Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

męskość. Strona: 2

Wysłany: 2006-07-04 17:43

spójrz proszę do tematu "kobiecość" :lol: tak a propos tego, kto ma więcej wymagań..... :twisted:



Re: Męskość Wysłany: 2006-07-04 17:46

[quote:1bfb4bb9af="SCHWEIGENDE"] Czy to, że lubię się uczyć, wypróbowywać nowe rzeczy, nabywać nowe umiejętności, to znaczy, że jestem jakimś koszmarnym, nudnym kujonem ??? (Hexe moja kochana, chyba nie jestem, prawda ? :twisted: )[/quote:1bfb4bb9af]

oj Schweigende nie jestes :D i zgadzam się z Tobą, liczy się człowiek a nie jego wykształcenie...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-07-04 18:08

Alec-II-Pure tu nie chodzi o to że sie boja ale nie wszystkim odpowiada bycie z takim wlasnie facetem ...

a jeśli chcesz sie wypowiedziec na temat kobiecosci kobiet to również zapraszam na ten wlasnie temat

tu zajmijmy sie męskością...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-07-04 19:34

[b:49c3b65094]Hexe[/b:49c3b65094] -> to, ze nie wszystkim odpowiada bycie z takim facetem to jest jasne i logiczne i normalne, ja osobiscie tez nie chcialbym sie podobac wszystkim jak leci :wink: jak mowilem odnosze takie a nie inne wrazenie - nie twierdze, ze mam patent na prawde i ze napewno jest tak jak mowie, tak mi sie wydaje i tyle, moge sie mylic, chciaz im dluzej zyje i obserwuje tym bardziej stwierdzam, ze przynajmniej w niektorych przypadkach mam racje :wink:

[b:49c3b65094]SCHWEIGENDE[/b:49c3b65094] -> odnosnie wymagan pisze o kobiecych wymaganiach, gdyz one mnie jednak bardziej dotycza, niz te meskie :wink:

obie Panie zapewniam, ze w temacie o kobiecosci rowniez sie wypowiem :wink:

------------------
A.F.I.-He Who Laughs Last...


united we stand divided we fall


Wysłany: 2006-07-04 21:04

no jasne, ale chodziło mi o to, że napisałeś o kobietach, które tylko wymagają od mężczyzn, a same od siebie nic nie dają... chciałam zwrócić Twoją uwagę na to, że wielu facetów też ma wygórowane wymagania w stosunku do swoich potencjalnych partnerek, a sami nie dbają o swój wygląd, rozwój emocjonalny, intelektualny, itp. ....... tylko piwko przed telewizorkiem, ogrrrrrrrromny mięsień piwny, zero zainteresowań, higiena osobista pozostawia wiele do życzenia...... (od razu zastrzegam, żeby Panowie się na mnie nie rzucili z pretensjami - to tylko przykłady, nie mówię, że wszyscy mężczyźni są tacy!)



Wysłany: 2006-07-05 11:09

Hmmmmmm.....Droga SCHWEIGENDE ja się cofne do twojej wcześniejszej wypowiedzi w której napisałaś:

[i:36ef7c068e]Grrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!! Od razu mnie wtedy kur...... szlag trafia! Czy to, że lubię się uczyć, wypróbowywać nowe rzeczy, nabywać nowe umiejętności, to znaczy, że jestem jakimś koszmarnym, nudnym kujonem ???[/i:36ef7c068e]

Ja się z tobą całkowicie zgadzam...bo moim zdaniem także takie coś jest co najmniej żałosne. Mam paru takich znajomych którzy by chcieli zawsze dominować w związku; siłowo i intelektualnie. Więc polują na jakieś tępe landrynki które mają makijaż zamiast mózgu. Z jedną nawet Próbowałem rozmawiać ale po kilku minutach płakać mi się chciało…bezmózgie Yeti ma więcej elokwencji i samoekspresii…

SCHWEIGENDE trafiałaś po prostu na facetów bez charakteru i wyobraźni którzy woleli by dominować w związkach tak jak przykład który podałem wyżej…Jesteś zdolna i inteligentna i jak słyszę wypowiedzi Hexe nie jesteś raczej nudziarą…więc nie warto przejmować się jakimiś pustymi lamuchami =]

PS. Mam nadzieje że nie odbiegłem zbytnio od tematu =] A jeżeli chodzi o imponowanie to najlepiej zrobić to ukazując swoją prawdziwą dusze i osobowość...człowiek który ma mózg i choć troche oleju w głowie to napewno doceni; to się tyczu obu stron "konfliktu"



Wysłany: 2006-07-05 11:53

jejku Draven jak tak czytam Twojego posta do dochodze do wniosku, że ja chyba ciągle trafiałam na nieopowiednich mimo, że wydawali mi sie, że pasuja do obrazu mojego wymarzonego...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Re: Męskość Wysłany: 2006-07-05 12:35

[quote:6b157f91a4="SCHWEIGENDE"]Bo ty jesteś dla mnie za mądra"... albo "Co ktoś taki jak ty miałby robić z takim szarakiem, jak ja" ..... "Jestem tylko, zwykłym, prostym facetem".[/quote:6b157f91a4]

Masz pecha zyciowego - trafiałas na prostych szaraków i facetow pracujących na budowie Jakie to szczescie ze na tym portalu mozesz podyskutować z narcyzami o zawyżonym poczuciu własnej wartości

Troche jedynie powazniej dodam, ze moze podswiadomie szukasz takich mężczyzn nad ktorymi lubisz dominować?

Znam kobiety ktore robią to całkiem świadomie...


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2006-07-05 13:54

no ja właśnie nie chcę!!!!! facet musi być górą! niech mnie ktoś zdominuje!! :evil:
mam wrażenie, że lgną do mnie mężczyźni (raczej chłopcy), którzy szukają zastępczej mamusi :cry:



Re: Męskość Wysłany: 2006-07-05 14:09

[quote:f0f6400e86="amorphous"]Masz pecha zyciowego - trafiałas na prostych szaraków i facetow pracujących na budowie Jakie to szczescie ze na tym portalu mozesz podyskutować z narcyzami o zawyżonym poczuciu własnej wartości [/quote:f0f6400e86]

ale Schweigende napisala przecież że nia ma nic przeciwko facetom pracującym na budowie...

a jeśli chodzi o narcyzy o zawyżonym poczuciu własnej wartości to i owszem świetnie nadaja sie do rozmów ale wytrzymać z kimś takim jest raczej ciężko... w najlepszym wypadku mozna stracic jedynie cierpliwość do tej osoby lub wpaść samemu w mase kompleksów :wink:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Re: Męskość Wysłany: 2006-07-05 16:34

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:72b9566e83="amorphous"]

Troche jedynie powazniej dodam, ze moze podswiadomie szukasz takich mężczyzn nad ktorymi lubisz dominować?

Znam kobiety ktore robią to całkiem świadomie... [/quote:72b9566e83]



Ciekawe Amorphousie, kogo masz na mysli, ciekawe, hmm??

Ja tam lubie dominowac ;] Ale lubie jesli facet trochę sie potrafi buntowac.


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-07-05 17:59

SCHWEIGENDEto ja już nie rozumiem =) Ty z ta dominacją poważnie czy na zarty??:]

"[i:036b8ca881]mam wrażenie, że lgną do mnie mężczyźni (raczej chłopcy), którzy szukają zastępczej mamusi[/i:036b8ca881]"

Jeżeli wam chodzi o tą dominacje to jaki jej rodzaj macie konkretnie na myśli?



Wysłany: 2006-07-05 18:08

ależ oczywiście że Schweigende mówi poważnie o tej dominacji... jeśli kobieta taka jak ona jest dość silna jednostka pod wieloma względami to chce poczuć sie czasami słaba i bezbronna... chce żeby to facet umiał przejąć inicjatywę... chociz czytając posta Minawi widzimy że nie wszystkim zależy na poczuciu bezbronności :twisted:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-07-05 18:21

No w sumie to racja...ale czy wam chodzi jedynie o dominacje tego typu:

" [i:fbafe87d54]ależ oczywiście że Schweigende mówi poważnie o tej dominacji... jeśli kobieta taka jak ona jest dość silna jednostka pod wieloma względami to chce poczuć sie czasami słaba i bezbronna... chce żeby to facet umiał przejąć inicjatywę...[/i:fbafe87d54]"???

Bo jeżeli tak to można bardziej podstawić poprostu pod wspieranie się nawzajem....bo sama dominacja kojarzy mi się z ustawianiem i rozkazywaniem...



Wysłany: 2006-07-05 18:56

własnie o coś takiego chodzi... żadna z nas nie ma tu na myśli rozkazywania i ustawiania... bo to zakrawa już o władzę nad jednostką a nie to mamy na myśli...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-07-05 19:36

[quote:96abe54715="Hexe"]ależ oczywiście że Schweigende mówi poważnie o tej dominacji... jeśli kobieta taka jak ona jest dość silna jednostka pod wieloma względami to chce poczuć sie czasami słaba i bezbronna... chce żeby to facet umiał przejąć inicjatywę... chociz czytając posta Minawi widzimy że nie wszystkim zależy na poczuciu bezbronności :twisted:[/quote:96abe54715]

Dokładnie tak jak napisała Hexe, nie chcę, żeby ktoś mną rządził i pomiatał, tylko jako że na co dzień jestem silna i całkiem dobrze sobie radzę ze wszystkim, to tęsknię za uczuciem "bycia małą, bezbronną kobietką" w męskich, opiekuńczych ramionach.



Wysłany: 2006-07-05 19:39

[quote:87729756ee="Draven"]SCHWEIGENDEto ja już nie rozumiem =) Ty z ta dominacją poważnie czy na zarty??:]

"[i:87729756ee]mam wrażenie, że lgną do mnie mężczyźni (raczej chłopcy), którzy szukają zastępczej mamusi[/i:87729756ee]"

Jeżeli wam chodzi o tą dominacje to jaki jej rodzaj macie konkretnie na myśli?[/quote:87729756ee]

a właśnie spotykam bardzo często chłopaków, których chyba przyciąga moja siła, myślą, że ja się nimi zaopiekuję czy jak??? 8O



Wysłany: 2006-07-05 21:48

SCHWEIGENde wspomniałaś o ogromnym mięśniu piwnym. Nie wiem moze ja znam jakieś dziwne dziewczyny ale większość mi mówi że u faceta jest to jak najbardziej ok bo kobieta musi się mieć w co wtulić. Dziwna sprawa...


"You gotta put your faith in a loud guitar..."


męskość Wysłany: 2006-07-06 00:48

Wracając do głównego tematu męskości - chciałabym wspomnieć o pewnym paradoksie (w moim oczywiście mniemaniu).

Jeżeliby już musieć zdefinować ową MĘSKOŚĆ, skłonna jestem określić ją (dość chyba standardowo) - jako zbiór wielu różnych składających się na nią czynników, a mianowicie:
- wygląd fizyczny - owszem - jedna z ważniejszych cech
- strona psychiczna, a raczej jakieś konkretne cechy, typu: inteligencja, odwaga, zaradność, przestrzeganie savoir - vivre.. to tak mniej więcej...

Ale o co chodzi ??
Otóż spotkałam się wiele razy z opiniami, iż męski facet to przede wszystkim ten, który na TAKOWEGO... WYGLĄDA,; co muszę przyznac ogromnie mnie rozbawiło.
Absolutnie nie uważam za meskich, napakowanych chłopców z wygolonymi główkami, mięśniami większymi niż owe głowy, siłą w rękach i nogach... to jakaś totalna bzdura...
Niby własnie tacy są dla części kobiet męscy...

No ale... gdzie strona psychiczna... ?? nie zamierzam oczywiście generalizować oraz stereotypizować, ale fakty mówią same za sie... mijając gdzie niegdzie owych panów i słysząc ich romowy można się załamać... nie dość że co drugie słowo lecą kurwy i wszelkie podobne... to elokwencją jeszcze nikt taki przede mną nie zabłysnął...

Wydaje mi się zatem, że wygląda fizyczny jeszcze o niczym nie świadczy... a raczej świadczy o głupocie kobiety, która tylko i wyłącznie tymże się kieruje... trochę to przykre... na dodatek działa i w odwrotnym kierunku


Meraviglisa creatura Sono sola al mondo


Wysłany: 2006-07-06 08:40

no cóż Angario... ja też spotkałam się z takowym przedstawienie męskości... duży, napakowany, łysy facet najlepiej z dobrym samochodem żeby koleżanki zazdrościły... Litości...
to są typy dla dziewczyn o równie "wysokim" poziomie inteligencji co większość takich panów... nie liczy się dla nich charakter i mozliwośc nawiązania rozmowy a jedynie fizycznośc i ewentualnie wielkość konta... boshe... a co będzie za kilkanaście lat jak fizyczność nie będzie ich już pociągać... będą całymi dniami telewizje oglądać?


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło