Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Diary Of Dreams - Freak Perfume

"Freak Perfume" to z pewnością najbardziej znana płyta Diary Of Dreams, uznawana przez wielu miłośników gotyckiego brzmienia za pozycję wyjąkową i wręcz obowiązkową. Na płycie niemiecka grupa osiągnęła coś niepowtarzalnego, co bardzo trudno ująć w słowa. Dwanaście zróżnicowanych kompozycji, zamkniętych w monolityczną, genialną całość sprawia, że nie sposób nie ulec urokowi tych dźwięków.
Na płycie przenikają się wzajemnie wpływy darkwave z nowoczesnym elektronicznym brzmieniem, które sprawia, że płyta jest bardzo melodyjna, a utwory łatwo zapadają w pamięć i hipnotyzują słuchacza na te kilka minut. Wyraźne są tu już inspiracje EBM, muzyka jednak nie traci swojego melancholijnego klimatu i romantycznej nastrojowości tak typowej dla wcześniejszych dokonań Diary Of Dreams.

Większość utworów na płycie utrzymana jest w spokojnych klimatach, ale znajdziemy tu również klubowo-taneczne kompozycje, jak choćby "She" czy "O'Brother Sleep". Otwierający płytę "Traum:A" wprowadza w specyficzny niepokojący nastrój, potęgowany przez przejmujący wokal Adriana Hates'a, który potrafi wprowadzić magię i czar do swych kompozycji i wciągnąć w refleksyjne rozważania nad ludzką egzystencją i mroczną naturą świata. "She And Her Darkness" to bardzo udana i spokojna ballada, której takty niepostrzeżnie wkradają się w zakamarki duszy. "Traumtänzer" to jedyna kompozycja na płycie zaśpiewana po niemiecku i chyba najbardziej smutny i poruszający utwór. Poza niemieckim możemy usłyszeć na "Freak Perfume" również francuski, wykorzystany we fragmentach "Rebellion" - skądinąd bardzo enigmatycznej kompozycji.

Wersja limitowana płyty zawiera 3 dodatkowe utwory: "The Curse (Freak-Edit)", "AmoK (DJ GB: Shock Mix" i "Stranger Than Rebellion", wzbogacone o taneczne bity.

Tracklista:

01. Traum:A
02. The Curse
03. O'Brother Sleep
04. Chrysalis
05. Traumtänzer
06. Rebellion
07. Bastard
08. Amok
09. She
10. Verdict
11. Play God!
12. She And Her Darkness

Wydawca: Accession Records (2002)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły