Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Nieme usta.

Ucieczka.
Krzyk.
Tak głośny, lecz cichy.
Czuję bunt w duszy.
Chcę biec!
Nie czuć.
Jak najdalej stąd .
Lecz to na nic.
To cierpienie trzyma mnie
i niepozwala odejść.
Ale przyjdzie taki czas,
Ze będzie musiał każdy z Was
Uznać ten krzyk.
Ten krzyk z mych niemych ust
za swój.
To walka z samym sobą.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły