Podczas trasy promującej album „Satura” Lacrimosa występowała wraz z fińskim zespołem Two Witches. Na klawiszach grała tam Anne Nurmi, której Tilo Wolff zaproponował współpracę, co zaowocowało jej pojawieniem się na następnej płycie „Inferno”. Od tej pory stali się znanym duetem i razem stanowili o obliczu grupy Lacrimosa. Nie znaczy to oczywiście, że płytę nagrali sami. W przedsięwzięciu wziął udział zespół instrumentalistów, a także cała orkiestra.
Nigdy nie byłem na pokazie mody. I raczej się nie wybieram. No chyba, że jest to wielki muzyczny pokaz Lacrimosy. Gotycki pokaz, bal maskowy, kostiumowe przedstawienie, wielka rockowa opera, eskalacja uczuć, wir emocji, apoteoza smutku… Wszystko to oferuje siódma płyta zespołu - „Fassade”.
Ta wiadomość ucieszy wszystkich fanów zespołu Lacrimosa. Już 6 listopada 2015 roku ukaże się nowy studyjny album grupy, zatytułowany "Hoffnung". Prace nad płytą trwały prawie rok i wzięła w nich udział orkiestra złożona z 60 muzyków. Szwajcarski zespół Lacrimosa najczęściej podawany jako sztandarowy przykład rocka gotyckiego, w istocie tworzy unikatowe połączenie muzyki klasycznej, elektronicznej i metalowej. Stworzony został przez niemieckiego muzyka, wokalistę i kompozytora Tilo Wolffa w 1990 roku.
Już dzisiaj wieczorem w warszawskiej Progresji i jutro - 24 września w krakowskim Kwadracie
Lacrimosa rozpocznie swoją jesienną trasę. Nie będzie to jednak
zwyczajna trasa koncertowa, ponieważ zespół zaplanował specjalne,
wydłużone sety. Przypominamy, że podczas „Tour: Revolution” Lacrimosie na scenie nie
będzie towarzyszył żaden supportujący zespół. Koncert gwiazdy wieczoru
zostanie wydłużony i podzielony na dwa akty a występy są ściśle związane z promocją najnowszego wydawnictwa zespołu.
23 września w warszawskiej Progresji i 24 września w krakowskim Kwadracie Lacrimosa rozpoczyna swoją jesienną trasę. Nie będzie to jednak zwyczajna trasa koncertowa, ponieważ zespół zaplanował specjalny, wydłużony set. Podczas „Tour: Revolution” Lacrimosie na scenie nie będzie towarzyszył żaden supportujący zespół. Koncert gwiazdy wieczoru zostanie wydłużony i podzielony na dwa akty. Jednocześnie przypominamy, że nadchodząca trasa koncertowa jest okazją do promocji najnowszego albumu grupy, „Revolution”, który swoją premierę będzie miał już 7 września.
Mamy świetną wiadomość dla wszystkich fanów zespołu Lacrimosa. Dopiero co muzycy potwierdzili, że pracują nad kolejnym studyjnym albumem, a dziś na oficjalnej stronie grupy pojawiła się rozpiska najbliższych koncertów. Nie zabrakło na niej Polski. Lacrimosa odwiedzi nasz kraj 23 i 24 września i zagra w warszawskim klubie Progresja oraz dzień później w krakowskim Kwadracie. Lacrimosa wyruszy w trasę, by promować nowy krążek, którego premiera zapowiedziana jest na wrzesień. Ostatnim albumem grupy był "Sehnsucht", który ukazał się w 2009 roku.
Szwajcarski duet składający się z Tilo Wolffa i Anne Nurmi wystąpi na 3 koncertach w Polsce - 7 kwietnia w Alibi we Wrocławiu, 8 kwietnia w warszawskiej Progresji, a 9 kwietnia w krakowskim klubie Kwadrat. Ostatnio mogliśmy gościć Lacrimosę świętującą dwudziestolecie istnienia na Seven Festival w 2010 w Węgorzewie i promującą swą płytę „Schattenspiel”, która zawiera niepublikowane dotąd nagrania z całego okresu działalności grupy oraz dwa premierowe utwory "Sellador" oraz "Ohne Dich Ist Alles Nichts". Jak donosi Warszawski klub Progresja bilety w cenie: 90 złotych będzie można zakupić w przedsprzedaży już wkrótce. Jako support wystąpi polska formacja Cemetary Of Scream.
Koncert grupy Lacrimosa, który odbędzie się 10 lipca na Seven Festival, będzie miał szczególny charakter. Lider zespołu, Tilo Wolff, będzie tego dnia obchodził swoje 38. urodziny. Z tej okazji organizatorzy i fani szykują dla muzyka niespodzianki. Świętująca właśnie dwudziestolecie istnienia Lacrimosa będzie sobotnią gwiazdą podczas Seven Sestival 2010. Grupa przyjedzie do Polski w sześcioosobowym składzie na jeden koncert do Węgorzewa.
Co robi zespół w rocznicę dwudziestolecia swojego istnienia? Jest niewiele kapel, które są w ogóle w stanie tyle czasu wytrzymać. Jeżeli już im się uda to robią zwykle to samo - "jadą po bandzie". Mamy tu w zasadzie dwie możliwości. Albo wydajemy kompilację (kolejną?) "the best of" albo wydajemy niepublikowane wcześniej utwory. Lacrimosa bardzo nie chciała zrobić jednego ani drugiego. Trzecią i najbardziej ambitną drogą jest nagranie nowego albumu. Niestety zespół i tej drogi nie wybrał w Schattenspiel, natomiast postanowił połączyć wszystkie trzy.
Najbliższe miesiące upłyną szwajcarskiej Lacrimosie pod znakiem świętowania 20-lecia swojej działalności. Z tej okazji Tilo Wolff i Anne Nurmi przygotowali dla swoich fanów wykwintne wydawnictwo podsumowujące dotychczasową karierę oraz szereg jubileuszowych koncertów (m.in. na festiwalach Wave Gotik Treffen czy Masters Of Rock). Niezatytułowana jeszcze dwupłytowa kompilacja idealnie uzupełniająca 10-krążkową płytotekę zespołu pomieści w sobie 17 niepublikowanych wcześniej utworów, pierwsze demo z 1990 roku oraz zupełnie nowe kompozycje, które w chwili obecnej muzycy grupy dogrywają w studiu. Wydawcą materiału, który ukaże się 7 maja będzie jak zwykle Hall Of Sermon.
Jeszcze pięć dni temu informowaliśmy na łamach portalu o kolejnym singlu z nadchodzącego solidnymi krokami albumu "Sehnsucht" szwajcarskiej Lacrimosy, a już dziś Tilo Wolff i Anne Nurmi zdecydowali się na wypuszczenie następnego promocyjnego nagrania. Do wcześniej zapowiadanych "Die Sehnsucht In Mir" i "I Lost My Star" dołączyła właśnie kompozycja "Feuer" (numer 4 na płycie), która na całym świecie ukazała się w postaci mini-CD w ścisłym limicie 1000 kolekcjonerskich egzemplarzy.
Po wirtualnych obszarach Rosji od paru dni krąży drugi singiel z nowej płyty szwajcarskiej Lacrimosy - "Sehnsucht". Promo nagranie "I Lost My Star" udostępniono jedynie na rosyjskich portalach i w ofercie tamtejszych sklepów internetowych. Na razie nie wiadomo czy EPka dostępna będzie również poza granicami kraju a ów wydawnictwo nie jest jedynie skompilowanym przez rosyjskich fanów i label Irond materiałem wydanym za zgodą zespołu jak i wytwórni Hall Of Sermon.
"Już cztery lata minęły od naszego ostatniego muzycznego odzewu w postaci płyty "Lichtgestalt" - tak skierowany do wszystkich fanów Lacrimosy komunikat rozpoczyna jej lider - Tilo Wolff. "Nasze milczenie przedłużyła jeszcze półtoraroczna trasa koncertowa podczas której mieliśmy okazję przeżyć masę niezapomnianych spotkań z naszą publicznością. Nie będę ukrywał, że integracja z naszymi miłośnikami, krótkie rozmowy, ich emocje i entuzjazm są dla nas ekscytującym źródłem inspiracji, które po nagłej eksplozji nawołują nas do powrotu do studia" - tłumaczy muzyk. I tak dzięki nadprzyrodzonym mocom i poniekąd sympatykom duetu już w maju doczekamy się nowego studyjnego albumu Lacrimosy.
Szwajcarski zespół najczęściej podawany jako sztandarowy przykład rocka gotyckiego, w istocie tworzy unikatowe połączenie muzyki klasycznej, elektronicznej i metalowej. Stworzony został przez szwajcarskiego muzyka, wokalistę i kompozytora Tilo Wolffa w 1990 roku. Nazwa zespołu pochodzi z języka łacińskiego: "lacrimosa" - pełna łez, opłakana, żałosna i odnosi także do ostatniej, a zarazem najsmutniejszej części "Requiem d-moll" Mozarta.