Niecałe 3 lata zeszło się Ensiferum, by wydać kolejnego długograja. O następcy “Two Paths” mówiło się od jakiegoś czasu, a nadzieje na godny powrót finów podsycała od kilku miesięy Metal Blade Records, prezentując pierwsze dźwięki najnowszej “Thalassic” za pośrednictwem swoich kanałów. Ostatecznie całokształt najnowszej płyty Ensiferum, możemy poznać już teraz, I trzeba przyznać, że jest na czym ucho zawiesić.
Początek 2016 roku zapowiada się interesująco, a to wszystko za sprawą dwóch koncertów Luca Turilli's Rhapsody. W ramach trasy „Prometheus Cinematic Tour 2016” zespół wystąpi 23 stycznia we wrocławskim klubie Alibi i 24 stycznia w warszawskim klubie Proxima. Dla polskich fanów będzie to możliwość posłuchania na żywo najnowszego albumu „Prometheus, Symphonia Ignis Divinus”, którego premiera miała miejsce 19 czerwca. Luca Turilli Rhapsody stanowi obecnie jeden z ważniejszych zespołów, wykonujących symfoniczny power metal na świecie.
Electric Chair to formacja, która powstała po odejściu z grupy Artrosis jej dotychczasowych
muzyków: Łukasza „Migdała” Migdalskiego, Krystiana „MacKozera” Kozerawskiego, Remigiusza „Remo” Mielczarka i Pawła „Świcola” Świcy. Najbardziej charakterystyczną cechą stylu Electric Chair są partie wokalne, częściowo wykonywane techniką klasycznego śpiewu operowego. Utwór „Luana” jest pierwszym efektem tej pracy i zapowiedzią materiału, opracowywanego z myślą o wydaniu debiutanckiej płyty zespołu. Niedawno zespół opublikował kolejną kompozycję w swoim dorobku zatytułowaną "Inflamed /I'm Unstoppable".
Muzycy black/epic metalowego Keep Of Kalessin dość szybko wzięli się w garść po sromotnej klęsce (dopiero trzecie miejsce) w norweskim finale konkursu piosenki - Eurovision 2010 i za pośrednictwem swojej oficjalnej witryny internetowej informują o ukończeniu prac nad piątym albumem studyjnym. Krążek "Reptillian", na którym rzecz jasna znalazło się nagranie którym Skandynawowie próbowali przekonać do siebie "komercyjno-pop-lubne" jury, dostępne będzie w sprzedaży w całej Europie od 10 maja tego roku. Wydawnictwo ma już gotową ilustrację, która ozdobi front okładki. Jak zdradzają członkowie grupy ma ona ścisły związek z zawartością krążka: "Reptillian to bardzo bezpośredni i kopiący prosto w lico materiał, dlatego wybraliśmy taki a nie inny projekt na okładkę. Skupiliśmy się tym razem na fantasy, stąd właśnie wziął się pomysł na tego spoglądającego na Was gada".
Kanadyjczycy z epic/blackmetalowego Eclipse Eternal wzbogacili swój designerski profil MySpace o kolejny kawałek - "Ancient Voices On The Wind". Nagranie pochodzi z nowego wydawnictwa grupy - 2-trackowej EPki "Ancient Voices On The Wind" zapowiadającej nadejście trzeciego długograja w karierze kapeli. Utwory nagrywane były w czterech kątach studia Eclipse w obecności Glena Drovera (ex-Megadeth, King Diamond) będącego inżynierem dźwięku debiutanckiej płyty formacji - "Reign Of Unholy Blackened Empire" (2005). "To bardzo szorstki materiał. Nie spodziewajcie się jednak, że tak brzmieć będzie nasz kolejny album" - zastrzegają Kanadyjczycy.
Lider Behemotha - Nergal, Karl Sanders z Nile oraz Obsidian C z Keep Of Kalessin to specjalni goście na debiutanckim albumie projektu Ex Deo zarządzanego przez wokalistę kanadyjskiego Kataklysm - Maurizio Iacono. Poszczególnym muzykom przydzielono na premierowym materiale specjalne role - frontman pomorskiej Bestii w utworze "Storm The Gates Of Alesia" wykonał jedną z przemów Juliusza Cezara , Sanders gitarowe solo w nagraniu "The Final War (The Battle Of Actium)" ilustrujące ostatnie chwile życia Kleopatry zależnej od chcącego położyć kres niezależności Egiptu Oktawiana, natomiast Obsidian C ozdobił kompozycję "Cruor Nostri Abbasa" majestatycznym gitarowym solo oddającym potęgę Imperium Rzymskiego, któremu Iacono dedykuje swoją twórczość.
Nuclear Blast Records przedstawia najgorętszy debiut tego roku - Ex Deo, boczny projekt wokalisty kanadyjskiej formacji Kataklysm Maurizio Iacono. Muzyczna inicjatywa "gardła" deathmetalowego kwartetu dedykowana jest wszystkim zagorzałym fanom grupy rozproszonym po całym świecie jak i zwolennikom pagan/viking metalowego mariażu, gdyż właśnie w tych rejonach oscylować będzie brzmienie zespołu. Premierowy album pod roboczym tutułem "Rise
Of Rome" objawi się światu w 2009 roku.
Jedenastego listopada w Krakowie, czyli rodzinnym mieście heavymetalowego zespołu Witchking odbyły się zdjęcia do nowego wideoklipu do utworu "Metal Grail", pochodzącego z najnowszej
płyty "Hand Of Justice". Całość klipu zrealizuje ekipa z Psychorape Art
pod dowództwem Marcina Halerza. Teledysk kręcony był w krakowskim
klubie Rotunda. Jego premiera przewidziana jest na połowę grudnia
tego roku.
Na dzień 31 października 2008 roku zapowiedziano premierę nowej EPki Doro Pesch, legendarnej wokalistki Warlock. Wydawnictwo zatytułowano "Celebrate (Night Of The Warlock)". W nagraniach Doro wspomagali między innymi: Biff Byford (Saxon), Angela Gossow (Arch Enemy) oraz Liv Kristine.
Dziś w Finlandii miała miejsce premiera piątego albumu również fińskiego zespołu Battlelore. Płyta nosi tytuł "The Last Alliance" i we wszystkich lokalizacjach wydaje ją Napalm Records. Krążek będzie dostępny w Polsce dopiero 29 września, a najpóźniej, bo 7 października trafi do Ameryki. Od 18 października zespół będzie promował nowe wydawnictwo w trasie koncertowej, niestety jak na razie nie zawita do naszego kraju.
Późną jesienią możemy się spodziewać drugiego krążka Amerykanów z Theocracy. Album o tytule "Mirror Of Souls" ukaże się 9 grudnia nakładem Nightmare Records w Stanach Zjednoczonych, natomiast data premiery europejskiej nie została jeszcze podana. Najwcześniej, i to z dodatkowym utworem "Wages Of Sin", płyta zawita do Japonii, gdzie 26 listopada wyda ją label Soundholic.
Na metalową scenę powracają pod koniec września "barbarzyńcy" z portugalskiego Ironsword, a to za sprawą trzeciego już pełnowymiarowego krążka pod tytułem "Overlords of Chaos". Płyta, którą wyda Shadow Kingdom Records, ma kontynuwować - jak podają doniesienia - "heavymetalową krucjatę, jeszcze bardziej intensywną i zabójczą niż na wcześniejszych, klasycznych albumach".
Nigdy nie byłem fanem twórczości Judas Priest ani głosu Roba Halforda. Jedynym wydawnictwem, które odebrałem pozytywnie był wydany w 1990 roku "Painkiller". Oczywiście więc nie miałem większych oczekiwań wobec kolejnej płyty zespołu i nawet sam fakt, że miał to być album konceptualny nie zmieniał mojego nastawienia. Jednak wyjątkowo pochlebne opinie krytyki jak i znajomych, którzy na co dzień słuchają innej muzyki skłoniły mnie do tego, aby się przekonać czy 16 płyta formacji to zjadanie ogona czy też dzieło wartościowe, oferujące ciekawą muzykę.
Jestem głęboko przekonany, że zdecydowana większość fanów postrawiła krzyżyk na Bathory po wydaniu "Requiem" oraz "Octagon". Nie powinien dziwić więc fakt, ze "Blood On Ice", będące powrotem do epickiego grania stało się klasykiem i ożywiło nadzieje fanów na powrót legendy do najlepszych czasów.
Po takich płytach jak "Blood Fire Death" czy "Hammerheart" oczekiwania wobec Bathory były wysokie. Wydawać by się mogło, że Quorthon złapał wiatr w żagle, ale "Twilight Of The Gods" pokazał, że ciężar i presja nie zostały udźwignięte.
Czwarta pełna płyta Bathory to kamień milowy w muzyce metalowej. Pierwsze trzy płyty poniekąd przetarły szlaki dla nurtu zwanego black metalem - było proste, agresywne, wychwalające rogatego. Wraz ze swoją trzecią płytą Quorthon przeniósł się o jeden poziom wyżej.
Płyta poprzedzająca "Octagon" - "Requiem" byłą sporym rozczarowaniem dla słuchaczy, którzy spodziewali się kontynuacji "Twilight Of The Gods". "Octagon" na pewno nie poprawi humorów, a sądzę nawet, że pogorszy. Quorthon nagrał chyba najbardziej thrashmetaowy krążek
pod szyldem Bathory i zdecydowanie pozbawiony elementów epickich.
Kayzen - epicko-gotycki zespół pochodzący z Polski. Grupa grała początkowo mieszankę gotyku z metalem, obecnie prezentując nieco
brutalniejsze brzmienie, aczkolwiek nie pozbawione jest ono melodii i klimatu
brzmień. Zespół powstał z inicjatywy Hiary i Mili w lutym
2000 roku. Pierwsze próby jeszcze w dwu osobowym składzie wyznaczyły drogę
jaką chciał podążać zespół czyli mówiąc w wielkim skrócie grać muzykę
mroczną, przesączoną tajemniczością, połączoną z lekką dozą erotyki.
Kilka ładnych lat temu w jednym magazynie wyczytałem artykuł o duńskim Royal Hunt. Redaktor chyba przyłożył się do artykułu, gdyż umiejętnie zachwalał zespół i zachęcił mnie do sięgnięcia po któryś z albumów Duńczyków. W moje łapki wpadł akurat czwarty album "Paradox", który rzekomo miał być jednym z lepszych płyt tej formacji.
Pochodzący z południowej Kalifornii blackmetalowy zespół Lake Of Blood zainicjował właśnie współpracę z Milkweed Records, zaraz po tym jak zakończył prace nagraniowe do debiutanckiego albumu pod tytułem "Heed The Primal Calling". Muzyka formacji określana jest jako epicki black metal, a rekomendują ją fani m.in. takich grup jak: Drukh, Emperor, Immortal czy Wolves In The Throne Room. Krążek ukaże się na początku lata tego roku.