Koca to jednoosobowy projekt black metalowy, pochodzącego z Żytomierza na Ukrainie, Vjacheslava Novitskiyego. Zadebiutował w 2005 roku EPką "Ярость", a "Злопоглощение" to jego debiutancki album z 2007 roku. Wszystko tu jest po rosyjsku, ale autor na tyle zadbał o zachodniego słuchacza, że pod oryginalnym tytułem można dopatrzeć się jego angielskiej translacji, która brzmi: "Evil Absurption".
Co ciekawe na froncie nie widnieje w ogóle nazwa zespołu i uzbrojonego w tytułowe kosy i odwrócony krzyż, loga można doszukać się dopiero na odwrocie pudełka. Koca to prosty, bezpośredni i intensywny black metal. Sześć utworów jest do siebie bardzo podobnych. Nagle kończy się numer, krótka przerwa i od nowa Vjacheslav zalewa swoim hałasem. Jest tu siermiężna black metalowa jatka, ostre i płynne gitary oraz nawalająca perkusja, jak na tą konwencję przystało, z szerokim wykorzystaniem blach. Do tego skrzekliwy wokal, który dopełnia obrazu klasyki gatunku. Riffy są mało wyszukane i raczej dość pospolite, więc Koca, nie odchylając się ani na centymetr od wytyczonych czernią standardów, niczym szczególnym się nie wyróżnia. Kto lubuje się jednak w blackowym podziemiu, ten powinien być zadowolony, bo "Злопоглощение" jest płytą solidną i daje porządną dawkę agresji.
Można trochę się wkręcić w te gitarowe pasaże podszyte łomoczącą perkusją. Jest to niezłe, ale też trudno by było doszukiwać się w tym czegoś wyjątkowego. Płyta zaczyna się rzężącym intrem, którego głównym motywem jest ostrzenie kosy, a kończy odgłosami bitwy. W środku znajdziemy trochę ponad pół godziny wściekłej melodii czarnego metalu. Jak ktoś lubi to wysłucha i nie pogardzi, jak ktoś nie lubi to na pewno się nie przekona.
Tracklista:
01. Рожденный для Смерти
02. Наполнение Смыслом
03. Червоплод
04. Сея Проклятье
05. Гордо Волочась
06. Костями Наружу
Wydawca: Propaganda (2007)
Ocena szkolna: 3+
