Ev dziś wieczorem to ja będę twym koszmarem :P

Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.

to i to :P

Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.

A ja nie powiem jaki dzisiaj miałem sen... :twisted: :twisted: :twisted:

"You gotta put your faith in a loud guitar..."

Snilo mi sie, ze stoje w bardzo zatloczonym tramwaju.. I przez okno mignal mi obraz pewnego chlopaka, jak obejmuje moja byla przyjaciolke.. Wtedy chce sie do niego przedostac, bo sprawdzic czy dobrze widzialam. Kiedy udaje mi sie wydostac z tramwaju, okazuje sie ze jestem juz w innej czesci miasta, bo nie moglam przedostac sie przez tych ludzi. Chce znalezc tego chlopaka, ale nie udaje mi sie. Pozniej biegne tunelem i strasznie placze, bo trace nadzieje. Wtedy on znajduje mnie, przytula mocno i szepta ze caly czas mnie szukal. Kiedy pytam o ta dziewczyne mowi mi ze byla mu potrzebna zeby mnie znalezc.

Jakis czas pozniej widze tego chlopaka. Na ulicy, jak idzie za ta dziewczyna. Myslalam, ze juz podejdzie do niej i zacznie z nia gadac, jak w tym snie, no bo sie znaja. Jednak przeszedl obok niej w ogole sie do niej nie odzywajac. Za to bardzo czesto patrzyl na mnie. To byla droga ze szkoly. Kiedy bylam juz na moim osiedlu, znowu go widzialam, ale dosc daleko.
Pozniej ktoregos dnia widzialam go w oddali z moim przyjacielem. Ale byli na rolkach wiec jakos tak ich za bardzo nie dogonilam. A ze mialam wtedy nieciekawy dzien, skumulowalo sie to wszystko kilkoma lzami (jak teraz pomysle to smiesznymi)
Pare dni temu odezwal sie do mojej przyjaciolki. I chcialby ja poznac. Na razie na tym to sie konczy bo rozmowy im sie specjalnie nie kleja. Z jednej strony widac podobienstwo rzeczywistosci do tego snu.. Bo gdybym ja nie szla do domu z kumpelkami a on z kumplami.. to moze bysmy sie do siebie odezwali.. Tak jak nie moglam sie do niego przecisnac wsrod tych ludzi.. Ta dziewczyne minal ale byl z nia na jednej trasie. Plakalam, kiedy nie moglam go znalezc. A teraz trace nadzieje.. bo nie wierze w spelnianie sie snow w rzeczywistosci, a poza tym.. no chce poznac moja przyjaciolke, nie mnie. A koniec, znajac moje szczescie bedzie zupelnie inny niz te snie...

Smieszna jestem, wiem. Daje sie uwiezc pozorom.

"Radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym" /Karol Bath/ "Każde życie - nawet najmniej znaczące dla ludzi - ma wieczną wartość przed oczami Boga"

Hehehehehhe Wiedzialem ze nikt z nas nie jest normalny No coz:) Na pochybel....

"Jak Cię topornę pierdołkiem, to trupniesz padem, zarękasz machami i krawężniesz o pierdolnik;););)" Czego życzysz swoim wrogom? - "Na pochybel skurwysyny!!!"

A co moze oznaczac sex z murzyka ktora mowi - "Dam Ci jak mi wplacisz pierwsza rate na mieszkanie"?????? :)

"Jak Cię topornę pierdołkiem, to trupniesz padem, zarękasz machami i krawężniesz o pierdolnik;););)" Czego życzysz swoim wrogom? - "Na pochybel skurwysyny!!!"

No mowila do mnie,a do kogo bejbe Jesli sny tlumaczy sie na odwrot, to zdyma mnie murzyn i bede musial mu jeszcze zaplacic rate za mieszkanie. Sepcia...Twoje sny przerazaja,ale sa boskie:)

"Jak Cię topornę pierdołkiem, to trupniesz padem, zarękasz machami i krawężniesz o pierdolnik;););)" Czego życzysz swoim wrogom? - "Na pochybel skurwysyny!!!"

kurde szkoda ze mnie nie było ..... mam nadzieje :> ze w nastepnym snie sie tam pojawie ;D

Sepulturko może już lepiej nie śnij o morderstwach bo faktycznie populacja nam się zmniejszy...

No dobra, nie będę wkręcać. Egoistycznie - mnie ocal ! :)

Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D

Snilo mi sie, ze biegne nago od domu mojej babci do mojego. Po drodze wchodze do kwiaciarni i szybko wychodze, a kiedy dobiegam do domu pisze smsa do sprzedawcy w tej kwiaciarni (ktorym w moim snie byl prezenter vivy), ze najbardziej lubie gozdziki. :|

"Radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym" /Karol Bath/ "Każde życie - nawet najmniej znaczące dla ludzi - ma wieczną wartość przed oczami Boga"

Ja zacząłem wieżyc w senniki... mam w zasadzie 2 sny które powtarzają mi sie od dłuższego czasu. Ich interpretacja nasuwa takie wnioski: trata siły, osłabienie fizyczne i psychiczne, niemożliwość obrony siebie, swoich spraw i bliskich osób || niemożność pogodzenia sie z jakimiś zmianami || Złudne nadzieje lub masz chęć coś upiększyć
I jak tutaj być optymistycznym?

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Trza by sie raczej zastanowic co je powoduje:)

Ciekawe, w sumie chyba nie kojarze bym miala kiedykolwiek jakies sny powtarzajace sie. Czasem tylko we snie sama podswiadomosc tworzy ulude jakiejs przeszlosci, poprzedniego odcinka itp

Cóz ja zawsze miałem jakieś 1-2 sny które sie powtarzały. Zwykle były denerwujące... ot musiałem isc wzdłuż autostrady po kamieniach bez butów etc
A co takie sny powoduje... zapewnię moja własna osoba ;]

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

[b:90c784232f]Do snu – Przerwa Tetmajer[/b:90c784232f]
Nie mam dosyć odwagi, aby przed złem życia
w śmierci szukać zbawienia
i wiecznego ukrycia,
ani wiem, czy śmierć kresem ludzkiego istnienia
jest wieczystym?... Ani wiem, czy zło w tej zaziemnej
bezwiednie przeczuwanej przestrzeni tajemnej
nie władnie? Lecz strudzony walką bezowocną
z siłą losu przemocną,
ciebie wołam, śnie cichy... O! gdybyś przez wieki
nie schodził z mej powieki...
Śnie! Ileż razy westchnę do ciebie, gdy jasna
okrutna prawda mózg mój i serce rozdziera...
Jeszcze godzina jedna, dwie - - a potem zasnę
i cichość mnie śmiertelna
kołysze na swym łonie... Duch we mnie umiera,
i jestem, jak trup żywy, bez czucia, bez myśli,
więc złemu niedostępny... Ty mi słodycz zeszłej,
śnie - - chcę choć wizji szczęścia. O! gdybyś przez wieki
nie schodził z mej powieki...

A choćbym dziś zasnąwszy, zamiast spodziewanej
ulgi, miał śpiący stać się łupem widm cierpienia
lub choćby się jątrzyły w nocy owe rany,
zdobyte w walce dziennej,
których ja zapomnienia
szukam w martwości sennej:
jeszcze do cię zawołam, śnie, obyś przez wieki
nie schodził z mej powieki...
-------------------------------------

Elvis, o wydarzenia mi raczej chodzilo, emocje;P.

Ach, Przerwa-Tetmajer ^^ Jego wiersze są jedynymi które mi sie podobają i przykuwają moją uwagę na dłużej niz 5 minut.

Emocje wydarzenia... hmm... nie wiem i jakoś nie chce mi sie o tym pisać na publicznym forum ^_^

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Najgorsze są sny które są bardzo realne i my nie wiemy że to tylko sen

Jak mam kaca to często śni mi sie sok pomarańczowy albo pepsi :idea:

Jest to tak zwany mokry sen :D

spiacy ma swoj dom

Daj mi telefon do tego najwyższego musze zadzwonić

Ha - tez by mi się telefon do tego jegomościa przydał - może by mi odpowiedział dlaczego ciągle zsyła na mnie ostatni sny o wojnie? I dlaczego w tych snach gram rolę powstańca którego za chwilę Niemcy rozstrzelają?

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html