Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Solefeld - Norrøn Livskunst

Norrøn Livskunst, Solefald, avantgarde, black metal

„Norrøn Livskunst” to już siódma płyta Solefald, ale pierwsza, która jest prawie w całości po norwesku. Jak to jest obwieszczone we wkładce zespół powraca do początków dwudziestego wieku, kiedy norweska kultura na nowo odkrywała swoje korzenie, a pisarze, malarze i kompozytorzy czerpali ze starożytnych podań i mitologii. Teksty są zainspirowane utworami z tamtych czasów, a pierwszy „Song Til Stormen” jest wierszem najwybitniejszego norweskiego poety tego okresu Olava Hauge.

Muzycznie płyta jest bardzo zróżnicowana. Ogólnie można ją określić jako avantgarde black metal czyli styl, który ten zespół preferuje od początku istnienia. Taka forma muzyczna z urzędu pozwala na mnóstwo udziwnień i urozmaiceń i Solefald nie omieszkuje korzystać z całej gamy zagrywek nie do końca mieszczących się w kanonach muzyki metalowej. Co ciekawe niektóre z nich przenikają się w ramach jednego utworu tworząc wybuchowe mieszanki, choć inne kawałki mają swoją własną osobowość i można odróżnić je stylem od reszty. Mamy tu więc i rockowe riffy i wściekły black metal, elementy folkowe czy wręcz jazzowe. Chaotyczne łupanie nagle może przeistoczyć się w płynną melodię, a spokojne dźwięki w metalową jazdę. Jest cały zestaw różnorodnych wokali i damskich i męskich i nijakich :). Chodzi mi o taki jakby dziecięcy skrzeczący wrzask czy też pisk. W trzecim i czwartym kawałku mamy do czynienia z tekstami opartymi na grze słów i zabawie podobnymi do siebie wyrazami.

Piąty „Eukalyptustreet” to w początkowej fazie wolny i spokojny utwór z partiami saksofonu. Później trochę się rozkręca i w sumie trwa ponad dziewięć minut. Jest to wyróżniająca się pozycja na płycie. Dla kontrastu, następny „Raudedauden” od razu przywala ciężkim black metalem, żeby potem z kolei zrockowieć.

„Norrøn Livskunst” z pewnością może zaintrygować bogactwem pomysłów i przekazu. Solefald jest zespołem, który wciąż poszukuje i próbuje uknuć własne muzyczne wątki. Ważne, że jakość tego wszystkiego idzie w parze z pomysłowością i jest to na pewno ciekawa i warta sprawdzenia pozycja.

Tracklista:

01 - Song Til Stormen
02 - Norrøn Livskunst
03 - Tittentattenteksti
04 - Stridsljod (Blackabilly)
05 - Eukalyptustreet
06 - Raudedauden
07 - Vitets Vidd I Verdi
08 - Haugferdi
09 - Waves Over Vallhalla (An Icelandic Odyssey, Part 3)
10 - Til Heimen Yver Havet

Wydawca: Indie Recordings (2010)

Ocena szkolna: 4+

Komentarze
oki : Pamiętam jak w momencie ukazania się tej płyty ludzie wieszali psy na w...
zsamot : Solefald - bardzo dobra kapela. To mocno niedoceniona. Idąca własny...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły