Nie od razu przekonałem się do „Omnio”. Druga płyta In The Woods… jest dziełem tak głębokim, tak odkrywczym, że powierzchowne przesłuchania mogą nie wywrzeć odpowiedniego efektu, a nawet wywołać znudzenie. W „Omnio” trzeba wejść, trzeba się w nim zatracić. Dopiero wtedy staje przed nami daleki, czarodziejski świat. Świat, w którym odnajdujemy prawdziwe muzyczne piękno i nieskończenie przestrzenną harmonię.
In The Woods... - norweski zespół metalowy, istniejący w latach 1992-2000. Zespół został założony w mieście Kristiansand w Norwegii. Zaczynał jako zespół black metalowy, wydając w 1994 demo, i debiutancki album w 1995 roku. Od tego momentu muzyka zespołu zaczęła się zmieniać. Zmiany te doprowadziły do wypracowania własnego unikatowego stylu będącego mieszniną doom metalu, ambientu i awangardy.
Jak to dziwnie czasami bywa, że w najmniej spodziewanym momencie dostajemy od losu prezent, który zaskakuje nas całkowicie. Czymś takim była dla mnie płytka kapeli In The Woods... o jakże dziwnym tutyle "Omnio". Jesień jest zazwyczaj najgorszą porą roku dla młodego człowieka. Sczególnie wtedy, gdy ziąb za oknem a i pogoda taka, że ni to wyjść z domu ni to powiesić się na żyrandolu. Jedynym wyjściem jest wtedy siedzenie przed komputerem bądź telewizorem i czekanie aż powiększająca się nuda zeżre człowieka wraz ciuchami.
Komentarze DEMONEMOON : taka biała okładka doomowe klomaty,zenski oraz meski wokal na 2,...
rob1708 : taka biała okładka doomowe klomaty,zenski oraz meski wokal na 2,
DEMONEMOON : Odgrzebywalem ostatnio Heart Of The Ages,dalej wchodzi w miare przyjemnie,...