Nowy album Duobetic Homunkulus "Ani Ja Ani Ty Robit Nebudzeme, Sedneme Do Koca, Vozit Se Budzeme" od razu zaskarbił sobie moją uwagę za sprawą sposobu wydania. Album zapakowany jest w coś co można określić tekturowym digipackiem. Rozwiązanie estetyczne i ciekawsze niż włożenie CD do zwykłej tekturowej koperty. Jeżeli jednak tak wydany jest ten album regularnie, to nie wiem czy przetrzyma próbę czasu i za dwa lata booklet nie rozpadnie się w rękach. Jeżeli jednak nawet tak się zdarzy to najważniejsze - muzyka zawarta na CD - przetrwa.Trudno mi samemu w to uwierzyć, ale ten album absolutnie się broni na każdej płaszczyźnie. Mimo dużego stopnia pokomplikowania kompozycji całości słucha się z ogromnym zaciekawieniem i przyjemnością. Ostrzegam jednak, że trzeba mieć do twórczości Duobetic Homunkulus odrobinę dystansu, o który czasami trudno w zatwardziałej metalowej czaszce.
Ocena: 8,5/10
Tracklist:
01.Kreveťácká rovnačka přihýbáním
02.Polámal se hřídeleček 04:42
03.Kardanoidy (Kardanovy hemeroidy) 03:07
04.Jarmilky horizontálního obrážeče Bédy
05.Když muž se strojem snídá
06.Ach ty mé zvlhlé rutilové elektrody
07.Háges_Bádes_neboli paradidly na močový měchýř fatrafanové žirafy Xylofonie z obce Chuan -Te, aneb já do práce nepojedu,já do práce nepujdu
Wydawca: Zero Budget Productions (2013)
oki : moim zdaniem poczuje do nich mięte
Harlequin : Mówisz, że Swinka sie polubi z pepikami?
