Po czterech latach od wydania ostatniego albumu, "Old School Policies", belgijska formacja Diskonnekted powraca ze świeżym materiałem. Nowa płyta Jana Dewulfa zatytułowana "Hotel existence" wydana zostanie również jako limitowane podwójne CD w boxie i zawierać będzie remiksy: Liquid Divine, Paula Udarov, Psy'Aviah, Sleepless, Mildreda czy Essence Of Mind. Płyta ukaże się w maju tego roku nakładem Alfa-matrix. Zespół udostępnił w sieci nowy teledysk oraz fragmenty utworów z "Hotel existence".
W wywiadzie dla New York Timesa Ralf Hutter z niemieckiej elektronicznej formacji Kraftwerk, w dość tajemniczy sposób wyjawił, że grupa pracuje nad nową płytą. Muzyk zapytany o to, kiedy pojawi się nowy materiał, odpowiedział po prostu "niebawem". Nowy album, jak tylko się ukaże, będzie pierwszą płytą formacji od 2003 roku, kiedy to pojawił się ostatni album koncepcyjny "Tour de France Soundtracks" i zarazem pierwszą od kiedy jeden z założycieli Kraftwerk, Florian Schneider, opuścił zespół w 2008 roku.
Komentarze HardKill : No znakomicie Kuba oczywiście tym jedynym ocalałym z oryginalnego skł...
amorphous : Hütter?
HardKill : To z tej okazji mała zagadka ;) kto z obecnego składu zespołu jest jedyn...
W mroku zła przewijasz przez gardło mi sznurek,ja jęczę i jęczę lecz to nie ból okołotał me serce,lecz te zjednanie pchające ku męce,poddać się nie dam,lecz wygrać nie zdołam,jedno przecięcie zakończy to wszystko.Utopiona w krwi gdzie blaskiem swym świece,już czas,czas po prostu zakończyć swój byt,w morzy łez karawanem jechałam do dziury,jedynej,tej jedynej dziury gdzie ciemność pochłania me zmysły lecz nie myśl o tym co będzie,lecz o tym co nastąpiło co żywot jest gorszy od jego zakończenia lecz myślenie raczej nic nie zmienia.
Od 3 do 6 lipca 2012 szykują się wielkie muzyczne emocje i solidny kopniak energetyczny u naszych południowych sąsiadów. Będzie to już 18 odsłona festiwalu Rock for People – największego i najbardziej uznanego czeskiego festiwalu. Sceną główną zawładnie legenda alternatywy i eksperymentalnego rocka - Faith No More. Niepowtarzalna formacja, której styl stał się fundamentem wielu popularnych dziś zespołów, pojawi się z genialnym Mike'em Pattonem na czele. Obok nich zdobywca trzech nagród Grammy, wirtuoz elektronicznych dźwięków i dubstepowych woobli – Skrillex.
Po blisko 7 latach oczekiwania Catheter - trio z Denver w końcu atakuje trzecią duża płytą zatytułowaną "Southwest Doom Violence", celebrując tym samym 15 lat brutalnego 303 grind.
Następca wydanego w 2005 roku "Dimension 303" to przytłaczająca dawka doskonale zagranego grindcore'a z jakiego słynie Catheter. Na "Southwest Doom Violence" znajduje się 17 wkurzonych utworów, które z łatwościa przypadną do gustu fanom klasycznego grind w stylu Repulsion, Terrorizer, Phobia, wczesnego Napalm Death, z wpływami crust i doom metalu.
Andy LaPlegua i Sebastian Komor już podczas swego tournee po Australli zapowiadali powrót projektu. Dotychczas grali sporadycznie jako Icon Of Coil skupieni raczej na swoich pozostałych projektach. Jednak podczas swego ostatniego koncertu w Bochum potwierdzili, że trasa ta to dopiero początek prawdziwego powrotu dwóch Norwegów mieszkających w Ameryce Północnej. Andy zapowiedział, że powstanie nowy album Icon Of Coil i może się to stać już jesienią tego roku. Byłby to powrót z nowym materiałem po prawie ośmiu latach - bo tyle czasu upłynęło od "Machines Are Us".
Norweska wokalistka Liv Kristine (Leaves Eyes, Theatre of Tragedy) w Mastersound Studio w Steinheim - wytwórni własności jej męża, Alexa Krulla (Atrocity, Leaves' Eyes) - rozpoczęła nagrywanie swojego czwartego solowego albumu. Piosenkarka współpracuje z JB van der Wal (Aborted, DR. Doom), który niedawno dołączył do Leaves Eyes i Artrocity jako nowy basista oraz Tobiasem Regnerem, zwycięzcą tamtejszego muzycznego reality show, "Deutschland sucht Den Superstar"
Komentarze Krasnal_Adamu : Zachęciliście mnie.
Szmytu : Heh, kojarzę tego całego Tobiasa, bo moja młodsza siostra kiedyś słu...
lord_setherial : Dokładnie,żenada to mało powiedziane.
Za nieco ponad miesiąc odbędzie się
premiera najnowszego wydawnictwa DVD jednego z najbardziej zasłużonych
brytyjskich zespołów prog-rockowych – Pendragon. Materiał zatytułowany „Out
Of Order Comes Chaos” ukaże się ostatecznie 21 maja i
zawierać będzie koncert zarejestrowany w katowickim Teatrze Śląskim w kwietniu ubiegłego
roku podczas trasy promującej album „Passion”. Płyta pojawi się za pośrednictwem Metal Mind Productions.
19 kwietnia rusza trasa koncertowa "Sounds No Mercy" 2012, podczas której będzie można na żywo usłyszeć i zobaczyć trzy formacje. Będą to: industrialno metalowy zespół United Mind Club, melodyjno-thrashowa Cydia z Rosji oraz ukraiński Ungrace, który zaprezentuje materiał z pogranicza industrialu, groove i death. Trasa "Sounds No Mercy" 2012 obejmie dziesięć polskich miast.
Mroczne czasy nadchodzą. Jesienią tego roku po raz drugi odbędzie się trasa koncertowa "Into Darkness" po Europie, która nie ominie również Polski. 18 listopada w warszawskiej Progresji odbędzie się jedyny polski koncert tej trasy. Główną gwiazdą "Into Darkness Tour 2012" będzie szwedzka formacją Pain, niezmiennie dowodzona przez Petera Tagtgrena (Hypocrisy), która wydała w ubiegłym roku płytę „You Only Live Twice”. Poza tym zagrają: Moonspell, który już 27 kwietnia wydaje swój nowy krążek "Alpha Noir", Swallow The Sun, Lake Of Tears oraz gość specjalny, który ma zostać ogłoszony niebawem. Sprzedaż biletów na warszawski koncert rusza na początku maja.
Tak mnie jakoś naszło. Po kąpieli chwile temu zauważyłam pajączka na terakocie. Że mieszkam na wsi to takie zjawiska u nas normalne. I tak sobie myślę, bać się? Nie bać? Zabić? Zostawić? I zostawiłam małego przyjaciela w spokoju. W zeszłe wakacje doszłam do takiego stanu, że nie ruszało mnie to, że chodziły po mnie pająki, w domu, czy na łące. Remont trochę zmienił. Zawsze bałam się robaczków. Nie zabijałam ich raczej, ale obrzydzały mnie. A podczas remontu przyszło mi spać na podłodze. A dokładniej na karimacie. Nawet mi to przypasowało. Zaprzyjaźniłam się z robaczkami :D Trochę miałam śladów po ugryzieniach, ale to nic. Grunt to osiągnięcie zgody z nimi. I nie zwywanie kogoś na pomoc, żeby zabił to coś. Pamiętam jak raz po deszczu mnóstwo ślimaków wybrało się na spacer. (Swoją drogą, w zasadzie to nie wiem czemu spacerują akurat po deszczu) A ja wracałam sobie rowerem... Starając się omijać każdego najmniejszego. Jednego niestety przejechałam. Nie mogłam sobie tego darować przez kilka dni... Może wam się to wyda głupie i dziwne, ale tak było. Była też sytuacja, że machnęłam jakoś ręką przy laptopie i trafiłam muche... Ale na szczęście gdy ją położyłam w normalnej pozycji okazało się że tylko byla lekko ogłuszona, bo po chwili zamartwiania się "wstała" i odleciała. Uff... Nie lubię zabijać zwierzaków. Dochodzę do coraz większego wniosku, że my- ludzie to takie same stworzenia jak słonie, mrówki, konie czy ryby. Tylko inny gatunek. Tak jak porównać rybe z żyrafą, to nie wiele mają ze sobą wspólnego, tak samo np. człowiek z muchą. Tylko coś poszło jakby nie tak, i nam (przynajmniej większej części) dostały się inteligentniejsze mózgi. Jakaś rzekomo władza. Że niby my rządzimy wszystkim i wszystko należy do nas. Niszczymy wszystko, by było dobrze nam. A kto wie, czy takie mrówki w swoim mrowisku nie mają jakiegoś własnego "radia", kultury, piosenek, czy telewizji? Podaję bardzo abstrakcyjne przykłady. Ale może one mają coś w ten deseń. O ile rozumiecie o co mi chodzi. Jesteśmy przyzwyczajeni do niszczenia. A przyzwyczajenia są dziwną rzeczą. Był pies, który musiał nosić kołnierz. Przez pierwszy tydzień chciał go ściągnąć, warczał, siłował się. Potem przestał. Nosił. Jak trzeba było zdjąć, to pies w "płacz", skomle, nie wie co się dzieje. Wystraszony, bo zabrano mu coś do czego już się przyzwyczaił.
Komentarze Aira_94 : Zaprzyjaźnić się z pajączkami? O niee, nie. Ja jestem z tych co 'wzywaj...
Kilka dni temu nakładem wytwórni Synthematik został wydany debiutancki maxi singiel duńskiej formacji Spilstar. Jest to jednoosobowy projekt Kennetha Larsena, który łączy w sobie synthpopowo elektroniczny klimat rodem z lat 80-tych. Piosenki tego duńskiego debiutanta to chwytliwe melodie i świetny wokal, który przypadnie do gustu fanom Pet Shop Boys, Yazoo czy Camouflage, jak i nowoczesnych synthpopowych formacji Mesh i Zynic. Maxi singiel posiada nową, specjalną wersję tytułowego utworu, który znalazł się na trzeciej, udanej kompilacji wytwórni Synthematik.
Skinny Patrini, duet z Trójmiasta, który wykonuje muzykę z pogranicza postpunku, electro i cold wave, ponownie wyrusza w trasę koncertową. Pierwsza część trasy "Sex Tour 2012" obejmie pięć miast: Kraków, Wrocław, Poznań, Warszawę i Sosnowiec. Formację Skinny Patrini tworzą: Anna Patrini - wokal oraz Michał "Skinny" Skórka - syntezator. Każdy z ich koncertów to nowe przeżycie muzyczne, ale także długo zapadający w pamięć spektakl sceniczny.
13 kwietnia to data premiery teledysku formacji Moonspell do utworu "Lickanthrope", promującego nowy krążek portugalskiej grupy, "Alpha Noir", który ukaże się już 27 kwietnia nakładem Napalm Records. Za produkcję nowego materiału odpowiedzialny jest Tue Madsen. Dostępna będzie również ekskluzywna wersja albumu, który będzie składać się z dwóch płyt CD. Ostatnim studyjnym krążkiem Moonspell jest wydany w 2008 roku "Night Eternal".
"Pick your poison" to nowy album i wielki powrót legendarnej deathrockowej formacji 45 Grave, który ukazał się w marcu tego roku. Znalazło się na niej pięć nowych utworów skomponowanych przez liderkę grupy, charyzmatyczną Dinah Cancer oraz Franka Agnew i dwa wcześniej niepublikowane utwory 45 Grave, nagrane jeszcze w oryginalnym składzie. Obecnymi członkami zespołu są: Dinah Cancer – vocal, Frank Agnew – gitara, Brandden Blackwell – bass, Tom Coyne – perkusja. "Pick your poison" jest drugim, po wydanym w 1983 roku kultowym albumie "Sleep in safety", krążkiem 45 Grave.
Komentarze
Bloody_Morticia : To raczej oczywiste :)
Gorg666 : Było podpisać że Morsztyna to sonet :)
Bloody_Morticia : Dość znany, przynajmniej mi się tak wydaje. Osobiście bardzo mi się po...
Bloody_Morticia : To raczej oczywiste :)
Gorg666 : Było podpisać że Morsztyna to sonet :)
Bloody_Morticia : Dość znany, przynajmniej mi się tak wydaje. Osobiście bardzo mi się po...
Znana jest już lista utworów, które znajdą się na najnowszym krążku kultowego zespołu Public Image Ltd, którego premiera została zapowiedziana na 28 maja. "This is PiL" będzie pierwszym albumem formacji od 20 lat i zostanie wydany przez własną wytwórnię muzyków - PiL Official. Znajdzie się na nim 12 utworów. Obecny skład grupy to: John Lydon, Lu Edmonds, Bruce Smith i Scott Firth. Ostatnim studyjnym albumem PiL jest wydany w 1992 roku "That what is not".
Zawsze się znajdzie jakiś Bamboszek... ;)
Komentarze Shadowmoon : Ale słodziak:) nie ma nic lepszego niż uratowanie życia takiemu maleńst...
Alpha-Sco : Takie maluszki są niesłychanie wrażliwe. Bardzo trudno takiego malca w...
Alpha-Sco : Przepraszam, że post pod postem, ale nie mam jak wyedytować. h...
Pięć lat po debiutanckim EP The Pirate Ship Quintet ukazała się ich nowa płyta zatytułowana „Rope dla No-Hopers”. Jest ona kompendium wybranych utworów zespołu udoskonalanych w ciągu ostatnich kilku lat, podczas których zniknął on ze sceny. Pięć utworów na tej płycie porusza się po bogatych melodycznie meandrach współczesnego klasycznego i minimalistycznego rocka, gdzie mroczna atmosfera ustępuje chwilami brutalnej sile i niskiemu zdesperowanemu wokalowi.
Ze względu na chorobę Dana McCaferty, wokalisty Nazareth, planowana trasa zespołu została przeniesiona na maj. Lista miast pozostaje niezmienna, a występy szkockiej grupy będzie można zobaczyć w dniach od 26 do 31 maja. Organizatorzy trasy podkreślają także, że bilety dotychczas zakupione zachowują ważność. Przypominamy, że grupa miała rozpocząć swoją trasę po Polsce już wczoraj w Poznaniu.