Tuż przed najgorętszym okresem wydawniczym swoją kadrę wzmacnia austriacka wytwórnia Napalm Records. Najnowszym nabytkiem labelu jest norweski Troll, klasyka czarnego jak smoła black metalu pełnego bestialskich blastów, przeszywających gitarowych riffów i opętanego wokalu rodem z najciemniejszych i najgłębszych zakamarków piekła. A teraz na poważnie - skandynawska formacja, wespół z jej nowym wydawcą, obiecują, że nowa płyta ukaże się w okolicach zimy tego roku. "Jeśli chodzi o nowy materiał, żadnych kompromisów" - zarzeka się lider formacji, Stian Arnesen (aka Notorious Nagash).
Dzięki YouTube i umieszczonemu tam teaserowi można zapoznać się z pierwszymi nagraniami na nową płytę w stanie surowym.Nagash: "Fundamentem i inspiracją dla Troll, prócz szatana rzecz jasna, było zawsze podziemie. Co to za żołnierz nie czujący zapachu napalmu co rano? Nasz wybór był więc oczywisty".
MySpace: www.myspace.com/troll
" target="_self">Clip