Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Wiersz o wampirach


Zapomnij o bólu i zanurz się w moich ustach,
popatrz jak wschodzi słońce następnego dnia.

Poniosą nas moje skrzydła,
tam gdzie nikt już nie zada ci cierpienia.
Pozwól mi zasmakować twej słodkiej krwi,
Nie obawiaj się,
Chwyć mą dłoń,
Wsłuchaj się w blask mych oczu,
Nie obawiaj się,
Oddaj mi się cały,
Zaufaj mi,

Pozwól mi posmakować twej gładkiej skóry,
Nie opuszczę cię, nie teraz,
Nie zginiesz, lecz narodzisz się na nowo,
Zapomnij o bólu i zanurz się w mym ciele,
popatrz jak specjalnie dla ciebie, wstaje słonce następnego dnia…
Po raz ostatni.

Niech twe serce mrocznym się stanie,
Niech twa matka od dziś noc będzie,
A szkarłat krwi, niech popłynie niczym czerwona wstęgą po twych ustach.
Pij, pij,
Zaśnij i obudź się na nowo.
Jako
Bestia,
czarny kot,
dziecko nocy...
Przemiany wampira

Niewiasta, ust czerwienią znaczona zuchwałą,
Niby żmija na węglach w skrętach prężąc ciało,
Trąc o łoże pierś pełną żądz nieujarzmionych,
Potok słów wylewała piżmem nasyconych:
- "W wilgotnych moich wargach wiedza upojenia;
Umiem w łożu zatopić skrupuły sumienia;
Suszę łzy; krwi stygnącej bić każę goręcej
I starczym ustom uśmiech przywracam dziecięcy -
A kogo do nagości mej dopuszczę łaski,
Zastąpię mu księżyca, gwiazd i słońca blaski!
Bo, mój mędrcze, w pieszczotach ja tak wyćwiczona,
Gdy owijam wybrańca w wężowe ramiona,
Lub do hojnych mych piersi puszczam głodne usta -
I skromna, i rozpustna, i groźna, i pusta -
Że dla mnie za otchłanie takie u pieszczenie
Anioły by w niemocy szły na potępienie!"

A kiedy z kości moich wyssała szpik cały,
Ja zaś zwróciłem wreszcie ku niej wzrok omdlały -
Na jej miejscu ujrzałem tuż przy boku swoim
Jakiś bukłak oślizły, napełniony gnojem!
Zamknąłem oczy, lodem przerażenia ścięty;
A gdym otworzył, chcąc sen odegnać przeklęty,
Na chłodem łożu, zamiast machiny potężnej -
Niespożytej jak morze, nadmiarem krwi prężnej -
Drżały nagie piszczele i czerep śluzowy,
Wydające pisk smętny chorągiewki rdzawej -
Lub szyldu, co w noc zimną na żelaznym pręcie
Na wietrze pojękuje w żałosnym lamencie.

Dziś wieczorem, gdy skończył się dzień,
ujrzałem po raz pierwszy Ciebie.
Szybko przeszłaś obok, usuwając siew cień,
lecz spostrzegłem, że piękna jesteś, niczym anioł w niebie...

Teraz już...Otacza Cię zupełna ciemność,
Rozglądasz się wokoło, chociaż mnie nie widzisz,
wiem, że wyczuwasz moją obecność,
kryjąc w mroku, tak bardzo się boisz...

Nie wiesz, że jestem tuż za Twoimi plecami...
Nie wiesz, że czekam na chwilę odpowiednią,
dotykam Cię delikatnie zimnymi palcami,
do ucha w kółko Ci szepcąc słowo ukojenia jedno...

Czujesz już me usta na Twej pięknej szyi,
przechylasz lekko głowę,
nie przeczuwając następnej chwili,
w której me kły odbierają Ci mowę...

Twoja krew, tak gorąca,
spływa wąskim strumieniem,
Twoja krew, tak mi w głowie mącąca,
od wielu godzin była moim marzeniem.

Wreszcie zwilżyła me wargi,
jest tak ciepła, tak słodka, tak czerwona...
Jesteś kolejną ofiarą, uległą bez walki.
Jeszcze kilka łyków, a zostaniesz zgładzona...

Przeczuwasz już koniec swój,
wyrywasz się z mych objęć czułych,
dostrzegam spojrzenie pięknych Twych oczu, tak teraz już złych...
Puszczam Cię wolno, bo zaspokoiłem głód...

Strużka, już chyba ostatnia, Twojej krwi,
po Twej szyi wolno spływająca,
z bladością Twej skóry wciąż walcząca,
słodki jej smak wciąż przypomina mi.

Już za późno, moja słodka damo,
za dużo już Twojej upiłem krwi,
będziesz martwa, nim noc się skończy, wcześnie rano.
Ale wiedz, że najwspanialsza byłaś mi.

Krew Twoja słodka wielce była,
przepełniona życiem, tak wspaniale czerwona.
Wiedz, że żałuję, iż za godzin kilka nie będziesz już żyła,
a Twa dusza błąkać się będzie, stracona...

Żegnaj, w mroku znikam, kochanie,
wrócić do kryjówki muszę swej,
ukryć się, nim dzień nastanie,
że Cię już opuszczę, proszę, urazy nie miej...

Odchodzę, ciemność znów Cię otacza,
patrzysz wokoło nie widzącymi oczami,
miecz śmierci pełne już koło nad Tobą zatacza,
i tylko Księżyc pięknie opowiada o pięknie Twoim czasami...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły