Tajemnicą poliszynela jest, że Adrian Hates od kilku miesięcy pracował nad najnowyszym albumem Diary Of Dreams. W czasie ostatniej trasy koncertowej szczęśliwcy mieli okazję zapoznać się z niektórymi utworami z nowej płyty. W końcu ukazała się oficjalna informacja, że nowa płyta zatytułowana "Hell in Eden" ukaże się 29 września tradycyjnie nakładem Accession Records. Płyta jest już dostępna w preorderze.
"Eden nie jest miejscem. Eden to maszyna" - tak mówi na początku artysta w notce prasowej do trzynastego albumu Diary of Dreams. Jeśli uważasz, że możesz od razu zrozumieć liryczną treść "Piekła w Edenie", te słowa udowadniają coś z goła odmiennego i oferują przedsmak rzeczywistego przesłania. Muzycznie "Piekło w Edenie" jest równie energiczny i monumentalny, jak żaden album "Diary Of Dreams" wcześniej nie był, ale jednocześnie jest ciepły, mroczny i delikatny. Dotknie cię od pierwszej nuty i wykreuje w twojej głowie świat fantasy, który skusi cię, byś zatracił się w jego magii. Adrian Hates wymyślił kolejne arcydzieło: 13 niezwykle intensywnych i emocjonalnych hymnów w rozmaitych nastrojach i kolorach, które spotykają się w celu stworzenia bardzo szczególnej pracy konceptualnej z dużym potencjałem. Sam Adrian już wymienia "Hell in Eden" wśród swoich ulubionych albumów. Dołącz do niego i odkryj nowy rozdział w jego "Dzienniku Snów".
Tracklista:
01. Made In Shame
02. Epicon
03. Decipher Me
04. Hell In Eden
05. Perfect Halo
06. Beast Of Prey
07. Listen And Scream
08. Traces Of Light
09. Mercy Me
10. Bird Of Passage
11. Sister Sin
12. Nevermore
13. Hiding Rivers
Wydawca: Accession Records