Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Koty.... Strona: 14

Wysłany: 2010-05-31 21:09

Nie potrafiłabym tak... może to dlatego, że mieszkam w domu, a nie w bloku, bo podejrzewam, że mieszkasz w bloku i dlatego go wyprowadzasz na smyczy. Mylę się? Ja mojego wypuszczałam kiedy tylko chciał i zawsze wracał.



Wysłany: 2010-05-31 21:21

tak mieszkam w bloku,ale Victorii nie przeszkadza to że wyprowadzam ją na smyczy,wręcz przeciwnie zawsze jak wychodzimy do parku chodzi tak godnie :) z ogonkiem do góry,więc się jej to chyba podoba ^_^

[img:fcfcc14667]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:fcfcc14667]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-05-31 21:36

Ale to zawsze jakieś ograniczenie. Ty jak chciałeś gdzieś wyjść to rodzice też nie zakładali Ci smyczy :)Jedynym plusem jest to, że masz ją pod kontrolą i nie musisz się bać, że ją np. potrąci samochód, albo jakieś bachory obrzucą kamieniami jak gdzieś sama pójdzie. Ale i tak mi się coś takiego nie podoba. "Serce" by mi pękło jakbym musiała mojego kota tak ograniczać.



Wysłany: 2010-05-31 21:52

no wiem wiem,niestety tego wymaga życie i mieszkanie w bloku,ale wiesz mi że Victoria mimo wszystko jest szczęśliwym kotkiem :)

[img:435ac96255]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:435ac96255]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-01 09:26

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

albo nie wychowany pies zagryzie !!


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-06-01 11:58

No tak, dlatego napisałam "na przykład". Chociaż jeśli chodzi o psy to już taka ich natura, ale często zdarzają się psy, które lubią koty.

Trzymając kota na smyczy też możesz nie zdołać obronić go jak nagle pojawi się jakiś rozwścieczony pies, a smycz może mu utrudnić ucieczkę, więc są plusy i minusy jednego i drugiego.



Wysłany: 2010-06-01 18:35

spoko :) każdego psiaka który spróbuje zrobić krzywdę mojej kici, spotka bardzo przykra niespodzianka.W mojej obecności krzywda na pewno się jej nie stanie to gwarantuję :)


[img:1ce0e52549]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1ce0e52549]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-04 19:13

Jutro pierwszy spacerek do parku z Victorią od zabiegu,się mała ucieszy :)

[img:3ab54020e6]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:3ab54020e6]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-05 12:14

Jutro pierwszy spacerek do parku z Victorią od zabiegu,się mała ucieszy :)

no i ni9e byliśmy zbyt długo na tym spacerku,cosik Victorii nie pasowało nie jest jeszcze chyba w odpowiedniej formie na dłuższe spacerki,co chwilka mi popiskiwała dawała mi tym znak że chce wracać do domku :) próby wskakiwania na drzewka nie wychodziły jej najlepiej z racji obciętych pazurków.I tak z lekka zmęczona wróciła do domu z wywalonym języczkiem :) teraz sobie zrobiła popołudniowy odpoczynek,Jutro wyjdę z nią do parku ponownie ,z tym że bardziej z rana kiedy słoneczko jeszcze tak nie przygrzeje :)


[img:90a0ba624b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:90a0ba624b]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-05 12:15

Jutro pierwszy spacerek do parku z Victorią od zabiegu,się mała ucieszy :)

no i nie byliśmy zbyt długo na tym spacerku,cosik Victorii nie pasowało nie jest jeszcze chyba w odpowiedniej formie na dłuższe spacerki,co chwilka mi popiskiwała dawała mi tym znak że chce wracać do domku :) próby wskakiwania na drzewka nie wychodziły jej najlepiej z racji obciętych pazurków.I tak z lekka zmęczona wróciła do domu z wywalonym języczkiem :) teraz sobie zrobiła popołudniowy odpoczynek,Jutro wyjdę z nią do parku ponownie ,z tym że bardziej z rana kiedy słoneczko jeszcze tak nie przygrzeje :)


[img:50822bcd1a]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:50822bcd1a]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-11 19:58

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

A ja musiałam wczorej wszystkie moje 5 kotów mokrymi ręcznikami przecierać, bo pryskali pola i śmierdziały koty opryskiem okrótnie .A ile nłodych zajęcy pozdycha a póżniej narzekają , że jest ich tak mało.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-06-12 08:06

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

A ja sądzę , że widzą więcej.Czasami patrzę a kot śledzi wzrokiem pustą scianę, czy miejsce pod sufitem jakby coś tam się poruszało a tam nic nie ma , nawet mucha nie lata.
Próżniak Taurus się przyplątał i potwierdził.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-06-15 10:08

Chyba wszystkie koty mają tak samo,moja Vicki też potrafi się gapić w sufit,ja tam nic nie widzę a ona się gapi,a żeby lepiej to coś widziała to wskakuje na piec i dalej się na to coś...? gapi :)

[img:b648410e74]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b648410e74]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-15 21:41

Ale mnie dzisiaj Viki zadziwiła na spacerku w parku :) mówię wam gdyby nie była na smyczy rozszarpała by dzisiaj w parku chyba wszystkie psiaki ,tak była nastawiona bojowo ^^ prawdziwa z niej tygrysica

[img:deac98e8ac]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:deac98e8ac]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-17 11:22

Wiem wiem !!! sphinxia :) już raz Viki wypadła mi przez okno,od tej pory wychodząc choć by na chwilkę z pokoju zawsze zamykam okna mając sierściucha w domu musimy liczyć się z tym że niestety ale latem okna będą zamknięte.Ja mam uchylone okna tak że nikuda nie da rady wyjść mi przez okno lub nawet tak się zablokować w szczelinie jak na tym filmiku :) mieszkam w kamienicy więc okna mam duże i mogę sobie pozwolić na to by latem choćby w jedna połówka w górnym oknie była uchylona,oczywiście wychodząc z domu zawsze je zamykam lepiej dmuchać na zimne :) można też ewentualnie zastosować na okres letni w oknie odpowiednią siatkę która umożliwi nam dopływ świeżego powietrza,a jednocześnie ochroni naszego sierściucha przed wypadnięciem :)


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-17 14:07

sphinxia nikomu nie życzę takiej przygody jaka spotkała Victotie,w momencie kiedy mi wypadła przez okno byłem w pokoju przy komputerze,okno jest tusz tusz przy kompie,do tej pory nie mogę pojąć i mam do siebie żal że nie zauważyłem momentu kiedy Viki wskoczyła na okno.Mówię wam jak zauważyłem że nie ma jej nigdzie w pokoju,przeszukałem każdy zakamarek w chacie każdy kąt i nic byłem pewny że poszła lub wypadła przez okno.Szukałem jej przez 6 godzin w okolicach domu i nic wcieło sierściucha.Wieczorem szybko wydrukowałem ogłoszenia o zaginięciu kotki,rano wychodząc do pracy rozwiesiłem w okolicy i poszedłem do pracy.
Około 10:00 zadzwoniła do pracy matula mówiąc że kotka się znalazła :) i nie uwierzycie całą noc spędziła na podwórku przy wejściu do piwnicy jakaż była moja radość ,z tego szczęścia że moja kicia się znalazła popłakałem się jak dziecko :) zresztą pół nocy spędziłem na płaczu.Na szczęście nic poważnego nie stało się Victorii,utykała lekko na prawą tylną nogę.A całe te wydarzenie miało miejsce wczesną jesienią więc noce były już dosyć chłodne.

Od tej pory jestem szczególnie wrażliwy na to by zwracać szczególną uwagę na okna !!!

[img:150c974a82]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:150c974a82]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-06-24 12:54

oj trzeba bacznie je pilnować i mieć na oku
te nasze małe futerka są czasami nie obliczalnie i nigdy nie wiadomo jaki numer nam wywiną :) więc trzeba nad nimi czuwać

[img:779ccbe7b3]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:779ccbe7b3]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-07-01 13:22

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

A na mnie się Stella obraziła, bo dwa razy prowadziła do lodówki , a ja nie otworzyłam.
Chamstwo ludzi nie zna granic.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-07-11 13:14

Jak wasze futrzaki znoszą te niemiłosierne upały

[img:73f0ec4bac]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:73f0ec4bac]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-07-12 20:28

no to dokładnie jak moja Viki :) też teraz godzinami wyleguje się na podłodze,apetyt ma jak zawsze,jedynie co się troszkę zmieniło to,to że jak na te upały mało pije.

[img:e39d2c8053]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:e39d2c8053]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło