieniony osobowo Christ Agony, duchowo pozostał sobą, a ich trzecia płyta „Moonlight – Act III” to mistyczna magia ujęta w sześć długich, melodyjnych, black metalowych pasaży. I choć wspaniały „Daemoonseth – Act II” zakończył tą pierwszą epokę działalności zespołu, to Cezar wyszedł z tego jeszcze większy, jeszcze potężniejszy.
Trzeba mieć w sobie wiele wytrwałości i zawziętości, żeby tak produkować te płyty raz na osiem lat. Kiedy to było jak recenzowałem poprzednia płytę Cruentus „Terminal Code”? Jakieś wieki temu. Ale okazuje się, że istnieją i mają się naprawdę dobrze. Ich najnowszy album „Every Tomorrow” to ciężki kawałek chleba, ale po kilkukrotnym przeżuciu zaczyna dostarczać coraz większych emocji.
Dołączenie Mausera do Vader zastopowało działalność Dies Irae, okazało się jednak, że nie na zawsze. Gdzieś tam w głowie tliły się pomysły i po trzech latach zaowocowały nagraniem płyty „Immolated”. Był to już wtedy jednak zupełnie inny zespół, z zupełnie innym składem. I to jakim. Na perkusji kolega z Vader Docent, na drugiej gitarze Hiro ze Sceptic, a na basie i wokalu Novy z Devilyn. Kolektyw iście gwiazdorski na naszej scenie death metalowej.
Organizatorzy Castle Party postanowili poszerzyć tegoroczną imprezę o dodatkowy dzień koncertowy. Festival rozpocznie się już w środę, 11 lipca kameralną imprezą warm-upową. Na scenie zobaczymy zespoły: Cabaret Grey, Dusk Watch, Amrou Kithkin, Miranda Cartel oraz Switchface. Prowadzenie koncertów i "zimna" muzyka przed, w trakcie i po - Dominika Bruszkiewicz (Zimny Fron - Radio Centrum). Miejsce koncertów: Arkady (dawna Basztowa). Wstęp wolny!
Coraz poważniejsze były te płyty Quo Vadis. Na trzeciej z nich zabrakło już karykaturalnej grafiki, w zamian za scenę jak z horroru. Oto pseudonaukowcy w białych kitlach znęcają się nad zwierzęciem, co zresztą jest tematem przewodnim i tytułem całego albumu. W ogóle „Test Draizea” jest bardzo umoralniający i zwracający uwagę na wiele społecznych niegodziwości i wypaczeń. Jakby to była jakaś misja.
WUJAS : Ja nie napisałem, że teksty są głupie i oceny za nie nie obniżyłem....
zsamot : Trochę ta krytyka na wyrost moim zdaniem. Teksty po angielsku bywają o w...
Szczecińska Mastema wydała swoją drugą płytę „Golden World”. Wydawcą jest Via Nocturna, a krążek zawiera prawie godzinę rozległego death metalu z elementami progresywnymi. Mówiąc, że muzyka jest rozległa, mam na mysli przestrzenność krajobrazów. Motywy są długie, raczej nieśpieszne i przemijają płynnie. Rozciągnięte riffy przemieniają się w solówki, albo się kondensują, zaczynają urywać i stają się techniczne.