Wysłany: 2006-11-21 17:05
A ja ostatnio znalazłem gdzies w domu jakąś zwykłą miętówkę i dziwnie mi zasmakowała. Teraz robie sobie rakietę czyli 2-3 torebki mięty i 5 łyżeczek cukru :twisted: Pychota :twisted:
Herbata z rumem... Muszę kiedys tego spróbować. Na razie z tych "z prądem" piłem tylko z brandy i nie mam zamiaru tego powtarzać. :P
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-11-21 19:27
Codziennie rano pije cherbate..i czasem wieczorem.. ale zawsze mamuska mi robi jak ja poprosze.. i nigdy nie wiem co to za cherbatę pije.. choc dla mnie wszystkie sa takie same...
"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "
Wysłany: 2006-12-03 22:15
mmm... herbatki są pyszne mniami :)
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2006-12-04 00:51
Dołączam się do grona miłośników herbaty... Tez nie lubie w papierze, jedyny wyjątek robie dla Tetley Strong Earl Grey, nawet pomimo torebki jest mocna, wyśmienita i lepiej stawia na nogi niż kawa :)
Wysłany: 2006-12-04 09:12
Chlip, ja ostatnio troche tekkanne i glownie tetleya sypanego. Nawet nie wiem jak na cos innego przeskoczyc. Jakas odchudzajaca bym sobie kupila:P ale ostatnio sobie nimi przewod pokarmowy rozwalilam:/...
Wysłany: 2006-12-04 12:28
Ja od czasu do czasu pije herbate - indyjska ale nie granulowana tylko liściasta. Czasem z cukrem czasem bez, ale czarna musi być jak kawa. Wtedy jest zniewalająca i bardzo pobudza. Kawy z resztą nienawidze. ;-D
Wysłany: 2006-12-14 15:59
Saga. Tylko Saga.
Wysłany: 2006-12-14 16:20
Herbata to jedna z moich słabości, troszkę już samków nektaru herbacianego poznałam i jedno wiem napewno..NIE cierpię Sagi ewentualnie przejdzie Saga miętowo-cytrynowa z dodatkiem dzikiej róży , każa inna NIE !!
[/i]
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-03 19:57
Nowy temat herbaciany na watku:
czy probowaliscie kiedys sami robic herbate? ie wiem, z suszu i czarnej herbaty, albo cos? Ktos tam musi mieszac rozne skladniki, troche czarnej, troche hibiskusa, troche kakaowca... nie wiem.. zawsze mnie to interesowalo, dosypanie tu cynamonu czy cos, ale jakos nie spotkalam sie z czyms takim...
Propo, bawarke mi ktos wisi:)
Wysłany: 2007-01-03 21:06
Rozejrze sie przy okazji..
Ale tworzenie herbaty ciekawa sprawa, z suszonych kawalkow owoców moglabys sprobowac ... chociaz nie wiem czy wyjdzie jak powinno:)Nic nie wiem:) Niech mnie ktos doksztalci..
Wysłany: 2007-01-03 21:21
a probowalas inne w ten sposob robic juz?
Wysłany: 2007-01-10 16:44
pije hektolitry herbaty zwłaszcza jak mam kaca Jak go niemam to w każdym z dań mam herbate w menu nawet do zup Uwielbiam herbate I nieam jakies tetley czy liptony tylko zwykła najzwyklejszą ekspresówke. Jak sie zdaży lipton no to wiecie król i władca ze mnie wtedy hahahha
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-10 18:22
Zielona z opuncja najlepiej wchodzi, smak lekko slodkawy, swietny aromat i daje troszke "kopa". Minusem jest czeste wychodzenie do ubikacji jak sie za duzo wypije ( mam wygrawerowany metalowy kubek z tesco 0,4 l :twisted: .
Zdazylo Wam sie przedawkowac herbatke? Kiedys na obozie z nudow wypilem z kolezanka po 15 kubkow jakiejs herbaty z garnka ( zawsze na stolowce taki wielki stawiali, ze czlowiek mogl sie tam schowac :twisted: , to po pparu minutach dziwna dzuma mnie zlapala, taki lekki odlocik ale slabszy od kawy. Fajne wrazenia 8)
"Serve In Heaven Or Rule In Hell"
Wysłany: 2007-01-10 18:27
Taaak herbatka stara znana długo i niepowtarzalna ^_^
I do zrobienia dobrej herbaty trzba miec umiejętności ... Taaak jak już sie ktoś w prawi to poprostu miód, malina :D
Ja tam zawsze lubiłam herbat i bede ale najlepsza miłam na Słowacji na stoku jak zeszłam któregoś dnia i nie miałąm ochoty na gorącą czekolade - to był moj pierwszy raz picia herbaty z sokiem malinowym boże tego smaku nie da sie zapomnieć. Nie raz probowałam "podrobić" tą herbate - bez skutku.
Jakaś pomoc?
Wysłany: 2007-01-10 18:29
@Margot sliczna masz ta galerie:)
@Kabal - ja tam wypilam 5 dzbankow, kazdy po jakies 4 herbaty, ale tylko cos tam potem brzuch mi sie buntowal lekko boląc. Tak poza tym to ok.. procz czerwonej to zadnych rewelacji nie mialam.
@Noone - zyjesz tam jeszcze? Probowałas cos? ja zaraz wyjde sobie kupic jakas odchudzajaca herbate, wino i obiad;P. zle mi i samotnie...
Wysłany: 2007-01-10 19:40
herbata + wino = OK!
+ miód = 8O
Wysłany: 2007-01-10 19:54
Heh, za robienie wlasnego "czaju" jeszcze sie nie bralem, ale moze sproboje Narazie czekam az moj Viniac wlasnej roboty sie ukreci, potem past.eryzacja w butelkach od Pysia iiii... degustacja !!! :twisted:
"Serve In Heaven Or Rule In Hell"
Wysłany: 2007-01-10 22:29
Herbata mniaaaam :)
kumpel ostatnio pił z tabaką....nie pytajcie, paskudna!
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2007-01-11 18:20 Zmieniony: 2007-01-13 22:54
Nie ale ciekawy pomysł ^_^ :D
Wysłany: 2007-01-11 20:08
Ale żyjesz :P Noone, tyle sie nie odzywałas ze sie zastanawiałam coz za efekt miala ta herbatka...
ja sobie zaczelam ostroznie czerwona pic , zobaczymy co z tego bedzie;P