Wysłany: 2008-02-22 19:57
Kurwa,akto powiedzial,ze ludzie sluchajacy metalu szerza nienawisc??????????????Stado glupkow,ktorzy szerza nienawisc chodza na dyskoteki i tam pokazuja ,co potrafia.
Fuck the Christian
Wysłany: 2008-02-22 20:18
Niestety ludzie obwiniają za całe zło tych, których nie potrafią zrozumieć i nie chcą poznać. Tak najprościej, prawda? Nie muszą dłużej nad tym myśleć, wystarczy znaleźć kozła ofiarnego...
"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw
Wysłany: 2008-02-25 01:09
Niektórym i tak umysłu już nie otworzysz, a w tym kraju będzie to szczególnie trudne
Wysłany: 2008-02-29 10:32
Jakoś nie widziałam / nie czytałam, żeby metal pobił staruszkę / zabił taksówkarza / rzucił własnym niemowlęciem o ścianę.
Moim zdaniem metal jest muzyka ludzi silnych psychicznie, dowartościowanych, którzy nie muszą sie popisywać laniem słabszych. metal może dać w ryja co najwyżej równemu sobie.
Hopelessly drift in the eyes of the ghost again...
Wysłany: 2008-02-29 18:17
[color=red:2f7b0be43e]y. jak czytam wasze wypowiedzi to mi się coś odwraca...
memłanie i tyle...
to, że ktoś nie lubi, nie słucha, nie kuma czołgu i czaczy w tym klimacie - to bez obrazy - choć byście się osrali to i tak nie zrozumie - bo NIE MUSI jak nie chce i już!
to nie prawda, że metal to muzyka tylko dla ludzi z wysokim IQ - no miejcie litość
i proszę zdefiniujcie mi pojęcie - metalaCIOTY - bo prawdę mówiąc za bardzo nie wiem o jakiego rodzaju przedstawicieli chodzi
kinderMETALA w koszulce IRON MAIDEN chodzącego na koncerty z rodzicielem potrafię sobie wyobrazić i sory - ale nie widzę w tym nic złego - też kiedyś mieliśmy po 14 lat czy tam mniej/więcej i zaczynaliśmy od czegoś czy jest to zabawne - pewnie, ale bardziej mnie rozbrajają TRU METALOFCY malujący swoje ryje w KORSPEŃTACH napierdalający się pod sceną a kiedy ich wspaniały idol schodzi ze sceny ich boski makijaż zlatuje z twarzy
inny przykład to takich co latają z mieczami albo tasakami... TO JEST ŚMIESZNE :D zwłaszcza, kiedy takie osoby traktują to poważnie
ktoś mi może zarzucić brak tolerancji - muzykę metalową należy traktować jak swoisty rock&roll i po prostu się bawić, słuchać tego co nam się podoba i nie przasadzać z tym mrokiem! hahahaha
ps. i tak faktycznie muzyka metalowa sama z siebie nikogo nie bije co to za abstrakcja? [/color:2f7b0be43e]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-03-01 00:47
[quote:fb166cf902="cross-bow"][color=red:fb166cf902]inny przykład to takich co latają z mieczami albo tasakami... TO JEST ŚMIESZNE :D zwłaszcza, kiedy takie osoby traktują to poważnie [/color:fb166cf902][/quote:fb166cf902]
Ciekawe teorie prawisz, a wiesz co myślą Ci panowie ganiający z mieczami o całym CP i ludziach tam zjeżdżających się? Czemu nie śmieszy Ciebie CP tylko oni? Czemu nie śmieszą zloty Harleyowców? I tu i tu ludzie słuchają metalu i mają specyficzny styl ubierania sie. Dla takiego członka bractwa miecz albo tasak jest tym samym co motor dla harleyowca bądź wymyślny strój dla uczestnika CP. I tu i tu udział w imprezach biorą udział pasjonaci.
Dalej Ci do śmiechu? Wszyscy Ci pasjonaci zachowują powagę w tym co tak sobie cenią. Nawet jeśli jest to bieganie z mieczem.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-03-01 09:24
No cóż miewam takiego w szkole, parę razy zdarzało mu sie przychodzic z jakimś mieczem, albo futrzastą czapką do szkoły, za miecz chyba mu polecieli po punktach z zachowania.
Ale ogólnie to bardziej śmieszą mnie ich poglądy na świat (akurat tych, z którymi się zetknęłam w większości, bo nie powiem, że wszyscy msuzą takie miec) "My jesteśmy tacy zajebiści narodowcy, kochamy polskę, kochamy historię, rpgowcy są źli, punki są złe, goci są źli (idzie litania subkultur), a my jesteśmy tacy zajebiści" poczucie wyższości z niewiadomo jakiego powodu
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2008-03-01 11:18
[color=red:bb7c68c818]Kostuch i coś się tak usadził? ja nie napisałam że wszyscy są śmieszni - czytaj uważnie, poza tym, te osoby, które traktują to poważnie, ale celebrują w sposób adekwatny - czyli podczas jakiś zlotów czy spotkań bractw - to mnie to nie interesuje to jest miejsce i czas na takie rzeczy - ale jak ktoś robi z siebie debila i biega np z pentagramem wielkości mojej klatki piersiowej na szyji albo wycina sobie krzyż do góry nogami na klacie, albo lata z tasakiem i udaje złego prawiąc przy tym "niczym mędrzec" i naprawdę myśląc, że to jest fajne to dla mnie jest to śmieszne!
poza tym kto Ci powiedział - że mnie nie śmieszy CP? od lat tam nie byłam - bo uznałam, że to co kiedyś mi sie podobało w tym festiwalu się skończyło i nie czuje juz tego klimatu WCALE. ale jak ktoś ma ochotę - to czy ja komuś bronie jechać? nie przesadzajmy i sorry ale nie przypominam sobie żebym cokolwiem wspomniała o nieśmieszności Harleyowców
ah. i tak - dalej mi do śmiechu [/color:bb7c68c818]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-03-01 14:08
Cross-bow dobrze prawi. Niektórych śmieszą wyzej wymienione zachowania dla innych to po prostu styl zycia i za nic go nie zmienią. Uważam jednak że trzeba mieć pewien dystans do wielu spraw. Mnie najbardziej smieszą dzieciaki uważające sie za nie wiadomo jak true,grim &necro. Śmieszą mnie bo znałem paru takich osobników .Ale wiem ze za pare lat oni równiez będą sie śmiali ze swoich zachowan (przynajmniej większośc bo niektórzy są wiecznymi dziećmi) :D Jakby wszyscy zaczeli traktować np. teksty black metalowe poważnie to byśmy mieli samych popierdoleńców (bez urazy do nikogo). Dla mnie to poprostu kawał dobrego gówna i ta muzyka nie wzbudza we mnie zadnych negatywnych zachowań, a już tymbardziej nikogo przez nią nie zaczełem nienawidzic. Wręcz przeciwnie poznałem wielu wspaniałych ludzi. Zanim zostanę znegowany przez wszystkich true norwegian black metalowówców z forum za lekko wyczuwalne poczucie humoru chciałbym dodać jedno zdanie. Po prostu BAWCIE się tą muzyką. W końcu muzyka została wymyślona dla rozrywki
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
Wysłany: 2008-03-02 11:17
[quote:bc209433ce="Summoned"]a tak serio to moze bez przesady z rozrywka, raczej dla przekazania jakiejs tresi, ideologii. chyba ze mowa o Dimmu Borgir czy Kredkach[/quote:bc209433ce]
[color=red:bc209433ce]no i to jest śmieszne bo najlepiej jest się bawić przy tym, co nam się najbardziej podoba - a nie przy tym, czego się nie lubi DAAAA... mnie nie sprawia radości ani fanu słuchanie muzy, która mnie nie kręci DAAA więc nie odczuwam takiej potrzeby. Pasek ma rację [DAMN]... a z tymi ideologiami i treściami to nie przesadzajmy [/color:bc209433ce]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-03-02 11:44
Dokładnie. Fajnie jest, gdy muzyka bawiąc, przekazuje jednocześnie jakieś sensowne treści/wartości, jednakże nie można zapominać, że powstała ona głównie dla rozrywki. :twisted:
Wysłany: 2008-03-02 13:00
[quote:9d9961726e="Paskievicz"]ja UMIERAM jak czasami czytam blackowe teksty diabłów prawdziwie wierzących w swoje racje typu Setherial, Mord, Infernal War albo ultrazlewnych Dark Futerałów 8), rzeczywiście żadko zdaża się aby przekazywały one coś mało dennego i niepolewnego
doszedłem chyba do momentu w swoim fanostwie, w którym to muzykę wolę głównie traktować jako pikną formę sztuki ale także rozrywki 8)
pozdrówko 8) yo[/quote:9d9961726e]
No Mroczne Futerały czy inne Mordy zabawne nawet są. Co nie znaczy ze ich nie lubię. Trzeba miec dystans do siebie i innych, czego czasem brakuje wyzej wymienionym kapelom. :D A Kredki lubię własnie za ten dystans do tego co robią. I nie uważam wcale ze nie przekazują zadnej tresci panie Summoned, mają ciekawe teksty (szczególnie na starych płytach bo na ostatnich paru zdecydowanie się zepsuli ;/) , bardzo poetyckie. Po prostu bawią się tym co robią i ludzie równiez potrafią to wyczuć podczas koncertów. Ale konczę już bo nie dożyję następnej pełni :P
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
Wysłany: 2008-03-03 12:11
Fakt faktem wizerunek Cradle OF Filth od kilku ostatnich płyt jest conajmniej rozczarowujący ;/ A co do fotek black metalowych kapel to już wogóle osobny topic może załózmy :P
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
Wysłany: 2008-03-03 15:42
[color=darkred:3afb2c173f]Dobra. Koniec tego dobrego. Widzę, że zamiast gadać o szerzeniu nienawiści przez metal (LOL) zeszliśmy na mode. To co, wracamy do tematu czy kasujmy posty :?: :wink: :twisted:
Z pozdrowieniami od moda[/color:3afb2c173f]
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-03-03 22:57
Pusta, bezpodstawna generalizacja. Żeby ktoś "szerzył nienawiść" nie musi słuchać metalu. To raczej tkwi w jego naturze i wychowaniu, niekoniecznie preferencjach muzycznych. Jeśli ktoś jest "zły", to będzie taki, choćby disco-polo słuchał. To raczej ludzie nie mający o subkulturze bladego pojęcia dorobili sobie otoczkę, że jak czarne to zaraz diabeł.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-03-11 20:32
[quote:5514208458="Paskievicz"]weźmy na przykład tą niegrzeczną rasistowską wersję skinów, oni wleją np takiemu czarnoskóremu niekoniecznie dlatego, że "tacy są" ale np dlatego, że przyjęli taką ideologię 8) bo światopoglądy potrafią często się zmieniać wyobraźcie sobie moi drodzy hehe[/quote:5514208458]A co to ma do rzeczy z muzyką? To kwestia ideologi, nie muzyki. Są rasistami i zatłukliby każdego kto nie jest biały. Nie odkryłeś Ameryki :wink:
[color=darkred:5514208458]Do rzeczy i na temat Kochani proszę :wink:
M.K.K.[/color:5514208458]
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-03-11 22:51
[quote:5506960b6d="Paskievicz"]oni wleją np takiemu czarnoskóremu niekoniecznie dlatego, że "tacy są" ale np dlatego, że przyjęli taką ideologię[/quote:5506960b6d]
Oni wleją, bo tacy są. Kwestią ideologii jest tylko wybór ofiary.
A jak do tego ma się muzyka? Młodemu dzieciakowi zapewne może namieszać w głowie, i to w całkiem niewinny sposób, bo spodoba mu się jakiś utwór, a dopiero potem zacznie się zastanawiać, o czym on jest. To raz.
Dwa.Teksty przeróżnych piosenek, skandowane grupowo podnoszą danej grupie morale, zachęcają do działania. Słuchane w domu przypominają Ci, kim jesteś, czym jest ideologia której nakładli Ci do głowy starsi lub bardziej doświadczeni koledzy. Mogą to być zarówno piłkarskie przyśpiewki, utwory wszelakich zespołów właśnie coś takiego propagujących, jak i wielkie patriotyczne pieśni. Wszystko co mówi kim jesteś, kto jest Twoim wrogiem, i że to Ty masz skopać mu 4 litery.
Więc w pewien sposób szerzą nienawiść.
Z drugiej strony to nie owa muzyka jest przyczyną, dla której ktoś kogoś nienawidzi czy tępi. Ona jest tylko jednym z trybów machiny. Czasem kroplą która przepełnia czarę i przesądza.
Miau
Wysłany: 2009-01-21 21:35
Takie cos wogole nie powinno nazyac sie metalem, bo ten styl muzyki winien odnosic sie do innych, mniej doczesnych kwestii a juz napewno nie do polityczno-narodowych kwestii. To zaprzeczanie idei metalu, przynajmniej wg mnie.
Rzadko tu bywam, ale panny modelki zapraszam na: www.dryp.maxmodels.pl
Wysłany: 2009-02-27 00:50
[quote:b2d0868681="Dryp"]Takie cos wogole nie powinno nazyac sie metalem, bo ten styl muzyki winien odnosic sie do innych, mniej doczesnych kwestii a juz napewno nie do polityczno-narodowych kwestii. To zaprzeczanie idei metalu, przynajmniej wg mnie.[/quote:b2d0868681]
A mi się wydaje ze nie powinno się mówić NSBM tylko po prostu black metal.
A to dlatego że black metal powinien być ukazaniem nienawiści do świata i społeczeństwa. Zawsze nienawiści do czegoś wyrażonej na swój sposób.
Jedni zawierając w tekstach nienawiść będą śpiewać o mordowaniu chrześcijan a inni o mordowaniu zydów.
Zresztą totenkopfy, swastyki itd to bardzo dobra forma prowokacji społeczeństwa. Ale niestety większość woli podane na talerzu pentagramy i odwrócone krzyżyki którymi nikogo już nie sprowokujesz ani nie zaszokujesz.
pierdol studia, zostań ninja
Wysłany: 2009-02-27 02:06
[quote:3ecb084744="Drzewo754"][quote:3ecb084744="Dryp"]Takie cos wogole nie powinno nazyac sie metalem, bo ten styl muzyki winien odnosic sie do innych, mniej doczesnych kwestii a juz napewno nie do polityczno-narodowych kwestii. To zaprzeczanie idei metalu, przynajmniej wg mnie.[/quote:3ecb084744]
A mi się wydaje ze nie powinno się mówić NSBM tylko po prostu black metal.
A to dlatego że black metal powinien być ukazaniem nienawiści do świata i społeczeństwa. Zawsze nienawiści do czegoś wyrażonej na swój sposób.
Jedni zawierając w tekstach nienawiść będą śpiewać o mordowaniu chrześcijan a inni o mordowaniu zydów.
Zresztą totenkopfy, swastyki itd to bardzo dobra forma prowokacji społeczeństwa. Ale niestety większość woli podane na talerzu pentagramy i odwrócone krzyżyki którymi nikogo już nie sprowokujesz ani nie zaszokujesz.[/quote:3ecb084744]
Primo, metal nie ma założeń odnośnie tekstów. Było by to chore. NSBM wyróżniają z założenia własnie teksty.
Secundo. Zama nazwa NSBM jest jak najbardziej sensowna. Wskazuje, które zespoły traktują o truciu Żydów czy o czym tam śpiewają, by osoba zainteresowana właśnie owym gazowaniem od razu wiedziała, że tego zespołu warto posłuchać. Niektórych zwyczajnie nie interesują inne formy nienawiści. I od drugiej strony, fan BM, dajmy na to żydowskiego pochodzenia również nie będzie zainteresowany utworami o nienawiści skierowanej wyłącznie do niego.