Jeszcze nie opisywałem splitu, ale ponieważ dotarł do mnie tegoroczny wymiot z Old Temple Records, wypada się nad nim pochylić. „Czara Śmierci” to zastrzyk zła i plugastwa poczynionego wspólnymi siłami przez Moloch Letalis i Hate Them All. Pierwszy zespół prezentuje cztery kawałki, drugi siedem, a razem daje to trzydzieści pięć minut obskurnego, podziemnego metalu.
Moloch Letalis pochodzi z Wrześni i ma na swoim koncie, wydaną w 2009 roku, płytę „Apoteoza Śmierci”. Muzyka jest z pogranicza death i black metalu, brzmienie brudne, teksty po polsku. Utwory przeważnie nie są zbyt szybkie, a raczej suną walcowato, dewastując po drodze wszystko co ładne i miłe, choć drugi „Sex-Mag” jest z kolei szybkim uderzeniem. A propos tego tytułu to, wprawdzie w odwrotnej kolejności, ale skądś go już znamy. Chodzi mi oczywiście o „Mag-Sex” Kata. Trzeci „Necronomicon” zaczyna się akustycznie, by dopiero po chwili przytłoczyć swoim ciężarem, a na koniec jeszcze się rozpędzić. Choć to słowo jest dość popularne to ten tytuł też od razu mi się kojarzy, tym razem z Imperator.
Hate Them All to młodszy zespół, powstał w 2010 roku. Na razie ma dema i splity. Zespół zachowuje personalną anonimowość i we wkładce nie ma zdjęcia i składu zespołu. Muzyka jest żywa i od pierwszych momentów riffy są wręcz rockowe. Mimo to gatunek określiłbym jako black metal. Brzmienie jest gorsze niż pierwszego zespołu. Gitary są wysokie i takie bzyczące. Brak tu głębi i basu. Perkusja też taka trochę kartonowa i do tego są za głośne i zbytnio wybijające się na pierwszy plan talerze. Ważne jednak, że muzyka się broni. W końcu to jest obrzydliwy metal, a nie jakieś chuj wie co i garażowe brzmienie może być wręcz zaletą. W swojej części Hate Them All zaprezentowało też cover Motorhead „Go To Hell”. Ostatni numer jest po polsku.
Oba zespoły należą do głęboko podziemnych przedstawicieli metalu z piekła rodem, a „Czara Śmierci” pozwala na bliski kontakt z odrażającą muzyką w swojej najczystszej parszywej postaci. Uważam, że poziom muzyczny w obu przypadkach jest zadowalający i polubiłem tę płytę. Więc uważajcie, bo zło żyje i czai się wciąż gdzieś w najgłębszych zakamarkach.
Tracklista:
01. Moloch Letalis - Plugawy pakt
02. Moloch Letalis - Sex-mag
03. Moloch Letalis - Necronomicon
04. Moloch Letalis - Skrzydła śmierci
05. Hate Them All - Fire
06. Hate Them All - A Skull Destroyed by Time
07. Hate Them All - Bloody Pact
08. Hate Them All - Son of Hell
09. Hate Them All - Go to Hell (Motörhead cover)
10. Hate Them All - Fucking Scum
11. Hate Them All - Ta noc
Wydawca: Old Temple (2013)
Oceny szkolne: 4-/4-
Harlequin : Jakoś umknęło to mojej uwadze :) Split nie słyszałem. moloch Letal...
zsamot : No i co tak bez komentarza? Wujas- super, oby tak dalej. ;)
