Wysłany: 2006-09-04 14:53
Ja się bałam wystawić kończyny spod kołdry po obejrzeniu Kubusia Puchatka - odcinek o jakichś Słoniach... tak mnie nastraszyło, że to tej pory nienawidzę tej bajki :D I niepotrzebnie w dzieciństwie obejrzałam zakończenie "Poszukiwacze zaginionej Arki" buahaha... na tamte czasy to były zbyt dobre efekty specjalne :D Dlaczego tak się dzieci boją? Myślę, że to panika przed porzuceniem przez mamę... tak jak mają niemowlęta A pod kołderką jest cieplutko i bezpiecznie haha :D
Wysłany: 2006-09-04 17:17
A pamiętacie ten paniczny strach przed Buką z Muminków? 8O
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-09-04 18:12
Bałam się iść na spacer w okolice lasu nocą przez Bukę hahaha :D Jeszcze by wyłoniła się z lasu i co wtedy :D
A kojarzy ktoś starą wersję Muminków? Taka kilkuczęściowa? Jak miała spaść kometa? Bałam się wtedy, że spadnie z nieba kometa i będzie koniec świata :D Jak był ostatni odcinek moja mama kazała mi się kąpać, bo miałyśmy gdzieś wyjść i nie dowiedziałam co się stało :D Może mi ktoś powiedzieć co się w tym ostatnim odcinku wydarzyło?! Jak to się skończyło?! Bo od kilkunastu lat żyję w niepewności!!!!! :D
Wysłany: 2006-09-04 19:19
a ja jak bylam mala to balam sie zasypiac bo mialam koszmary i czasem sie sprawdzaly (creepy) ale juz sie nie boje *wypina dzielnie piers*
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2006-09-04 21:03
Ja mam jeszcze fobie że nie mogę zasnąć np. gdy mam zagiętą firankę...Ale to chyba pod nerwice podchodzi :P bo napewno nie pod pedantyczność.
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-09-04 21:19
Pandora :D Ty to jestes normalnie jak inspektor Munk :lol:
.
Wysłany: 2006-09-05 08:40
Harlequin Napisał: |
Pandora :D Ty to jestes normalnie jak inspektor Munk :lol:[/quote
Hmmm widocznie ktoś musi :P ] Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^ Wysłany: 2006-09-05 09:03 [quote:00ee21b4dd="Katia"]Ahh odcinek z ptaszkiem byl straszny.... baaaardzo plakalam... :) Zasadniczo wlasnie mi o tym Narea przypomnialas... :evil:
. Wysłany: 2006-09-05 10:10 [quote:4dd9d48144="Katia"]
Wysłany: 2006-09-05 10:52 Bedziesz z mezem mecze ogladac ! :D . Wysłany: 2006-09-05 14:57 A mnie zmywanie, odkurzanie... ogólnie sprzątanie odstresowuje haha :D Włączam jakąś muzę i myję naczynia, szoruję podłogi itd hahaha :D
Wysłany: 2006-09-05 17:11 Tez tak mam ze jak jestem zla lub sie odstresowuje to zeby sie nie klocic to sprzatam i naczynia myje:D "- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy." Wysłany: 2006-09-05 17:19 Hmmm odstresowanie?:D Mi pomaga na to długi spacer albo poprostu wyjście z domu...Albo ubijanie kotletów :P Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^ Wysłany: 2006-09-05 19:35 Kotletow nie ubijam bo miesa nie lubie chyba ze dla kogos gotuje...
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy." Wysłany: 2006-09-05 19:49 Mnie tam sprzatanie nie odstresowuje - raczej odwrotnie! :evil: :evil: :evil: Ja mam fobie tez do wszelkich farfocli i paprochow, takich zza jakiejs szafki czy spod łóżka BLEE i denerwuje mnie - ale to przeciez nie zadna fobia hehe - jak ktos zapala w pokoju swiatlo a nie zaslania okien - zero prywatnosci :P "Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować" Wysłany: 2006-09-17 21:57 nienawidzę brudu...oprócz nieposkładanych ciuchów(niestety nad tym po prostu nie potrfię zapanowac, chociaz tez mnie baaaardzo wkurza...) wszystko musi być cacy... obsesja... ...I forgot to remember to forget... /johnny cash Wysłany: 2006-09-18 08:42 [quote:4a84aeb0bd="noone81"]A boi się ktoś dużych, bezpańskich, zapchlonych psów?? [/quote:4a84aeb0bd]
"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu." Wysłany: 2006-09-18 10:38 Ja się panicznie boje:
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo Wysłany: 2006-09-18 16:58 [color=violet:31c1cc666c]-boje sie pająków
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie Wysłany: 2006-09-18 17:19 a ja się boje ciasnych zamknietych pomieszczeń... wywołują u mnie panikę... ale o dziwo windą jeżdżę i nic mi nie jest... Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;) |