Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Definicja & Forma...estetyka...nieee...?!?!?!. Strona: 9

Wysłany: 2006-06-15 12:13

hmm ja się zastanawiam czy ne warto byłoby tego wszystkiego zebrać i normalnie opublikować...ciekawe czxy znaleźli by sie czytelnicy takiej twórczości...



Wysłany: 2006-06-15 12:23

nie wiem czy ktos by chcial to czytac...

a jakie krytyki by sie posypaly...

no i jak bysmy to nazwali?? "Wypociny z DP"? :twisted:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 12:28

tytuł zawsze można jakiś wymyślić...a krytyki no cóż..nikt nie jest doskonały...a ze to specyficzne utworki jeżeli chodzi czesto o temat to i może znaleźli by się specyficzni odbiorcy....



Wysłany: 2006-06-15 12:35

tylko czy byliby tak specyficzni jak jego tworcy?? :twisted:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 12:45

prosta zasada jeżeli są twórcy to musi być zapotrzebowanie na tego rodzaju utwory...aproksymując są więc i odbiorcy...



Wysłany: 2006-06-15 13:26

mam wrażenie że większość odbiorców takiej sztuki i ak jest na DP wiec jesli beda mieli do wyboru przeczytac tutaj albo kupic nasza tworczosc to chyba wybiora to pierwsze...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 13:30

no cóż istnieje taka możliwość...to jest jeden z mankamentów netu czyli prawa autorskie....



Wysłany: 2006-06-15 13:35

nie szykanuj tak netu w końcu gdyby nie on nie zrodzilby sie pewnie taki pomysl...

a swoja droga mozna by przy okazji wypromowac DP


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 14:45

a racja...z tym promowaniem DP....no cóż tak już jego zasięg się rozprzestrzenia ze względu na odwiedzających tę stronkę. No cóż internet to potęzne źródło...nie ukrywam że często łamię prawa autorskie zwłaszcza w odniesieniu do muzyki :) No cóż ma to równiez odniesienie do poezji...łatwiej zasiąść jest teraz w domu przed komputerem niż pędzić do ksiegarni albo do biblioteki. Może jestem nieco trdycjonalistą ale lubię często zasiadać np w knajpie z tomikiem poezji i poprostu czytać...



Wysłany: 2006-06-15 15:06

no tak książka to jednak książka... i nie ma porównania z internetem...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-19 12:39

Heh, jak bylismy w bazylu 17 z ekipą DP to ktoś przyniósł jakiś tomik poezji, obecnie nie pamietam autora. Pamietam, że jeden ziom przepisywał jakieś z niego. W pewnej chwili zabrałem mu kartke, napisałem krótki wierszyk i ładnie sie podpisałem. Ale koleś miał mine, jakby ducha zobaczył.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-20 09:54

Ja także się z wami zgodzę drodzy forumowicze =] Nic nie jest i nigdy na pewno nie będzie w stanie wygrać z tomikiem poezji. Jeżeli chodzi o prawa autorskie to ja także często je łamie ściągając muzykę z netu…ale cuch…czasem nie ma się wyboru.

Moje kółko poetyckie to pięć osób którym zaproponowałem dyskusje na temat poezji, ponieważ zauważyłem że mają do sprawy podobne podejście jak ja… działa na tej zasadzie ze po lekcjach czasem spotykamy się w pustej klasie i czytamy to co stworzyliśmy lub rozmawiamy po prostu o poezji jako takiej….=] Myślę że to długo nie potrwa bo oni powoli tracą także zainteresowanie tym ale cuch….było przynajmniej ciekawie =]



Wysłany: 2006-06-20 10:41

Eno, super. Mniej wiecej tak sobie to kółko poetyckie wyobrażałem choć nie miałem żadnej pewności swych myśli. Szkoda, że już ludzie traca na zainteresowaniu tym ale cóż, może miałoby to wzięcie gdyby było was np, 15-20. Ale mimo to i tak, gratuluje Ci. Mnie osobiscie nie stać na odwage aby działać w tak owym kółku, a tym bardziej założyć je.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-21 07:34

z tym kółkiem poetyckim to mi sie jedynie kojarzy "stowarzyszenie umarłych poetów"...
ja nadal podtrzymuje ze nie moglabym w takim kółku funkjonować i jeszcze czytac na głos moje wiersze... nie to zdecydowanie nie dla mnie... ja mam obawy przed tym żeby wystawić je tu na forum a co dopiero tak na zywo...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-21 08:44

Ja nie moge jedynie czytac swoich wierszy na głos. Moge dac komuś niech czyta ale ja jakoś nie moge. Ale niedaj bóg miałbym jeszcze rozmawiać na temat mojego wiersza, co innego tutaj...ale tak wprost mówić...nie dałbym rady.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-21 08:53

no i wlasnie o tym mowie... ale ja nawet nie mogla bym sluchac jak ktos czyta moj wiersz na glos... kumpel mi kiedys powiedzial ze to jest syndrom braku wiary we wlasny talent... o ile go ktos ma bo ja to nie bardzo...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-21 09:15

Tzn, ktoś może i mógłby czytac mój wiersz choc ja sam tez do konca nie wiem czy zniósłbym to psychicznie. Może tez cierpie na jakiś taki syndrom. A to jakas wada czy co? Ja się tym nie przejmuje bo nie ma czym :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-21 17:24

nie no moje niech sobie czytają jeśli komus się podobają ale nie w mojej obecności bo ja się wtedy dziwnie czuje

jak dotą d raz pozwoliłam przeczytać moje wypociny przy mnie i wcale mnie to nie bawiło bo bałam się jaki będzie odbiór...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-21 22:59

Heh, to jest to. Strach. Też bym się bał. Ale jeszcze nikt nic nie czytał mojego w mojej obecności i oby do tego nie doszło. Czuje, że wystąpiłby mi wówczas bardzo obfity pot na czole podczas tego czytania...


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-22 17:57

no i właśnie o tym mówię... ja piszę głównie dla siebie... pod wpływem najróżniejszych emocji... którye odbiorca niekoniecznie musi rozumieć... pisząc cokolwiek wiem co chce prze to powiedziec... chociaz nie powiem ale czasami jestem ciekawa co inni myśla czytając moje słowa... ostatnio np. Draven zobaczył coś czego ja wczesniej w tekscie nie widzialam bo dla mnie bylo to wyznanie...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło