Rożnice są nawet dość spore, jednakże nie każdy je odróżnia: Wysłany: 2007-08-24 16:39
U mnie w chacie wszyscy słuchają metalu, wszyscy w rodzinie to goci
a na techno WSZYSCY u mnie w chacie rzygają:P bo to jest gówno i nic dodać nic ująć!
Nie wierz, że spokojna woda nie jest głęboka.
Re: Rożnice są nawet dość spore, jednakże nie każdy je odróż Wysłany: 2007-08-25 20:16
[quote:50ab535257="blackgothicgirl"]U mnie w chacie wszyscy słuchają metalu, wszyscy w rodzinie to goci
a na techno WSZYSCY u mnie w chacie rzygają:P bo to jest gówno i nic dodać nic ująć![/quote:50ab535257]
Jestem pod wrażeniem... :?
Re: Rożnice są nawet dość spore, jednakże nie każdy je odróż Wysłany: 2007-08-26 15:24
[quote:69d0cb1f2c="blackgothicgirl"]U mnie w chacie wszyscy słuchają metalu, wszyscy w rodzinie to goci
a na techno WSZYSCY u mnie w chacie rzygają:P bo to jest gówno i nic dodać nic ująć![/quote:69d0cb1f2c]
Znaczy teraz rozumiem mają być owacje na stojąco czy jak?
Jak to ładnie jedna osóbka może zniszczyć poziom dyskusji, wypowiadając się nie na temat :)
Ruczaj: jak Ty mi wytłumaczysz co ma geneza electro do tego na czym Ty się bawisz obecnie to poczuję się uświadomiona, na razie to co napisałeś jako odpowiedź jest dla mnie dziwnym bełkotem nie mającym nic wspólnego z zacytowaną treścią.
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2007-08-26 17:54
@ RuczajDJ
Jeżeli chodzi o zastosowania live, to się z Tobą zgodzę. Raczej ciężko by było grać na kilku syntezatorach wirtualnych jednocześnie. :) Kwestia stabilności podczas grania na żywo też jest nie do podważenia. Każdy porządny klawiszowiec tak powie. Znam jednak kilku muzyków eksperymentalnych, którzy grają na żywo z wirtuali.
Z racji tego, iż nie jestem porządną klawiszowczynią i nie gram na żywo, syntezatory wirtualne i do tego porządna klawiatura MIDI w zupełności mi wystarczają. Zresztą nigdy mi się nie zdarzyło, żeby powiesił mi się syntezatorek lub komp podczas pracy, ani nie mam problemów z latencją, która jest często przekleństwem muzyków "kompowych".
Wirtuale są często łatwiejsze w programowaniu niż syntezatory sprzętowe. Wszystkie bloki syntezatora widać na ekranie, podczas gdy w sprzętowym masz wyświetlaczyk nie zawsze czytelny i często dość pokręcone menu. Jeżeli chodzi o barwy i ich jakość, a także coraz doskonalsze silniki wirtuali, wirtuale równają się sprzętowi. Cena też przemawia na korzyść, podczas gdy dobre syntezatory sprzętowe są bardzo drogie, z czego zwykle najdroższa jest klawiatura. W sieci dostępnych jest także mnóstwo darmowych, przyzwoitych syntezatorków. Mogę na kompie czy w studiu mieć milion syntezatorków, podczas gdy Ty musisz kupować moduły brzmieniowe. Wolę więc zainwestować w porządnego kompa, oprogramowanie muzyczne + pluginy i kilka dobrych syntezatorów wirtualnych, na przykład Absynth i Reaktor, który sam w sobie zawiera przynajmniej kilkanaście syntezatorów, samplerów, drum maszyn. I to mi wystarczy. Pomyślę też o jakimś syntezatorze sprzętowym. :)
Pocałuj ode mnie swoje syntezatorki we wszystkie klawiszki. :)
Chrzanić multi
Wysłany: 2007-08-27 14:30
Absynth kosztuje około 2 tys., czyli nie tak źle niż jakbym miała sobie takiego Kurzweila kupić. :) A Reaktor jest drogi, ale ma kilkanaście syntezatorów, tak że również się opłaca.
Fakt, kręcenie wirtualnymi gałkami jest irytujące. Żeby było jasne, ja też lubię sprzęcior. Syntezatorki są kochane. :)
No właśnie- moduły brzmieniowe- dobre, ale zajmują miejsce. :)
Jak chcesz ze mną pogadać o syntezatorkach, możesz do mnie napisać na maila: mindphaser@vp.pl. Nie ma to jak sobie pogadać o sprzęcie w temacie "Electro a Techno". :D
Chrzanić multi
Re: Rożnice są nawet dość spore, jednakże nie każdy je odróż Wysłany: 2007-08-27 21:08
[quote:543454cb06="RuczajDJ"][quote:543454cb06="Kota"]
Ruczaj: jak Ty mi wytłumaczysz co ma geneza electro do tego na czym Ty się bawisz obecnie to poczuję się uświadomiona, na razie to co napisałeś jako odpowiedź jest dla mnie dziwnym bełkotem nie mającym nic wspólnego z zacytowaną treścią.[/quote:543454cb06]
Byc moze masz goraczke, byc moze nie umiesz czytac (a moze obie te rzeczy). Dlatego zalecam przejrzenie tego watku od poczatku i znalezienie momentu, gdzie ktorys kolega (nie ja!) zszedl na temat roznic warsztatowych miedzy techno i electro.
Belkoczesz to ty (miauczysz?), bo to nie jest watek o genezie electro a o ROZNICY miedzy electro a techno.
Myslenie nie boli.[/quote:543454cb06]
A może to była nawet jakaś koleżanka z kilkoma własnymi uwagami.
Nie ma to jak rzeczywiście odrobina dobrej woli obok myslenia.
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it
Re: Rożnice są nawet dość spore, jednakże nie każdy je odróż Wysłany: 2007-08-28 12:35
[quote:6da9b86662="RuczajDJ"]
Byc moze masz goraczke, byc moze nie umiesz czytac (a moze obie te rzeczy). Dlatego zalecam przejrzenie tego watku od poczatku i znalezienie momentu, gdzie ktorys kolega (nie ja!) zszedl na temat roznic warsztatowych miedzy techno i electro.
Belkoczesz to ty (miauczysz?), bo to nie jest watek o genezie electro a o ROZNICY miedzy electro a techno.
Myslenie nie boli.[/quote:6da9b86662]
Skończyły się argumenty widzę.
Bełkoczesz, bo zaczynasz temat uważając, że tylko Ty się na tym znasz, a to błędne założenie.
Czytać to może i potrafisz, ale chyba nie bardzo wiążesz w domyśle wypowiedzi, więc tym razem napiszę Ci wprost, jak łopatą o co w ogóle pytałam. może dotrze.
Zacytowałeś treść postu "Vincent", który dotyczył genezy muzyki elektronicznej i wytworzenia się obok techno, na co Twoją odpowiedzią była pochwała własnego warsztatu, dla mnie bełkot.
Poza tym może mi objaśnisz i innym "niemyślącym" jak wyjasnić niewprawnemu uchu, które nie słyszy różnicy na czym ona polega nie znając historii powstania obu gatunków?
Cholera chętnie posłucham, z wielką odrobiną dobrej woli, bo, że nie myślę, to już ustaliłeś :lol: :lol: :lol:
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Electro czy Techno Wysłany: 2007-08-28 16:03
O tak VNV NATION to zdecydowanie Future pop :-) i to na najwyższym poziomie ! o ! i basta :-)
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2007-09-02 14:07
A tak dla tych co nie słyszą różnicy pomiędzy electro a techno.
Proponuję włączyć sobie dwa kawałki, najpierw DJ Tiesto (cokolwiek, niech będzie i "Adaggio...") a za nim zaraz zapuścić np. Tiga, albo Miss Kittin i The Hacker...
Jak nie ma różnicy to ja wymiękam :lol:
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-01-12 11:06
[quote:14f0d901ac="Kota"]A tak dla tych co nie słyszą różnicy pomiędzy electro a techno.
Proponuję włączyć sobie dwa kawałki, najpierw DJ Tiesto (cokolwiek, niech będzie i "Adaggio...") a za nim zaraz zapuścić np. Tiga, albo Miss Kittin i The Hacker...
Jak nie ma różnicy to ja wymiękam :lol:[/quote:14f0d901ac]
sa pewno tak samo rozne rodzaje techno jak i elektro , chcesz dobrego "techno" to posluchaj minimali, skocz na tresora , lub cos z psychodelic trance. Tiesto ma tak samo daleko do dobrego techno jak i pewno do electro
jak niema roznicy to ja wymiekam
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-01-12 18:33
to jeszcze nie dowodzi ze electro i techno to to samo :?
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-01-13 02:00
spoko spoko ale nie splycaj jednego kosztem drugiego niemajad pojecia o drugim
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-01-13 14:14
[quote:757c5eb3d1="cold_sea"]spoko spoko ale nie splycaj jednego kosztem drugiego niemajad pojecia o drugim[/quote:757c5eb3d1]
cold_sea słucham i electro i techno w obu różnych odmian i odsłon i jedno mogę przyznać, że istnieją takie rodzaje techno które praktycznie możnaby pomylić z electro, ale co wprawniejsze ucho zauważy różnicę
to tak w kwesti spłycania
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-01-13 16:54
mi nie idzie o splycanie , czy porownywanie jednego z drugim ... raczej o to ze podajesz jako przyklad muzyki techno Tiesto
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-01-13 21:45
A ja swego czsu w swoim secie z hard electro wmieszalem wyzej wspomniany kawalek Tiesto i parkiet pozostal pelen....
zatem jak widac mozna nieco nagiac ramki w granicach rozsadku
"Tonight's the night..."
Wysłany: 2008-01-14 10:52
[quote:0927081650="cold_sea"]mi nie idzie o splycanie , czy porownywanie jednego z drugim ... raczej o to ze podajesz jako przyklad muzyki techno Tiesto [/quote:0927081650]
Tak samo jak podawane są przykłady muzyki electro - VNV Nation ;P raczej by nikt nie zrozumiał zbytnio jakbym podała innych wykonawców.. luz.
@Phantom: hmm a powiedz mi co w tym właściwie odkrywczego? Od paru lat każdy z nas wkręca kawałki ze sceny techno do swoich setów. "Adaggio" w wykonaniu Tiesta było grane już parę lat temu i każdy się bawił. Scena klubowego techno wita w naszych kolekcjach muzycznych "panie DJ" już długi czas...
Generalnie... nie rozumiem posta - no. chyba, ze miał być LANS - to sorry :twisted:
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-02-17 17:08
no to zalezy juz jakie elektro mamy na mysli czy takie przemieszene z techno grane wszedzie
czy takie na jakie miałem okazje raz przypadkiem w dlugiej drodze do domku trafic
(tj mroczne i hmmm.. robotowe)
do techno podobne ale ze wzgledu na klimat mocno rózna, z wyjatkiem może freetekowych imprez z gatunku acidtechno/hardtek/HC/breakcore gdzie tez róznego tzw .dziwnego tałatajstwa duzo jest
zaznaczyc tez chciałbym ze techno mocno sie w sobie dzieli i nie lubie tego zwrotu lepiej gdy ktos bardziej precyzuje gatunki
A teraz co mnie tu sprowadziło: to chec odnalezienia czegos w wybitnie industrialnym klimacie gdyz po stronach(forach) z ambitniejszym techno nic takiego nie moge znalezc.
www.terrorcore.pl
Wysłany: 2008-02-17 22:41
Zaraz Ci polecą Combichris :D:D:D
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-02-17 23:41
raczej o cos jak xotox mi chodziło swoja droga gra u nas w maju :)
www.terrorcore.pl
Wysłany: 2008-05-08 15:37
[quote:37d8eea303="Phantom"]moja mama to chyba wolala jak katowalem ostry metal niz jak wrzucam sobie xotox'a na playliste:P[/quote:37d8eea303]
U mnie w domu nikt prawie nikt nie toleruje muzyki ktorej slucham, ale przestalo mnie obchodzic zdanie innych.
Czasami warto uciec od zycia...