Dużo zadziało się w Disloyal od wydania poprzedniej płyty, bo też i dużo czasu od niej upłynęło. W zespole ostali się jedynie perkusista Jaro i występujący wcześniej gościnnie Artyom Serdyuk. Co ciekawe na "Prophecy" grał na basie, a tu przejął pierwszoplanową rolę jako gitarzysta i autor muzyki. Skład Disloyal A.S. 2015 uzupełniają Kolya na basie i Kriss na wokalu. Ten drugi znany jest z takich zespołów jak Deathbringer, Empatic i Manipulation, ale wszędzie tam pełnił rolę perkusisty. Tak więc Disloyal stał się tworem międzynarodowym, w połowie polskim, a w połowie białoruskim.
Słowacki Disloyal to bardzo stary przedstawiciel sceny death metalowej i nie powinno się go mylić z polskim zespołem o tej samej nazwie. „Nineth Gate” to ich czwarty album, a jego wydanie zajęło aż osiem lat, które upłynęły od poprzedniego „Resting Evil”. Czasu na komponowanie i nagrywanie było więc co niemiara i może dlatego końcowe dzieło jest obszerne i zawiera prawie godzinę muzyki. Niestety nie znam poprzednich dokonań Disloyal, więc nie mogę napisać czy przez ten czas dokonały się jakieś zmiany stylistyczne, tylko skupię się na opisie materiału, który dostałem od zespołu.