Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

metal, a szerzeniwe nienawiści. Strona: 4

Wysłany: 2007-10-11 17:10

Gdy znajoma usłyszała, że słucham metalu to zaraz było "zeszłaś na złą drogę". I kto wyrabia takie opinie? Ci, którzy nie są sobą. Tylko robią wszystko według muzyki. Nie wiem, gdzie tacy ludzie mają głowę... Jeśli ktoś usłyszy w teksie piosenki : "zabij" to co, pójdzie i zabije? Jeśli człowiek chce zrobi coś złego to i Bach mu nie pomoże... a metalem nie trzeba sobie sumienia oczyszczać. trochę myślenia... :?


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-11 17:25

Ludzie wygłaszający takowe opinie, jak przytoczona przez Ciebie, po prostu mają nikłe pojęcie o tym, czym jest metal. Sam niejednokrotnie się z czymś takim spotkałem. Po prostu kiedyś/gdzieś ktoś im wmówił/naczytali się, że metal to zło/satan i teraz rzeczą bezsensy, niejednokroknie na niekorzyść innych (czyli, tych co słuchają "ciemnej strony muzyki"). :roll:

PS: Bach mu nie pomoże, ale może stanowić wymówkę. Co gorsza, ludzie w oną wymówkę potrafią bezkrytycznie uwierzyć :roll:



Wysłany: 2007-10-11 17:50

Zło i dobro to nasz wybór... nauczyłam się nie przejmować. Ale bez przesady jeśli chodzi o niektórych, którzy myślą, że jak słuchają metalu to wszystko im wolno i są ponad prawem. Bycie sobą i słuchanie ulubionej muzyki nie oznacza zabijania, kradzieży pobić itp. Nie powinno się łączyć ludzi czyniących źle z metalem tak samo jak metal z ludźmi złymi... to jest wina rozumu nie muzyki...
Racja... Bach może być wymówką... wszystko nią może być.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-11 18:50

Kiedys słyszałam, że przeprowadzono badania, ktore sprawdzały poziom inteligencji osób preferujacych różne typy muzyki... i okazało sie, że wcale nie ludzie zasłuchujący sie w muzyce klasycznej,a wielbiciele duzo mocniejszych brzmien (metal) przodują w tym zestawieniu ;]

To taka skromna dygresja...

Ale zauważmy tez, ze takie poglady nie są bezpodstawne. Na pewno nie raz i nie dwa spotkaliśmy sie z "metalem" drącym twarz: SATAN! SATAN! SATAN! Ale ludzie musza zrozumiec, że to sa przypadki, tak samo jak w innych sprawach, kiedy to grupa osób potrafi zepsuc opinie o całosci...


[url=http://www.lastfm.pl/user/slashy_dp]Chasing the sun[/url] [img:446aba9c11]http://img209.imageshack.us/img209/1863/sig02aslashylo4.jpg[/img:446aba9c11]


Wysłany: 2007-10-11 19:23

Ten drący się "metal" to pseudo metal. Nie interesują mnie stereotypy. Człowieka trzeba poznać, żeby go ocenić. To, że ktoś złamał prawo to od razy jest metalowcem? Bez przesady. Każdy może robić, słuchać i być kim chce dopóki to nie szkodzi innym. Jeśli komuś już tak pada na umysł, że posłusznie robi to co mu muzyka "nakazuje" to nie znaczy, że wszyscy są tacy sami.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 07:04

[quote:288c1df143="Aria_de_Bloodvarie"] Jeśli komuś już tak pada na umysł, że posłusznie robi to co mu muzyka "nakazuje" to nie znaczy, że wszyscy są tacy sami.[/quote:288c1df143]

Dokładnie - wcale to nie oznacza, że każdy metalowiec jest omamionym skurlem, którego należy unikać za wszelką cenę. A ten wrzeszczący metal to nawet satanista nie jest, tylko zwykły krzykacz, próbujący zwrócić nas siebie uwagę. :roll: Takich to zbywam wrednym milczeniem :twisted:



Wysłany: 2007-10-12 12:12

Nie wrzucajmy satanistów i metalowców do jednego worka. Wiara to jedno, a muzyka drugie. Bez sensu jest mieszanie tego, bo to nie jest prawda... Stereotypy są koszmarne... a ludzie wierzą plotkom... ten "satanista" mógłby trochę przystopować...


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 13:01

[quote:33b5245074="Aria_de_Bloodvarie"]Nie wrzucajmy satanistów i metalowców do jednego worka. Wiara to jedno, a muzyka drugie.[/quote:33b5245074]

Oups, nie miałem zamiaru tego robić. Najwyraźniej jednak tak wynikło z mojej wypowiedzi <łup o ścianę>. Jasne, że muzyka to jedno, a wiara to drugie. :roll: Tylko, że pospół często tego nie rozumie. Niom, ale to już rozmowa na inny temat. :wink:

Jeszcze, co do szerzenia nienawiści -> jeśli już to można to zarzucić wielu nurtom muzycznym, nie tylko metalowi. Nie wiem, czego akurat czepli się metalu :roll:



Wysłany: 2007-10-12 14:53

Może dlatego, że nie rozumieją metalu? Człowiek boi się tego co nieznane... taki już jest. Pod tym względem akurat nie ewoluował. Niby technika poszła do przodu, ale on sam zaczyna się cofać.
Tolerancja bliska zeru, wszyscy co są inny to są "źle". Totalne zatracenie się w rzeczywistości. Bo jeśli ktoś słucha muzyki klasycznej to jest dobry, miły i nigdy by nic złego nie zrobił, a kto słucha metalu i "inaczej" się ubiera to zły, gwałciciel i morderca? Niektórzy powinni ruszyć głową... :?


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 16:04

[quote:7ddd3dad6a="Paskievicz"][quote:7ddd3dad6a="Aria_de_Bloodvarie"] Wiara to jedno, a muzyka drugie. Bez sensu jest mieszanie tego, bo to nie jest prawda... [/quote:7ddd3dad6a]
a co z pieśniami religijnymi he? 8) jest to świetny przykład połączenia jednego z drugim 8)

jeśli jednak i on Was nie przekona to proszę zauważyć takie kapele jak np w tej chwili dajmy na to: Armia lub 2TM23 propagujące chrześcijaństwo, hardcorowy Shelter propagujący ruch Hare Krsna, lub niemałą falę kapel propagujących tzw religijny black metal np. Deathspell Omega, Funeral Mist, Watain 8)[/quote:7ddd3dad6a]

chodzi mi bardziej o to, że ja nie mieszam wiary ze słuchaną muzyką. To, w co wierzę, to jedno, a to czego słucham to drugie - o tak najprościej. :wink: Z puntku widzenia słuchacza, a nie twórcy muzyki :twisted:



Wysłany: 2007-10-12 18:15

Mamy oceniać wiarę ludzi po muzyce i odwrotnie? To jestem satanistką, bo słucham metalu? Nie no bez przesady. Dlatego lepiej oddzielać muzykę od religii.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 19:43

Beta666 (Bicz)
Beta666
Posty: 118
raczej Łódź

jesli ktos ocenia ludzi po tym jakiej muzy sluchaja,to zycze powodzenia w kontaktach miedzyludzkich!!Taki ktos,predzej czy pozniej na swojej drodze napotka tylko takich,ktorzy maja odmienny gust muzyczny i ciekawe czy bedzie chcial prowadzic wojne ze wszystkimi,czy moze zacznie dostrzegac jacy sa w rzeczywistosci??
Az trudno uwierzyc,ze w dzisiejszych czasach,kiedy wszystko zmienia sie szybciej niz mrugniecie okiem ludzie nadal mysla sterotypami!!
W ogole skad sie wzielo przeswiadczenie,ze jak ktos slucha ciezkiej muzy to odrazu degenerat i psychol jakis??Dlaczego dresy maja lepsza opinie niz metale??Przeciez to tacy sami ludzie!!(tylko ubieraja sie"troche" inaczej i sluchaja moze nie dokonca podobnej muzy,ale o gustach sie nie dyskutuje)


Nie po to umiem mówić,żeby siedzieć cicho :P


Wysłany: 2007-10-12 19:50

Taki jest świat... większości ludziom nie zależy na byciu sobą, chcą być w większości. Jestem ciekawa ile osób, które "w duszy" są metalowcami albo innymi, a w rzeczywistości potakują innym, liczniejszym... Takie skrywanie siebie i granie roli jest okrutne...

Ludzi trzeba oceniać po czynach, a nie po muzyce, czy stylu bycia (ubierania się itp.).


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 20:09

[quote:dd8770ef91="Beta666"]
W ogole skad sie wzielo przeswiadczenie,ze jak ktos slucha ciezkiej muzy to odrazu degenerat i psychol jakis?? Dlaczego dresy maja lepsza opinie niz metale??[/quote:dd8770ef91]

też tego nie rozumiem... może ktoś zna odpowiedź ?? Tym bardziej, że poziom agresji wśród dresów jest zdecydowanie wyższy niż wśród metali (a przynajmniej w mojej okolicy). :roll:



Wysłany: 2007-10-12 20:16

Kto się różni od większości zwykle jest uznawany za "złego". Trzeba im pokazać, że metalowiec nie jest zły. Ale jeśli będą się zdarzały przypadki, że ktoś usprawiedliwia się muzyką, to wielkie dzięki za wyrabianie "fałszywego" obrazu...

Może dresy mają lepszą opinię od metali, bo jest ich więcej i raczej nie różnią się mocno sposobem myślenia, czy działania... to tylko sugestia...


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 20:25

No tak, zgadzam się z tym... ironia świata... technika do przodu, a człowiek do tyłu...


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 20:38

Ehh.. no tak... może kiedyś człowiek zrozumie, że w przemocy i nienawiści nie ma żadnego sensu :roll:



Wysłany: 2007-10-12 21:04

A niektórzy boją się tej wiedzy. Ludzie nie są zbyt ufni... człowiek chce nowych doświadczeń, ale czasem kieruje się stereotypami... nie mówię, że metalowcy są święci a dresiarze źli... to zależy od każdej indywidualnej jednostki...


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2007-10-12 21:41

Polecam wszystkim mroczniakom, tym co bardziej evil, niż sam szatan -> http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,4562846.html


PS-zupełnie nie na temat - nie irytuje was, jak ktoś ma podpis 3 razy dłuższy (razem z wielkim .jpg i tekstem) niż 5 ostatnich wypowiedzi tego ktosia złączone razem?!?


Certa amittimus, cum incerta petimus.


Wysłany: 2007-10-13 06:52

[quote:7ad2553a8d="Paskievicz"][quote:7ad2553a8d="Aria_de_Bloodvarie"] Wiara to jedno, a muzyka drugie. Bez sensu jest mieszanie tego, bo to nie jest prawda... [/quote:7ad2553a8d]
a co z pieśniami religijnymi he? 8) jest to świetny przykład połączenia jednego z drugim 8)

jeśli jednak i on Was nie przekona to proszę zauważyć takie kapele jak np w tej chwili dajmy na to: Armia lub 2TM23 propagujące chrześcijaństwo, hardcorowy Shelter propagujący ruch Hare Krsna, lub niemałą falę kapel propagujących tzw religijny black metal np. Deathspell Omega, Funeral Mist, Watain 8)[/quote:7ad2553a8d]


Członkowie tych zespołów pokazując swoje wyznanie jako część siebie, ale to nie oznacza, że słuchający ich muszą być tej samej wiary. Ludzie łączą muzykę z okazywaniem siebie, a wiara łączy się z człowiekiem i to nierozerwalnie.
Ale tu było poruszone coś innego... nie każdy metalowiec musi być satanistą, a ktoś kto słucha tych podanych przez Ciebie zespołów, osobą wierzącą.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło