wrócimy do domu i zamkniemy drzwi
usiądziemy w fotelu i wysłuchamy
nawzajem swoich słów
może już niedługo wtulimy się w siebie
i z cichym szeptem
zapomnimy zło dokonane
może nasze drogi rozejdą się
i już nigdy się nie spotkamy
udając że się nie znaliśmy
a może umrę
i pozostanie po mnie imię
i płatki róży na zimnym kamieniu
przykrywającym głos słów
do ciebie śpiewanych