Zastanawiam się co musiał sobie myśleć zespół Systr, wysyłając mi z Francji CDR swojej najnowszej płyty „Gigamachines”. Prawdopodobnie był to jedyny CDR jaki wysłali. Wszytko przecież było w mailu. Ponieważ jednak ja o mailach nie piszę, poprosiłem o płytę i ją dostałem. Samą jedną, w przezroczystej koszulince, popisaną długopisem, ale bez jakiejkolwiek okładki, żadnych informacji i choćby nawet tracklisty, która zostałaby mi w ręku podczas słuchania.