Wysłany: 2011-10-28 22:24 Zmieniony: 2011-10-28 22:34
[quote:b13bd5faac="Masterdeath"]
Tralala -- czemu masz pretensje do kobiet że cie nie chcą czy muszą cie chcieć? Skoro wybierają innych tzn że tamci bardziej im paszą
[/quote:b13bd5faac]
nie prawda, można miec pretensje, że nie chcą realnego przeciętniaka ale "te 2%"
to co do kurwy nędzy ma zrobić ktoś kto należy do 98% ? !!!! co !!!
dla przykładu wszedłem sobie własnie na 2 portale randkowe
tam są dość szczegółowe rubryczki "kto szuka, kogo szuka" itd
panny 155-160 cm szukają facetów 180-190
zastosowałem filtr odsiewający panny, które wpisały, że szukają 180 wzwyż
wiesz kto został ? kilka grubych samotnych matek pod 40tke :/
co ma zrobić przeciętny facet ? co ? całe życie być sam ?
Wysłany: 2011-10-28 22:53
mówie o tych kobietach jakie spotykam i jakie również tu się wypowiedziały, co, nie doczytałeś co jedna tu napisała ?
że jej 98% nie pasowało
takich jest full
tych samotnych, bo przecież te normalne, co są w związkach, to są , bo nie wymagały cudów
tylko te normalne sa zajęte
a szuka się wśród tych... z zawyżonymi wymaganiami :/
bo tylko one zostały
ewentualnie trzeba szukać wśród bardzo młodych (że jeszcze fajna i nie wyrwana) ale szanse mizerne, bo 17 latka z gościem po 30tce gadać nie będzie (bo ona może być normalna, ale nie uwierzy, bo nie zna życia)
nie wiem w jakim wieku kończą się WOLNE i normalne , nie wiem
wiem, że potem jest full z mega wymaganiami
Wysłany: 2011-10-29 08:22
30latka z pojebanym gosciem ok. 35ciu tez nie bedzie gadac, koles trujesz dupe non stop te same argumenty, wez sie za siebie i nie pierdol.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-10-29 10:56 Zmieniony: 2011-10-29 11:07
[color=salmon:002948be2c]==> Minawi, proszę, na leczenie kaca z okazji sobotniego poranka: propozycja na dziś: sam smaczek z dwóch procent. Cobyś nie narzekała, że nie ma wyboru ;>
Piękny, trzydziestoletni...
[img:002948be2c]https://lh4.googleusercontent.com/-OpYib74unYI/Tqu3oluW8sI/AAAAAAAAAcw/rSiWlIGdatQ/s512/129177182782829250.jpg[/img:002948be2c]
Chyba, że jednak wolisz prawdziwych twardzieli...
[img:002948be2c]https://lh5.googleusercontent.com/-mle9qC69fR4/Tqu4YLRtIoI/AAAAAAAAAc4/41-x_jQ5NYw/s512/129181640709393200.jpg[/img:002948be2c]
Choose wisely ;>
[/color:002948be2c]
Wysłany: 2011-10-29 15:31
Alpha, "tyły" całkiem całkiem, tylko "przodów" nie widać, więc nie mogę obiektywnie ocenić
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-10-29 17:03
[quote:2fccc6d4b3="minawi"]30latka z pojebanym gosciem ok. 35ciu tez nie bedzie gadac, koles trujesz dupe non stop te same argumenty, wez sie za siebie i nie pierdol.[/quote:2fccc6d4b3]
HAHAHAHAHAHAHA - dobre, przyjrzyj się, bo pisze jedna z tych normalnych i każda normalna tak ci odpowie.
Minawi, szacun:D
"Wolność, Prawda, Stal"
Wysłany: 2011-10-29 17:32
sorry, troche mnie chyba poniosło, ale juz mi po prostu słów brakuje
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-10-29 20:30
Dzieci powinno się przede wszystkim uczyć, że jeśli przegrywają, to z winy swojej, a nie otoczenia.
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2011-10-30 09:01
[quote:c1ae30a132="minawi"]sorry, troche mnie chyba poniosło, ale juz mi po prostu słów brakuje [/quote:c1ae30a132]
Ehh Minawi, ta władza redaktora:D
"Wolność, Prawda, Stal"
Wysłany: 2011-10-30 11:00
[quote:1c03c2d443="Masterdeath"][quote:1c03c2d443="bibunia"][quote:1c03c2d443="minawi"]30latka z pojebanym gosciem ok. 35ciu tez nie bedzie gadac, koles trujesz dupe non stop te same argumenty, wez sie za siebie i nie pierdol.[/quote:1c03c2d443] buahahahah Minawi jesteś wielka ! :) Nic dodac nic ując :).[/quote:1c03c2d443]
Kobiety są brutalne ; D[/quote:1c03c2d443]
A my wcale im nie odstępujemy....
"I will sing my worst southamerican song at your funeral"
Wysłany: 2011-11-08 22:05
Ja osobiście mam potrzebę pogadania o czymś więcej niż rozmnażanie, pobieranie pokarmu i oddychanie. Samotnam w związku. I to bardzo. Kto mógłby ze mną pozgłębiać sens istnienie i inne sensa? Płeć nieważna, ważna myśl człowiecza.
Przyjaciół mi brak .
(Ale nie takich, co chca mnie przelecieć po drugim spotkaniu. ;P)
Myśli szukam mi podobnej. Innej.
Aspołecznej takiej.
Wysłany: 2011-11-09 20:12
Ja tam nie wierzę w wielkie deklaracje po krótkiej znajomości. To może być fascynacja, ale nie miłość.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-11-09 21:07
niestety dobro nie zawsze powraca,naszczescie zło powraca z 2siła
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-11-09 21:13
[quote:59c049be53="LadyGuidette"]Ja osobiście mam potrzebę pogadania o czymś więcej niż rozmnażanie, pobieranie pokarmu i oddychanie. Samotnam w związku. I to bardzo. Kto mógłby ze mną pozgłębiać sens istnienie i inne sensa? Płeć nieważna, ważna myśl człowiecza.
Przyjaciół mi brak .
(Ale nie takich, co chca mnie przelecieć po drugim spotkaniu. ;P)
Myśli szukam mi podobnej. Innej.
Aspołecznej takiej.[/quote:59c049be53]
Nie miej złudzeń ...i tak wszystko kręci się wokół dupy .Liczy się szczery i prosty przekaz a nie rozbudowane formy jak balony puste....
..kamień leży aż go kiedyś będę siłę wtoczyć mial, moze wtedy uda sie, a teraz tchu mi brak...
grabaż zaśpiewał Wysłany: 2011-11-09 23:56
SZCZĘŚCIE polega na tym - całe szczęście -
By z prostych rzeczy nie tworzyć
Intelektualnych labiryntów
nie wiem czy sie nie powielam, ale to cały sens
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-11-11 13:59
Jak kochasz to raczej trudno się zmusić do chłodnej oceny plusów i minusów. I w tym cały problem.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-11-17 10:27
No u dziewczyn to jakoś inaczej chyba. Jak sięgnę pamięcią to nie kojarzę, żadnej przyjaciółki, której bym chętnie nie poprzytulał. Nie oznacza to zaraz, że tak się działo.
Może tylko tak sobie dobierałem koleżanki, aby przyjaźń nie przeszkadzała w przytulaniu? Tia chyba nie lubiłem się przyjaźnić z brzydkimi dziewczynami. Jednak jestem potworem
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-11-18 21:10
Może będzie marudnie ale nie wierzę w przyjaźń "tej samej płci" - zawsze znajdzie sie prędzej czy później powód do rywalizacji lub zwyczajengo "podkładania świni".
Pozostaje przyjaźń "damsko-męska" i tą sobie cenie - sztuką nie jest trzymanie jej "z dala od łóżka" tylko przetrwanie "po łóżku"...
"mówię prawdę więc odgryź mi język"
Wysłany: 2011-11-19 02:35
przeciez to naturalne jest ze niektorzy znajomi sa niczym bracia/siostry i chocby sie walilo i palilo to nic "łozkowego" a nawet mniej nie nastapi, a sa tacy, z ktorymi mozna by ewentualnie "costam, costam". jakos sobie nie wyobrazam sytuacji lozkowych z kazdym ze znajonych, moze faceci to maja inne wyobrazenia ahahahah
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-11-19 10:21
no własnie, ja tam sobie wyobrażam sytuacje łóżkowe z każdą ze znajomych :P
wtedy człowiek jest mniej samotny :)
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów