Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Soulfly - Conquer

Ostrzyłem sobie ząbki na ten krążek. Trudno żeby było inaczej po znakomitym krążku "Dark Ages", który przywrócił mi wiarę w twórczy kunszt Maxa Cavalery, kolejny album miał tylko potwierdzić klasę Soulfly. Miało być miło. A jaki rzeczywiście jest ostatni album tej formacji?

Z bólem serca muszę przyznać, że pułapu wysokości poprzedniego krążka - "Conquer" nie zachował, ale też nie rozbił się o najbliższy szczyt. Po prostu będzie nam dane uczestniczyć w locie, pełnym turbulencji, niezrozumiałych zachowań głównodowodzącego, czy bezzasadnych napadach wściekłości jego kompanów. Nie śmiałbym w tym miejscu podważać umiejętności technicznych Cavalery i spółki, bo one są na wysokim poziomie. Chodzi mi tu bardziej o praktyczne wykorzystanie wcześniej nabytych zdolności. Nie brakuje tutaj na pewno ciekawych kombinacji, perkusyjnych udziwnień, ale mam wrażenie nie są one wynikiem przemyślanych i rozsądnych kalkulacji zespołu, a raczej "pokazówką". W tym całym bałaganie jedno stwierdzić mogę na pewno - początek płyty podoba mi się najbardziej, a to z prostej przyczyny: jest bardzo żywy, zagrany ze specyficznym groovem, do którego przyzwyczajał nas przez lata Soulfly.

Zero zaskoczeń , zarazem zero jakiegokolwiek ryzyka? Być może, ale zagrane jest to na tyle soczyście, że można to wybaczyć. Zważywszy na fakt, iż im dalej w głąb płyty tym gorzej. Zespół raczy nas nie tylko mało charakterystyczną grą, ale i przeciętnym wykonaniem. Cóż, Max nie ma już 20 lat i widocznie death/thrash metal mu już tak nie służy. I jakby świadom swoich braków na tym poletku, na sam koniec serwuje nam subtelny akcent w postaci kolejnej szóstej części "Soulfly".

Ogólne wrażenie poprawić na pewno może ciekawa oprawa graficzna i dopracowane do perfekcji brzmienie, ale to tylko mały plus. Niestety. Tym razem musi się obejść bez fajerwerków i szampana. "Conquer" to przyzwoity album, nic więcej.

Tracklista:

01. Blood Fire War Hate
02. Unleash
03. Paranoia
04. Warmageddon
05. Enemy Ghost
06. Rough
07. Fall Of The Sycophants
08. Doom
09. For Those About To Rot
10. Touching The Void
11. Soulfly VI

Wydawca: Roadrunner Records (2008)

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły