Gdy ściany opadną
na środku klatka
w środku ja i łańcuch
przykuty do szyi
ciągnę
próbuję wyrwać
odgryźć swoje gardło
podrapać twarz brzydoty
połamać palce
i nogi
wybić zęby
nie chodzić nie czołgać się
wyrwać swe serce
zagłębić się w dziurkę od klucza
otwarta moja dusza.
na środku klatka
w środku ja i łańcuch
przykuty do szyi
ciągnę
próbuję wyrwać
odgryźć swoje gardło
podrapać twarz brzydoty
połamać palce
i nogi
wybić zęby
nie chodzić nie czołgać się
wyrwać swe serce
zagłębić się w dziurkę od klucza
otwarta moja dusza.